W drodze do ziemi obiecanej: idea państwa Izrael w czasach mandatu brytyjskiego w Palestynie

BritishMandateforpalestine1922/Seblini, Creative commons

Druga część słuchowiska poświęconego powstaniu państwa Izrael. Opowiada prof. Artur Patek, historyk z Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Zakończenie I wojny światowej wiązało się z głębokimi zmianami geopolitycznymi na Bliskim Wschodzie. Posesje osmańskie na tym obszarze zostały przekazane Wielkiej Brytanii i Francji, które miały stać się państwami-mandatariuszami. Tym sposobem Londyn uzyskał kontrolę nad Palestyną, osiągając tym samym jeden ze swoich głównych celów polityki zagranicznej.

Okres międzywojenny w Palestynie to czas wzmożonego napływu imigrantów pochodzenia żydowskiego, co szybko przyczyniło się do wzrostu napięć między nimi a stanowiącymi większość Arabami. Podsycała je nieklarowna polityka rządu Jego Królewskiej Mości, który z czasem usiłował ograniczyć liczbę przybywających do Palestyny Żydów, tym samym stając się głównym przeciwnikiem dla powstających na tym terenie organizacji żydowskich, w tym żydowskiego ruchu oporu.

Zobacz także:

W drodze do ziemi obiecanej: od idei Theodora Herzla po deklarację Arthura Balfoura

 

W drodze do ziemi obiecanej: od idei Theodora Herzla po deklarację Arthura Balfoura

https://picryl.com/media/arthur-james-balfour-at-white-house-washington-dc

Pierwsza część słuchowiska poświęconego powstaniu państwa Izrael. Opowiada prof. Artur Patek, historyk z Uniwersytetu Jagiellońskiego.

W pierwszej części słuchowiska z serii „W drodze do ziemi obiecanej”, prof. Artur Patek opowiada o dążeniach działaczy syjonistycznych z przełomu XIX i XX wieku, aby stworzyć dla Żydów nową siedzibę narodową. Idea państwa żydowskiego została sformułowana przez Theodora Herzla, dziennikarza i pisarza, twórcę syjonizmu politycznego. Nieustające zabiegi innych działaczy syjonistycznych na początku XX wieku w kontekście narastających napięć poprzedzających wybuch I wojny światowej, doprowadziły do powstania w 1917 roku tzw. deklaracji Balfoura – dokumentu, który przez wielu uznawany jest za jeden z fundamentów współczesnego państwa Izrael.

Zobacz także:

Różnorodne dzieje Buriatów – Uciśnione Narody Wschodu – 15.02.2025 r.

Dr. Fayez Afana w audycji Radio Aktywni.

Ehna Flestinia.

W audycji Radio Aktywni porozmawialiśmy z dr. Fayezem Afaną, Palestyńczykiem od lat mieszkającym w Polsce. Było o języku arabskim, migracji, wieloletnim konflikcie Palestyny z Izraelem i o byciu ojcem niepełnosprawnego dziecka. Zapraszamy do odsłuchu. Radio Aktywni.

Paweł Rakowski: wojna Izraela z Hezbollahem wiązałaby się z wielkimi kosztami dla Benjamina Netanjahu

Rakowski Paweł 1

„[Na Bliskim Wschodzie] toczy się potężna gra dyplomatyczna między różnymi frakcjami, m.in. Stanami Zjednoczonymi i Iranem.” – mówi Paweł Rakowski, ekspert ds. bliskowschodnich.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Zobacz także:

Mahmoud Khalifa: świat powinien stanowczo interweniować przeciwko działaniom Izraela. Póki co, słyszymy tylko słowa

Czy Izrael zaatakuje Strefę Gazy? Czy ktoś wygra ten konflikt? Odpowiadają prof. Krzysztof Płomiński i Michał Bruszewski

Featured Video Play Icon

W specjalnym wydaniu Studia 195 Jaśminy Nowak o sytuacji na Bliskim Wschodzie i złożoności wojny Izraelsko-Palestyńskiej odpowiadali były ambasador RP w Iraku oraz korespondent wojenny.

Paweł Rakowski: Netanjahu wygra kolejne, piąte wybory z rzędu, ale to nie oznacza, że będzie rządzić

Featured Video Play Icon

Łukasz Jankowski rozmawia z Pawłem Rakowskim o nadchodzących wyborach w Izraelu. Do władzy chce wrócić osławiony Beniamin Netanjahu. Czy to mu się uda? O tym dowiecie się z naszej audycji.

Jak twierdzi Paweł  Rakowski, Netanjahu jest w trudnej sytuacji. Mimo że kieruje bodaj najsilniejszą partią w Izraelu, czyli Likudem, to jego droga do odzyskania urzędu premiera jest usiana rozmaitymi przeszkodami. Podstawowym problemem jest wybór koalicjanta:

Lewica odpada z przyczyn ideologicznych. Z kolei partie skrajnej prawicy nie chcą dogadywać się z Netanjahu po doświadczeniach z poprzednich kadencji. Netanjahu podbierał im głosy, podgryzał, kradł elektorat.

– mówi nasz gość.

Paweł Rakowski podkreśla również, że wielką rolę w wyborach odegra również elektorat izraelskich Arabów. Ich społeczność jest coraz liczniejsza, czego nie można powiedzieć np. o niewierzących, świeckich Żydach:

Beniamin Netanjahu straszy, że partia Bennetta – partia osadników żydowskich w Palestynie – może dogadać się z Arabami razem z nimi rządzić. To podskórny lęk wielu Żydów. Obawiają się, że ten kraj może kiedyś stracić żydowską tożsamość. Że kiedyś Arabowie mogą przejąć oddolnie władzę.

[ARP]

Posłuchaj!

Czytaj też:

Waszyngton chroni, Jerozolima chce mordować dzieci. Izrael łagodzi przepisy aborcyjne

 

Haaretz: Prezydent Izraela przyjął trzecią dawkę szczepionki Pfizer/BioNTech

Prezydent Izaak Herzog wraz z żoną przyjęli w piątek trzecią dawkę szczepionki przeciw Covid-19. Miało to miejsce dzień po ustanowieniu w Izraelu szczepień uzupełniających dla osób powyżej 60 lat.

29 lipca izraelski premier Naftali Bennett poinformował o rozpoczęciu się pierwszej na świecie kampanii szczepień mającej na celu zaszczepienie osób powyżej 60. roku życia trzecią dawką szczepionki przeciw koronawirusowi. Początek kampanii będzie mieć miejsce już w niedzielę.

60-letni prezydent Izraela i jego małżonka otrzymali trzecią dawkę szczepionki w Centrum Medycznym Sheba w Tel HaSzomer.

Izaak Herzog podziękował premierowi za „odważną decyzję”, jaką jest ustanowienie w Izraelu pierwszej na świecie trzeciej dawki szczepień dla seniorów. Prezydent podkreślił również, że jest to istotny gest na rzecz społecznej solidarności w Izraelu.

Podczas wydarzenia swoje przemówienie wygłosił również Naftali Bennett, który zaznaczył, że uzupełniająca kampania szczepień ma na celu ochronę zdrowia i życia seniorów. Ponadto, szef izraelskiego rządu przyrównał szczepienia przeciwko Covid-19 do micw, czyli przykazań wynikających z prawa żydowskiego (halachy).

Na chwile obecną w Izraelu odnotowuje się wzrost przypadków zakażenia Covid-19. W piątek media poinformowały o najwyższej od trzech miesięcy liczbie pacjentów zakażonych koronawirusem w stanie poważnym (167). Ponadto, 33 osoby dotknięte wirusem są w stanie krytycznym, a 26 korzysta z respiratorów. W czwartek w Izraelu stwierdzono 214 nowych zakażeń.

N.N.

Źródło: Haaretz

Czy przedsiębiorstwa w UE mogą zakazywać noszenia chust, krzyży lub innych widocznych form wyrazu religijnego w pracy?

TSUE orzekł, że zakaz ten jest dozwolony o ile uzasadnia go „autentyczna potrzeba” prezentowania neutralnego wizerunku przez pracodawcę lub chęć „uniknięcia sporów społecznych”.

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej rozpatrzył sprawę dwóch muzułmanek z Niemiec, które zostały zawieszone w pracy z powodu noszenia chust. Zgodnie z orzeczeniem TSUE przedsiębiorstwa w Unii Europejskiej mogą, pod określonymi warunkami, zakazywać noszenia chust na głowie, jeśli czynią to w trosce o zachowanie wobec klientów wizerunku neutralności.

Rozpatrywane przez Trybunał przypadki dotyczyły pracownic żłobka i sieciowej apteki. Obie kobiety w momencie podjęcia pracy nie zakrywały głów, ale zdecydowały się po powrocie z urlopów macierzyńskich. Kobiety poinformowano, że taka zmiana wizerunku jest niedozwolona po czym obie zostały zawieszone. Muzułmanki postawiono przed wyborem przychodzenia do miejsca pracy z odkrytą głową lub odejścia.

Zadaniem sędziów było orzekanie czy zakaz noszenia chusty w miejscu pracy jest naruszeniem wolności religijnej, czy stanowi wyraz wolności prowadzenia działalności gospodarczej oraz utrzymania neutralnego wizerunku wobec klientów. TSUE zdecydował, że takie zakazy są zgodne z prawem jeżeli tłumaczy je „autentyczna potrzeba” prezentowania neutralnego wizerunku przez pracodawcę albo chęć „uniknięcia sporów społecznych”. Podkreślono także, że orzeczenie nie obejmuje tylko elementów odzieży, lecz „wszelkich widocznych form wyrazu przekonań politycznych, filozoficznych lub religijnych”.

Sprawy dwóch zawieszonych w pracy muzułmanek ma podjąć niemiecki sąd, który ustali czy w obu przypadkach doszło do dyskryminacji. Wiadomo przy tym, że w przypadku opiekunki ze żłobka zakaz został zastosowany ogólnie, gdyż pracodawca zalecił uprzednio innemu pracownikowi – z tych samych powodów – zdjęcie krzyżyka.

N.N.

Źródło: TVP Info

Ardanowski: Jair Lapid słynie z wypowiedzi, w których próbuje zrównać Niemców i Polaków w odpowiedzialności za Holokaust

Jan Krzysztof Ardanowski komentuje stosunki polsko-izraelskie: „Dochodzę czasami do wniosku, że bieżąca polityka w Izraelu w sposób istotny rzutuje na wypowiedzi polityków odnoszące się do Polski.”


W najnowszym „Poranku WNET” poseł PiS, przewodniczący prezydenckiej Rady ds. Rolnictwa i Obszarów Wiejskich, Jan Krzysztof Ardanowski, mówi o stosunkach polsko-izraelskich. Jak na razie posłowie z jednego kraju nie mają kontaktów z drugim krajem, gdyż w Izraelu nie została utworzona grupa dotycząca dialogu dwóch państw. Jak komentuje polityk, sytuacja ta była skutkiem trwającej dwa lata destabilizacji politycznej w Izraelu:

Ostatnie dwa lata w Izraelu to były niekończące się wybory i nie było z kim rozmawiać. Grupa w Polsce jest uformowana. (…) Kolejne wybory do Knesetu sprawiły, że nie było analogicznej grupy w parlamencie izraelskim – stwierdza Jan Krzysztof Ardanowski.

Poseł PiS wskazuje na polskie działania, mające na celu podtrzymywać pozytywne relacje między Polską a Izraelem. Jak podkreśla rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego, takimi działaniami jest choćby wspólne celebrowanie żydowskich rocznic i uroczystości:

My się skupiamy na upamiętnianiu tych wszystkich ważnych dla Żydów wydarzeń i uroczystości, które mają miejsce w Polsce – zaznacza Jan Krzysztof Ardanowski.

Polityk Prawa i Sprawiedliwości uważa, że izraelska krytyka działań polskich władz wynikają z wewnętrznych gier izraelskich polityków. Jan Krzysztof Ardanowski nawiązuje m.in. do licznych wypowiedzi szefa izraelskiego MSZ, Jaira Lapida:

Dochodzę czasami do dziwnego wniosku, że bieżąca polityka w Izraelu w sposób istotny rzutuje na wypowiedzi izraelskich polityków odnoszące się do Polski. (…) M.in. Jair Lapid, lider partii Jest Przyszłość, słynie z bardzo ostrych wypowiedzi, w których od wielu lat próbuje zrównać Niemców i Polaków w odpowiedzialności za Holokaust – podkreśla Jan Krzysztof Ardanowski.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

N.N.