Monika Morawiecka: Za 2,5 do 3 lat rozpocznie się budowa farmy wiatrowej na Morzu Bałtyckim

W piątkowym „Poranku WNET” prezes zarządu PGE Baltica, Monika Morawiecka, mówi m.in. o możliwości realizacji projektu projektu PGE Baltica – budowy farmy wiatrowej na Morzu Bałtyckim.


W najnowszym „Poranku WNET” Monika Morawiecka mówi o szansie budowy farmy wiatrowej na Morzu Bałtyckim. Rozmówczyni Krzysztofa Skowrońskiego opisuję drogę, która dzieli nas od powstania projektu PGE Baltica:

Budowa jeszcze nie trwa. Mamy do niej parę lat.(…) Rozpoczęcie budowy zależy od uzyskania wszystkich pozwoleń potrzebnych do budowy. Zależy to również od zaprojektowania farmy, do czego również potrzebne są badania geotechniczne i inne analizy techniczne. I od przeprowadzenia postępowań przetargowych i zakontraktowania głównych komponentów.

Jak wskazuje Monika Morawiecka rozpoczęcie budowy farmy wiatrowej na Morzu Bałtyckim będzie miało miejsce w przeciągu kilku lat:

Liczymy ok. 2,5 do 3 lat do rozpoczęcia budowy – zaznacza prezes zarządu PGE Baltica.

Jak wskazuje Monika Morawiecka – PGE Baltica ma ambicje pozyskać 6 GW z farm wiatrowych do 2030 r. Nasz gość mówi jednak, że największym problemem, który stoi przed inwestycją to kłopoty związane z łańcuchami dostaw:

Boimy się, że łańcuch dostaw może nie nadążyć z popytem na te komponenty – mówi Monika Morawiecka.

Zapraszamy do wysłuchania całęj rozmowy!

N.N.

Konferencja ws. Polskiego Ładu. Ziobro: Proponujemy rozwiązania, które uderzają w wielką przestępczość gospodarczą

Podczas sobotniej konferencji ws. projektu Polskiego Ładu głos zabrał również prezes Solidarnej Polski, Zbigniew Ziobro. Jak wskazuje polityk, najważniejsze jest teraz bezpieczeństwo Polaków.

15 maja o godzinie 10 rozpoczęła się konferencja premiera Mateusza Morawieckiego ws. nowego programu Polski Ład. Z pośród polityków wypowiedział się m.in. Zbigniew Ziobro:

Zapewnienie bezpieczeństwa to jedno z najważniejszych oczekiwań Polaków. Widzą oni różnicę pomiędzy Zjednoczoną Prawicą, a poprzednią ekipą i ich polityką. My mówimy, ale i podejmujemy konkretne zmiany – mówi prezes Solidarnej Polski.

Jak podkreśla Zbigniew Ziobro pakiet ustaw dot. bezpieczeństwa bazuje na sprawdzonych i przeprowadzonych już projektach:

Zestaw ustaw dotyczących obszaru bezpieczeństwa, które przygotowywaliśmy, jest kontynuowaniem tego, co dobre, co się sprawdziło – zaznacza szef Solidarnej Polski.

Co więcej, prezes Solidarnej Polski podkreśla także aspekt zmiany systemu podatkowego. Zgodnie z Polskim Ładem zastąpić ma m.in. efektywne obciążenie podatkowo- składkowe przed i po reformach klina podatkowego:

Proponujemy rozwiązania, które uderzają w wielką przestępczość gospodarczą i mają na celu lepiej chronić polskich obywateli – mówi Zbigniew Ziobro.

Źródło: Twitter/Radio WNET/media

N.N.

Konferencja ws. Polskiego Ładu, głos zabiera Jarosław Gowin: Stawiamy na Polskę i polskie firmy

15 maja o godzinie 10 rozpoczęła się konferencja premiera Mateusza Morawieckiego ws. nowego projektu Polski Ład. Z pośród polityków wypowiedział się również wicepremier Jarosław Gowin.

Podczas sobotniej konferencji ws. programu Polskiego Ładu, poza Jarosławem Kaczyńskim i Mateuszem Morawieckim wypowiedział się również Jarosław Gowin. Prezes Porozumienia swoje przemówienie rozpoczyna od kwestii ekonomicznych:

Wprowadzamy do rozwiązań podatkowych współczynnik korygujący. Wyższe koszty uzyskania przychodu dla osób zarabiających między 6 a 10,5 tys. zł – mówi Jarosław Gowin.

Jak relacjonuje wiceszef Rady Ministrów w Polskim Ładzie znaczącą rolę ma odegrać poprawa sytuacji gospodarczej Polski. Jarosław Gowin wspomina o rozwiązaniach, które poprawią m.in. dostęp do pracy i godnego wynagrodzenia dla Polaków:

Pracujemy nad rozwiązaniami, które pozwolą powrócić polskiej gospodarce na ścieżkę szybkiego, dynamicznego wzrostu. Te rozwiązania zapewnią Polakom pracę i dobre wynagrodzenie – komentuje wicepremier.

Co więcej, szef Porozumienia wyraża również chęć pomocy dotkniętym przez pandemię Covid-19 polskim przedsiębiorcom. Jarosław Gowin mówi też o promocji polskich przedsiębiorstw na arenie międzynarodowej:

Zależy nam na tym, aby to polscy przedsiębiorcy, polski kapitał, w jak najszerszym zakresie wychodził poza granicę kraju. Musimy promować polską markę. Stawiamy na Polskę i polskie firmy – podkreśla Jarosław Gowin.

Źródło: Twitter/Radio WNET/media

N.N.

[PILNE] Konferencja premiera ws. Polskiego Ładu – wystąpienie Mateusza Morawieckiego

W sobotę 15 maja od godz. 10 miała miejsce konferencja szefa rządu ws. nowego programu PiS – Polskiego Ładu. Podczas konferencji wypowiedział się m.in. premier Mateusz Morawiecki.

W  czasie sobotniej konferencji zapowiadającej nowy projekt PiS – tzw. Polski Ład, poza Jarosławem Kaczyńskim swoje przemówienie wygłosił również organizator konferencji, premier Mateusz Morawiecki. Jak relacjonuje szef Rady Ministrów:

Dzisiaj potrzebny jest plan, dobra strategia i zdolność do jej realizacji, a także wiarygodność w tej realizacji. Zasadniczym celem naszego planu jest to, abyśmy wrócili na szybką ścieżkę odbudowy – mówi premier Mateusz Morawiecki.

Jak podkreśla szef rządu budowanie nowego ładu po pandemii koronawirusa nie będzie łatwym zadaniem, jednak zdaniem premiera Polska coraz lepiej odnajduje się w nowych warunkach:

Przed nami budowa Polskiego Ładu w nowych okolicznościach. Świat po Covid-19 wygląda jak przewrócony do góry nogami. Polska coraz lepiej odnajduję się w globalnym świecie, wśród nowych wyzwań – zaznacza Mateusz Morawiecki.

Podobnie jak wicepremier Jarosław Kaczyński, szef Rady Ministrów także zaznacza, że w programie Polskiego Ładu znaczącą rolę odegra poprawa sytuacji życiowej mieszkańców polskiej wsi.

Doprowadzimy do tego, aby polscy rolnicy otrzymywali dopłaty do 1 ha na poziomie średniej unijnej. Wzmacniamy pozycję rolnika i to będzie jeden z naszych głównych celów – obiecuje Mateusz Morawiecki.

Źródło: Twitter/Radio Wnet/media

N.N.

[PILNE] Szczegółowa relacja z konferencji premiera – wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego. Co zmieni Polski Ład?

15 maja o godzinie 10 rozpoczęła się konferencja premiera Mateusza Morawieckiego ws. nowego projektu Polski Ład. Z pośród polityków wypowiedział się m.in. wicepremier Jarosław Kaczyński.

W sobotę 15 maja o godz. 10 rozpoczęła się konferencja prezesa Rady Ministrów na temat Polskiego Ładu. Przemawiał m.in. wicepremier i prezes PiS, Jarosław Kaczyński, który tłumaczy skąd pomysł na nowy program rządu:

Polski Ład jest z dwóch powodów. Po pierwsze, dlatego, że Polacy są głęboko przekonani, że należy im się takie życie, jak w krajach na zachód i południe od naszych granic. I my chcemy te aspiracje zaspokoić. I w tej chwili jest na to szansa – mówił dziś Jarosław Kaczyński.

Jak dodaje prezes partii rządzącej, program w znacznej mierze oparty jest wartości takie jak tradycja czy solidarność społeczna:

Polski Ład jest oparty o polskie wartości. My zawsze prowadziliśmy naszą politykę w oparciu o nie. Polska oparta o tradycję, o solidarność, Polska sprawiedliwa, równych szans – to był nasz cel i to jest polski cel.

W trakcie swojego przemówienia wicepremier opowiada też o konkretnych działaniach, które rząd ma zamiar podjąć w ramach Polskiego Ładu. Wskazuje m.in. na inwestycje w rozwój polskiej służby zdrowia:

Musimy kształcić coraz więcej lekarzy, dotyczy to również pielęgniarek, ale i innych pracowników służby zdrowia. Przeprowadzimy wielkie procesy inwestycyjne i procesy naprawy, i będziemy mieć do tego wszelkie instrumenty – podkreśla Jarosław Kaczyński.

W swojej wypowiedzi prezes partii rządzącej przybliża szczegóły planowanych ulepszeń w służbie zdrowia. Jak podkreśla Jarosław Kaczyński – pojawią się też nowe instytucje:

Pojawią się nowe instytucje, które będą przeprowadzać modernizację, badania, które mają także porządkować sprawy w szpitalach i restrukturyzować – Fundusz Modernizacji Szpitali oraz Agencja Rozwoju Szpitali.

Zmianie mają ulec również dyżury w szpitalach. Według założeń Polskiego Ładu mają być bardziej osiągalne i dostępne przez całą dobę w każdym powiecie:

W każdym powiecie będą 24-godzinne dyżury, które będą udzielały pierwszej pomocy. Będzie reorganizacja w służby zdrowia tak, aby działała w nagłych wypadkach na trzech poziomach: teleporada, wizyta u lekarza oraz odpowiedni odział w szpitalu – zaznacza Jarosław Kaczyński.

Co więcej, jak przybliża wicepremier, w ramach programu stworzony ma zostać nowy mechanizm walki z najcięższymi chorobami, które dziś dotykają Polaków:

Stworzymy mechanizm koordynacji leczenia najcięższych chorób. Sieć onkologiczna, której pilotaż już ruszył, sieć kardiologiczna. Chodzi o to, aby leczyć w sposób skoordynowany, sprawny, żeby była pełna wiedza o tym, co się dzieje – mówi wiceprezes Rady Ministrów.

Jednak, jak wskazuje Jarosław Kaczyński, w Polskim Ładzie nie chodzi jedynie o poprawę jakości systemu zdrowotnego. Na konferencji w Warszawie wicepremier mówi również o tworzeniu nowych miejsc pracy:

Polska ma niskie bezrobocie – to jeden z naszych wielkich sukcesów. Ale nasze przedsięwzięcia w ramach dadzą co najmniej, w pierwszym rzucie, 500 tys. miejsc pracy – obiecuje Jarosław Kaczyński.

Prezes PiS opisuje także zmianę systemu podatkowego, jaką wprowadzić ma Polski Ład. Jarosław Kaczyński mówi m.in. o podwyższeniu kwoty wolnej od podatku do 30 tys. zł.:

Z jednej strony likwidujemy szkodliwy, niesprawiedliwy i degresywny system podatkowy, a z drugiej strony podnosimy kwotę wolną od podatku do 30 tys. zł. Czyli 65 proc. emerytur, a także najniższa płaca będzie bez podatku.

Jak podkreśla Jarosław Kaczyński Polski Ład ma także poprawić polską sytuację mieszkaniową:

Ilość wybudowanych mieszkań znacząco rośnie, ale to zdecydowanie za mało. Będzie możliwość uzyskania gwarancji bankowej na 100 tys. zł – to naprawdę duży krok do przodu – mówi prezes PiS.


Jak zaznacza Jarosław Kaczyński Polski Ład ma również doprowadzić do daleko idących i pozytywnych zmian na polskiej wsi:

Na pierwszym planie do rozwoju wsi będzie postawiona ustawa o rodzinnym gospodarstwie rolnym. Nowa definicja, załatwienie różnych spraw spadkowych i możliwość przekazania gospodarstwa bez zrzekania się go – wspomina wicepremier.

Co więcej, wraz z Polskim Ładem czekają nas także i zmiany w systemie edukacji. Chodzi m.in. o podział nauczania historii na lekcje dot. historii Polski i historii powszechnej:

W szkołach średnich wprowadzimy naukę historii dwoma nurtami tzn., historię powszechną i historię Polski. Dla każdego z tych nurtów będzie przeznaczone 2-3, może więcej godzin w ciągu tygodnia zajęć. Będzie to ogromna zmiana – mówi Jarosław Kaczyński.

Źródło: Twitter/media

N.N.

Cel szalonego programu szczepień: po pierwsze, po drugie i trzecie – pieniądze / Jan A. Kowalski, „Kurier WNET” 83/2021

Wiem, jak wyglądały kampanie starej bolszewii przeciw ciemnocie i kołtuństwu (tego słowa użył minister Niedzielski). I jak chętnie uczestniczyły w niej całe zastępy roześmianej i postępowej młodzieży.

Jan A. Kowalski

Kaganiec „nowej normalności”

Zjawiska, które obserwujemy w trakcie „walki z pandemią”, nie napawają optymizmem. Maseczka jako forma kagańca dla ludzi. Zamykanie nas w domach. Zamykanie firm. Coraz śmielsza próba likwidacji pieniądza jako niezależnego od rządu miernika naszej pracy, zaradności i oszczędności. Obecny szalony jego dodruk w imię obrony tego, co wcześniej zostało zaatakowane, skończy się co najmniej 3-krotnym zmniejszeniem naszych oszczędności. I może uniemożliwić jakąkolwiek niezależną od rządu indywidualną działalność gospodarczą.

Ale człowiek to nie tylko pieniądz, który w dużej mierze zabezpiecza indywidualną wolność. Jest jeszcze dusza i nasza Wiara. Działania podejmowane przez rząd w tym zakresie wyglądają nie mniej groźnie.

Pod pretekstem zagrożenia zdrowia i życia publicznego zamyka się kościoły i wprowadza regulacje tam, gdzie do tej pory władza świecka nie miała wstępu. Odbiera się i ogranicza naszą wolność również w sferze duchowej.

Do tego przeprowadza się szalony program szczepień niesprawdzonym w pełni preparatem, jako jedyne remedium na wirusa. Po to, żebyśmy mogli normalnie żyć w „nowej normalności”. Sugerując wprost skazywanie na getto tych, którzy się nie zaszczepią. I przeprowadzając propagandową kampanię nienawiści przeciwko płaskoziemcom – roznosicielom zarazy. Z doświadczenia rodziców i z historii wiem, jak wyglądały kampanie starej bolszewii przeciwko ciemnocie i kołtuństwu (tak, to słowo przypomniał ostatnio minister Niedzielski). I jak chętnie uczestniczyły w niej całe zastępy roześmianej i postępowej młodzieży, przekonanej o swojej niepodważalnej racji. Racji siły. Dlatego się nie śmieję i nie zaszczepię.

Wszystko to przeprowadzane jest przez rządy i masowe tuby propagandowe, w skoordynowany sposób, na całym świecie. A przynajmniej w kręgu naszej łacińskiej cywilizacji. Po co?

Wytłumaczeń może być wiele. Od najmniej do najbardziej fantastycznych. Przedstawię swoje, wynikające z długiego już życia na tej ziemi. Trochę tylko zapożyczone od Napoleona.

1.   Po pierwsze, pieniądze. Na wnet.fm przedstawiłem szacunkowe podsumowanie rocznych kosztów leczenia Covid-19 (+ wszystkie grypy) – 3 mln zachorowań – na 8 mln złotych. I koszt zaszczepienia również roczny, bo zaraz okaże się, że szczepić musimy się co rok (jak na grypę), czyli 8 miliardów złotych. 1000 razy więcej!

2.   Po drugie, pieniądze. Pieniądze dające władzę strukturom państwowym i ponadpaństwowym.

Wielki Reset zapowiedziany przez Davos oznacza jedno – pozbawienie pieniędzy drobnych i średnich przedsiębiorców. Zlikwidowane zostaną niezależne od polityków źródła kapitału.

Finansujące życie, działanie i myślenie niezależne od struktur państwowych i ponadpaństwowych. Tym samym zlikwidowana zostanie również czwarta władza reprezentowana przez niezależne od państwa i korporacji media. Opinia publiczna stanie się przez to fikcją.

3.   Po trzecie, pieniądze. Tym razem – dające władzę nad światem biznesu i w dużej mierze polityki ponadnarodowym korporacjom. Widzieliśmy to przy okazji ostatnich amerykańskich wyborów. I to, jakim niezrozumieniem istoty wielkich korporacji wykazał się Donald Trump – ich orędownik i obrońca w świecie, również w Polsce. To był niezapomniany obraz, gdy wielkie korporacje urzędującemu prezydentowi największego mocarstwa wyłączyły mikrofon. I pokazały, kto rządzi.

Ale to nie był pierwszy amerykański prezydent, który niczego nie zrozumiał. Przed nim przecież mieliśmy ukochanego przez Polaków Ronalda Reagana, również republikanina i konserwatystę. To przewaga republikanów w Kongresie w trakcie jego rządów zablokowała ostatecznie zarzuty wobec korporacji o próbę monopolizacji rynku

To właśnie republikanie, ślepo widząc w korporacjach powstałych w Ameryce patriotyczne przedsiębiorstwa amerykańskie, doprowadzili bezrefleksyjnie do ich niekontrolowanego rozkwitu.

Do rozkwitu zagrażającego podstawom amerykańskiego Imperium Wolności, a przez to całemu Wolnemu Światu. Również nam.

Żeby jednak pieniądze mogły odnieść to potrójne zwycięstwo, oprócz Wielkiego Resetu naszych oszczędności i możliwości działania, trzeba zmienić naszą duszę. Znieść Boże Prawa, zniszczyć Kościół i rodzinę, a zatem społeczeństwo. Stare społeczeństwo, oparte na wolności danej nam przez Pana Boga. Ma powstać nowe, zarządzane przez lokalne (państwowe) administracje. Dla jak największego zysku korporacji wyceniane i zarządzane od kołyski po grób. Dlatego niszczy się wszystko, co uważaliśmy i jeszcze uważamy za wartościowe. Po co pracowitość, jeżeli każdemu zagwarantuje się dochód podstawowy? Po co oszczędzanie, jeżeli trzeba do tego dopłacać? Po co przedsiębiorczość, skoro nasz wysiłek i wyrzeczenie wielu lat życia może zostać przekreślony jedną administracyjną decyzją?

To może dlatego, skoro już ogłosiłem się prorokiem 😊, tyle tekstów poświęciłem naszej Wierze i jej objaśnianiu. Wywołując niejednokrotnie zdziwienie (pewnie mu odbiło) u starych znajomych. Do niedawna kojarzących mnie z pisaniem o czystej polityce i szmalu. Ten beztroski czas, Moi Drodzy, niestety przeminął.

Jeżeli teraz nie uświadomimy sobie prostej prawdy, że to ostatni moment na powrót do źródła, do bożego źródła wszelkich naszych chrześcijańskich praw i wolności, to stracimy wszystko – państwo, rodzinę, wolność i pieniądze.

Korporacje i ich światowe ekspozytury tylko czekają na ostateczne zwycięstwo w Stanach, żeby dogadać się z Chinami, Rosją i pozostałymi wrogami wolności. Niepowstrzymany wzrost potęgi magnaterii doprowadził kiedyś do upadku mojej ukochanej I Rzeczypospolitej. Najpierw do upadku warstwy średniej, potem wolności osobistej, a wreszcie – państwa. A magnaci prowadzili rozległe układy z ościennymi mocarstwami, co do jednego wrogami naszej wynikającej z chrześcijaństwa wolności.

To dlatego rozległe agenturalne działania na terenie Stanów Zjednoczonych prowadzą Rosjanie i Chińczycy. Wszystkie one nakierowane są na destabilizację państwa i przekupstwo najważniejszych osób. Z prawa i z lewa, po równo. Jeżeli uda się zdestabilizować wewnętrznie Imperium Wolności albo zamienić je w zwykłe imperium militarne, totaliści polityczni do spółki z korporacjami będą mogli zniszczyć do reszty nasz Wolny Świat. Narzucić nam kaganiec nowej normalności.

Jest jeszcze nadzieja. Nadzieja w USA. Już dwadzieścia stanów porzuciło politykę lockdownu i maseczek. Bo po roku życia z wirusem już wiemy, że lockdown i maseczki nie mają zdrowotnego uzasadnienia.

A do tego i u Demokratów, i u Republikanów pojawiło się wreszcie zrozumienie korporacyjnego zagrożenia dla podstaw wolności i demokracji. I takim ponadpartyjnym działaniom u gwaranta naszej wolności i niepodległości powinniśmy przyklasnąć. Zamiast bezmyślnie przepisywać z lewackich nowojorskich gazet zarzuty wobec odrzucającego lockdown „lekkomyślnego” Teksasu. To „W” jak wolność zniknęło chyba nie całkiem przez przypadek z nazwy tygodnika Sieci. Szkoda, że zniknęło także z głów pokaźnej liczby jego dziennikarzy. Na szczęście nie z głów dziennikarek, co niezmiernie cieszy 😊

Artykuł Jana A. Kowalskiego pt. „Kaganiec nowej normalności” znajduje się na s. 2 majowego „Kuriera WNET” nr 83/2021.

 


  • Majowy numer „Kuriera WNET” (wydanie ogólnopolskie, śląskie i wielkopolskie wspólnie) można nabyć kioskach sieci RUCH, Garmond Press i Kolporter oraz w Empikach w cenie 9 zł.
  • Wydanie elektroniczne jest dostępne w cenie 7,9 zł pod adresami: egazety.pl, nexto.pl lub e-kiosk.pl. Prenumerata 12-miesięczna wersji elektronicznej: 87,8 zł.
  • Czytelnicy gazety za granicą mogą zapłacić za nią PayPalem lub kartą kredytową na serwisie gumroad.com.
  • Wydania archiwalne „Kuriera WNET” udostępniamy gratis na www.issuu.com/radiownet.
Artykuł Jana A. Kowalskiego pt. „Kaganiec nowej normalności” na s. 4 majowego „Kuriera WNET” nr 83/2021

Dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego

Bartosz Marczuk: Jeżeli chodzi o rozliczenia tarczy 1.0., jesteśmy jak w „oku cyklonu”

W nowym „Kurierze w Samo Południe” wiceprezes Polskiego Funduszu Rozwoju, Bartosz Marczuk, mówi o rozliczeniu tzw. pierwszej tarczy PFR oraz prognozach dla polskiej gospodarki na najbliższy czas.

W najnowszym „Kurierze w Samo Południe” Bartosz Marczuk porusza temat rozliczenia tzw. pierwszej tarczy PFR. Jak wskazuje gość Radia WNET:

Jeżeli chodzi o rozliczenia tarczy 1.0. jesteśmy jak w „oku cyklonu”. Przypomnę, że z tej tarczy skorzystała ponad połowa polskich firm – prawie 350 tys. tych, które zatrudniają pracowników – komentuje wiceprezes Polskiego Funduszu Rozwoju.

W rozmowie z Łukaszem Jankowskim Bartosz Marczuk opowiada m.in. o nowych elektronicznych formularzach rozliczeniowych dla polskich przedsiębiorców. Jak sugeruje gość „Kuriera w Samo Południe”, za ich niewypełnienie przewidziane są negatywne konsekwencje finansowe:

Do blisko 170 tys. firm trafiły w bankowości elektronicznej formularze rozliczeniowe. I tutaj gorący apel do przedsiębiorców, żeby koniecznie spojrzeli na te formularze elektronicznie i je wypełnili. Jeśli tego nie zrobią może to skutkować bardzo solidną krzywdą finansową.

Jak podkreśla Bartosz Marczuk, w przypadku nierozliczenia przyjętych subwencji z tarczy 1.0. przedsiębiorcom może grozić nawet obowiązek zwrotu całej kwoty pożyczki:

To nie jest tak, że przedsiębiorcy nie wywiązują się z rozliczeń pożyczki. Tak czy inaczej rozliczymy ich jeżeli chodzi o subwencje. Nawet jeżeli nie wypełnią tego formularza, będziemy musieli uznać, że go zaakceptowali. W skrajnym przypadku – jeżeli go nie wypełnią mogą zostać wezwani do zwrotu całości subwencji, którą otrzymali w ubiegłym roku.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

N.N.

Kolany: rząd celowo nakręca spiralę inflacyjną, by zmniejszyć zadłużenie

Główny analityk portalu Bankier.pl wskazuje, że spadek wartości pieniądza szczególnie mocno odczują najbiedniejsi obywatele.

 

Krzysztof Kolany komentuje rezygnację Zbigniewa Jagiełły ze stanowiska prezesa zarządu PKO BP. Wyraża opinię, że obecny czas nie jest odpowiedni do tego typu kroków.

Pod wodzą prezesa Jagiełły Bank PKO BP przeszedł ogromną transformację z socjalistycznego molocha w ogromną instytucję finansową.

Dziennikarz odnosi się do kwestii stóp procentowych w Polsce. Nie sądzi, by w najbliższym czasie zostały one podwyższone, mimo że sytuacja makroekonomiczna wskazuje na konieczność podjęcia właśnie takiej decyzji.

Prezes Glapiński ma większość w RPP i to jego stanowisko jest dominujące.

[related id= 144677 side=right]Rozmówca Łukasza Jankowskiego ubolewa nad tym, że stopy procentowe nie zostały podniesione w okresie koniunktury. Zwraca uwagę, że nawet po odwróceniu obecnej strategii RPP efekty będą widoczne w perspektywie kilku bądź kilkunastu  miesięcy.

To co widzimy teraz, jest konsekwencją błędów popełnionych rok bądź dwa lata tem,u.

W opinii gościa Radia WNET obecny wzrost inflacji jest groźny dla gospodarki. Jak przewiduje, wskaźnik ten będzie dalej rósł.

Spadek wartości pieniądza już pożera oszczędności w zastraszającym, tempie. Realne stopy procentowe wynoszą dziś -3%.

Aktualna sytuacja stanowi negatywny skutek tarcz antykryzysowych wdrożonych przez władzę.

Rząd wpompował w gospodarkę 200 mld zł. Siła nabywcza pieniądza została poświęcona na ołtarzu walki z bezrobociem.

Ekspert podkreśla, że inflacja służy Skarbowi Państwa do zmniejszenia zaciągniętego przez ostatni rok zadłużenia.

W całym polskim społeczeństwie więcej jest dłużników niż oszczędzających.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego zwraca uwagę, że negatywne skutki inflacji najmocniej odczują najbiedniejsi.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Prof. Gatnar: Polska powinna odejść od polityki niskich stóp procentowych

Członek Rady Polityki Pieniężnej przestrzega, że utrzymywanie niskich stóp doprowadzi do niekontrolowanego wzrostu inflacji.

Profesor Eugeniusz Gatnar analizuje bieżącą sytuację ekonomiczną. Rada Polityki Pieniężnej ostatnie posiedzenie poświęciła w dużej mierze problemowi inflacji. Ekonomista wyraża pogląd, że stopy procentowe w Polsce powinny zostać podwyższone.

Musimy zakończyć obecny eksperyment. Niestety, niskie stopy działają na niektórych członków RPP jak narkotyk.

Gość „Poranka WNET” przestrzega, że na polską gospodarkę oddziałuje obecnie zbyt wiele czynników proinflacyjnych. Wskazuje jednak, że wzrost cen jest naturalną konsekwencją gospodarczego ożywienia.

A.W.K.