Minister Kościński o Polskim Ładzie: Nie planujemy podwyższać podatków i ciąć kosztów. Chcemy rozkręcić gospodarkę

W nowym „Poranku WNET” minister finansów, funduszy i polityki regionalnej, Tadeusz Kościński, mówi m.in. o tym skąd Polska weźmie pieniądze na realizację Nowego Ładu.


[related id=145018 side=left]W porannej audycji Tadeusz Kościński mówi o tym, skąd Polska weźmie pieniądze na realizację Nowego Ładu. Według ministra program ma być finansowany ze zwiększonych wpływów z podatku PIT i CIT:

Nie planujemy ani podwyższać podatków ani ciąć kosztów. Chcemy rozkręcić gospodarkę, a jeśli ona będzie rosła i my będziemy więcej kupować – będą też większe przychody z podatku VAT. Więcej osób będzie też pracować, więc dojdą do tego jeszcze wpływy z PIT i CIT.

Jak komentuje minister finansów – rząd chce, aby zmiany były neutralne dla osób zarabiających między 6 a 11 tys. zł. Na nowym Ładzie skorzystać za to mają osoby otrzymujące miesięczne wynagrodzenie poniżej 6 tys.:

Koncepcja jest taka, żeby dla tych co zarabiają ok. 6-11 tys. zmiany te były kompletnie neutralne. Korzyść za to będzie dla tych, którzy zarabiają do 6 tys. Ci, zarabiający powyżej 12 tys. będą dopłacać – zaznacza minister Tadeusz Kościński.

Minister podkreśla, że poprzez utworzone w 2020 r. poduszki finansowe Polska nie będzie się borykać z niekorzystnym deficytem budżetowym w tym roku. Kościński nie jest zwolennikiem wycofania gotówki z rynku:

Tak jak w ostatnim roku skorzystaliśmy z okazji żeby zbudować poduszkę finansową, w ostatnim miesiącu stworzyliśmy różne rezerwy – komentuje polityk.

Rozmówca Magdaleny Uchaniuk przybliża również część tegorocznej strategii Ministerswa Finansów. Tadeusz Kościński podkreśla dużą rolę tzw. „poduszek finansowych”, czyli rezerw:

Nie wykluczam, że w tym roku będzie bardzo podobnie, (…) że deficytu nie będziemy wykorzystywać na finanse publiczne, a raczej tworzyć rezerwy. Te pieniądze wejdą w rezerwę w tym roku, ale nie będziemy wydawać w tym roku. Będziemy wydawać później.

Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy!

N.N.

Politycy w Polsce dzielą się na zaledwie kilka – stałych – grup / Celina Martini, „Wielkopolski Kurier WNET” nr 83/2021

Rozum ostatnio ulega wyraźnej atrofii, ustępując miejsca rozbuchanym emocjom. Możemy zatem oczekiwać coraz bardziej fantastycznego rozwoju klasy politycznej, a gdy rozum śpi, budzą się upiory.

Celina Martini

Mały klasyfikator polityczny

Mój dojrzały, żeby nie powiedzieć „przejrzały” wiek umożliwił mi obserwację karier i działań polityków w Polsce na przestrzeni wielu lat, od czasów głębokiej komuny począwszy. Analiza tych zjawisk doprowadziła mnie do wniosku, że znakomitą większość aktorów sceny politycznej można – kierując się ich najistotniejszymi właściwościami – zakwalifikować do zaledwie kilku grup.

Za czasów Ustroju Sprawiedliwości Społecznej sytuacja była prosta – wszyscy politycy należeli do słusznej partii, ew. jej dwóch przybudówek. Nie należy zapominać, że fundamentem ówczesnej działalności politycznej była głęboka spolegliwość wobec Państwa Robotników i Chłopów, a przewodnią nić działalności stanowiło mozolne dążenie do Ustroju Powszechnej Szczęśliwości, gwarantowanego przez komunizm.

Polityków ówczesnych najprościej można było podzielić na Ideowych Łajdaków (IŁ), lub na Ideowych Głupców (IG). Ten początkowy podział, bardzo ostry, z czasem ulegał zatarciu. Zarówno ideowość, jak i łajdactwo tępiły się w użyciu, aż w końcu obie grupy prawie się zlały jako Konformistyczni Cwaniacy (KC).

Czasy tzw. wolnej Polski wytworzyły daleko szerszy wachlarz politycznych osobowości. Zasiedziałe środowisko KC dokooptowało do politycznego towarzystwa szereg nowych twarzy rekrutujących się z kadr opozycji. Do dziś nieznany bliżej jest zakres działalności wielu opozycyjnych herosów, po którym zostały w dokumentach SB tylko okładki z pseudonimami, a dokładniejsze informacje drzemią w kazamatach moskiewskich archiwów. Okładki te jednak miały wyraźny wpływ na ich błyskotliwe kariery polityczne, wyraźna zaś skłonność do preferowania rozwiązań korzystnych dla sąsiadów, skutkujących medalami i nagrodami od tychże, nawiązywała do starych historycznych tradycji znanych jeszcze z XVIII wieku. Nazwałabym tych polityków Ambasadorami Współpracy (AW).

Nie tylko okładki stymulują przyjaźń międzynarodową. Podobny efekt mają apanaże, którymi początkowo środowisko KC i ich mocodawcy podzielili się z nowymi kolegami, uzyskując ich zrozumienie – głównie dla sugestii wschodnich sąsiadów, ale nie tylko. Ta grupa polityków to Ambasadorowie Ekonomiczni (AE). Kategoria ta uległa z czasem wyjątkowemu rozwojowi ze względu na różnorodność i wielość sponsorów. Czy to służby obcych państw, czy lobbyści gospodarczy, czy rewolucjoniści obyczajowi, czy wreszcie rzecznicy interesów etnicznych – wszyscy mają szansę na wkład w polską politykę dzięki silnemu czynnikowi ambasadorskiemu wśród krajowych polityków.

W kategorii AE występują podgrupy, jak Niezłomni Patrioci, (NP) Rewolucyjni Burzyciele (RB), Nawiedzeni Ekolodzy (NE), Permanentnie Oburzeni (PO), Liberalni Entuzjaści (LE).

Symptomatycznym zjawiskiem w ostatnich czasach jest wybujały rozkwit grona osób płci żeńskiej zajmujących się polityką, używających feminatywu „polityczka”. Tytuł ten jest niesłychanie adekwatny do swojej treści: polityczka, czyli mała polityka, coś nieistotnego, niemądrego.

Większość polityczek zaliczyć można do grupy Niewiast Emocjonalnie Pobudzonych (NEP). Szczególnie istotna jest w tej nazwie etymologia słowa „niewiasta”, czyli „taka, która nie wie”.

Wszystkie te kategorie i podgrupy mieszają się, tworząc hybrydy dające się w rezultacie sklasyfikować ogólnie jako KC. Doświadczenie zatem uczy, że jest to ostateczna forma, którą osiąga – tak jak owad przepoczwarzający się przez larwę i poczwarkę – dojrzały polityk.

Żeby nie popadać w krańcowy pesymizm, należy zaznaczyć, że istnieje też pewna grupa Polityków Polskich (PP). Sprawiają wrażenie, że zależy im na dobru kraju i jego obywateli, chociaż efekt ich wysiłków bywa niekoniecznie zgodny z zamierzeniami. Bóg jeden wie – bo nie obywatele – ile w tej polityce jest zewnętrznych ograniczeń i braku suwerenności, ile błędów i nieudolności, ile działania wrogich wewnętrznych sił, a ile ambicjonalnych, osobistych uraz. Ta grupa może poszczycić się jednak względnie najpoważniejszymi sukcesami w usiłowaniach uczynienia z ubogiej, zależnej Polski kraju zamożnego, poważnego i poważanego.

Zadanie to jest – w towarzystwie AW, AE, NEP, KC – niesłychanie trudne. Niejeden z PP został fizycznie wyeliminowany, niejeden publicznie ośmieszony i sponiewierany. Oczekiwania ich elektoratu są niebotyczne, możliwości realizacji postulatów znacznie mniejsze.

PP z rzadka otrzymują władzę i zazwyczaj cieszą się nią niedługo, a elektorat niegdyś popierający ich namiętnie, z czasem równie namiętnie ich nienawidzi. Jest to najtrudniejsza i najbardziej niewdzięczna forma uczestniczenia w polskiej polityce, wciąż jednak ma swych przedstawicieli.

Z trzech władz umysłu ludzkiego: rozumu, uczuć, woli, rozum – dawniej stosunkowo najsilniej reprezentowany w postawach i wyborach politycznych – ostatnio ulega wyraźnej atrofii, ustępując miejsca rozbuchanym emocjom. Możemy zatem oczekiwać coraz bardziej fantastycznego rozwoju klasy politycznej, pamiętając, że gdy rozum śpi, budzą się upiory.

Artykuł Celiny Martini pt. „Mały klasyfikator polityczny” znajduje się na s. 2 majowego „Wielkopolskiego Kuriera WNET” nr 83/2021.

 


  • Majowy numer „Kuriera WNET” (wydanie ogólnopolskie, śląskie i wielkopolskie wspólnie) można nabyć kioskach sieci RUCH, Garmond Press i Kolporter oraz w Empikach w cenie 9 zł.
  • Wydanie elektroniczne jest dostępne w cenie 7,9 zł pod adresami: egazety.pl, nexto.pl lub e-kiosk.pl. Prenumerata 12-miesięczna wersji elektronicznej: 87,8 zł.
  • Czytelnicy gazety za granicą mogą zapłacić za nią PayPalem lub kartą kredytową na serwisie gumroad.com.
  • Wydania archiwalne „Kuriera WNET” udostępniamy gratis na www.issuu.com/radiownet.
Artykuł Celiny Martini pt. „Mały klasyfikator polityczny” na s. 2 majowego „Wielkopolskiego Kuriera WNET” nr 83/2021

Dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego

Konferencja ws. Polskiego Ładu. Ziobro: Proponujemy rozwiązania, które uderzają w wielką przestępczość gospodarczą

Podczas sobotniej konferencji ws. projektu Polskiego Ładu głos zabrał również prezes Solidarnej Polski, Zbigniew Ziobro. Jak wskazuje polityk, najważniejsze jest teraz bezpieczeństwo Polaków.

15 maja o godzinie 10 rozpoczęła się konferencja premiera Mateusza Morawieckiego ws. nowego programu Polski Ład. Z pośród polityków wypowiedział się m.in. Zbigniew Ziobro:

Zapewnienie bezpieczeństwa to jedno z najważniejszych oczekiwań Polaków. Widzą oni różnicę pomiędzy Zjednoczoną Prawicą, a poprzednią ekipą i ich polityką. My mówimy, ale i podejmujemy konkretne zmiany – mówi prezes Solidarnej Polski.

Jak podkreśla Zbigniew Ziobro pakiet ustaw dot. bezpieczeństwa bazuje na sprawdzonych i przeprowadzonych już projektach:

Zestaw ustaw dotyczących obszaru bezpieczeństwa, które przygotowywaliśmy, jest kontynuowaniem tego, co dobre, co się sprawdziło – zaznacza szef Solidarnej Polski.

Co więcej, prezes Solidarnej Polski podkreśla także aspekt zmiany systemu podatkowego. Zgodnie z Polskim Ładem zastąpić ma m.in. efektywne obciążenie podatkowo- składkowe przed i po reformach klina podatkowego:

Proponujemy rozwiązania, które uderzają w wielką przestępczość gospodarczą i mają na celu lepiej chronić polskich obywateli – mówi Zbigniew Ziobro.

Źródło: Twitter/Radio WNET/media

N.N.

Konferencja ws. Polskiego Ładu, głos zabiera Jarosław Gowin: Stawiamy na Polskę i polskie firmy

15 maja o godzinie 10 rozpoczęła się konferencja premiera Mateusza Morawieckiego ws. nowego projektu Polski Ład. Z pośród polityków wypowiedział się również wicepremier Jarosław Gowin.

Podczas sobotniej konferencji ws. programu Polskiego Ładu, poza Jarosławem Kaczyńskim i Mateuszem Morawieckim wypowiedział się również Jarosław Gowin. Prezes Porozumienia swoje przemówienie rozpoczyna od kwestii ekonomicznych:

Wprowadzamy do rozwiązań podatkowych współczynnik korygujący. Wyższe koszty uzyskania przychodu dla osób zarabiających między 6 a 10,5 tys. zł – mówi Jarosław Gowin.

Jak relacjonuje wiceszef Rady Ministrów w Polskim Ładzie znaczącą rolę ma odegrać poprawa sytuacji gospodarczej Polski. Jarosław Gowin wspomina o rozwiązaniach, które poprawią m.in. dostęp do pracy i godnego wynagrodzenia dla Polaków:

Pracujemy nad rozwiązaniami, które pozwolą powrócić polskiej gospodarce na ścieżkę szybkiego, dynamicznego wzrostu. Te rozwiązania zapewnią Polakom pracę i dobre wynagrodzenie – komentuje wicepremier.

Co więcej, szef Porozumienia wyraża również chęć pomocy dotkniętym przez pandemię Covid-19 polskim przedsiębiorcom. Jarosław Gowin mówi też o promocji polskich przedsiębiorstw na arenie międzynarodowej:

Zależy nam na tym, aby to polscy przedsiębiorcy, polski kapitał, w jak najszerszym zakresie wychodził poza granicę kraju. Musimy promować polską markę. Stawiamy na Polskę i polskie firmy – podkreśla Jarosław Gowin.

Źródło: Twitter/Radio WNET/media

N.N.

[PILNE] Konferencja premiera ws. Polskiego Ładu – wystąpienie Mateusza Morawieckiego

W sobotę 15 maja od godz. 10 miała miejsce konferencja szefa rządu ws. nowego programu PiS – Polskiego Ładu. Podczas konferencji wypowiedział się m.in. premier Mateusz Morawiecki.

W  czasie sobotniej konferencji zapowiadającej nowy projekt PiS – tzw. Polski Ład, poza Jarosławem Kaczyńskim swoje przemówienie wygłosił również organizator konferencji, premier Mateusz Morawiecki. Jak relacjonuje szef Rady Ministrów:

Dzisiaj potrzebny jest plan, dobra strategia i zdolność do jej realizacji, a także wiarygodność w tej realizacji. Zasadniczym celem naszego planu jest to, abyśmy wrócili na szybką ścieżkę odbudowy – mówi premier Mateusz Morawiecki.

Jak podkreśla szef rządu budowanie nowego ładu po pandemii koronawirusa nie będzie łatwym zadaniem, jednak zdaniem premiera Polska coraz lepiej odnajduje się w nowych warunkach:

Przed nami budowa Polskiego Ładu w nowych okolicznościach. Świat po Covid-19 wygląda jak przewrócony do góry nogami. Polska coraz lepiej odnajduję się w globalnym świecie, wśród nowych wyzwań – zaznacza Mateusz Morawiecki.

Podobnie jak wicepremier Jarosław Kaczyński, szef Rady Ministrów także zaznacza, że w programie Polskiego Ładu znaczącą rolę odegra poprawa sytuacji życiowej mieszkańców polskiej wsi.

Doprowadzimy do tego, aby polscy rolnicy otrzymywali dopłaty do 1 ha na poziomie średniej unijnej. Wzmacniamy pozycję rolnika i to będzie jeden z naszych głównych celów – obiecuje Mateusz Morawiecki.

Źródło: Twitter/Radio Wnet/media

N.N.

Szkoły Katolickiego Stowarzyszenia Wychowawców w Poznaniu / Aleksandra Tabaczyńska, „Wielkopolski Kurier WNET” 83/2021

Atuty szkoły: bezpieczeństwo, wszechstronny rozwój dziecka, wspaniałe położenie w otoczeniu przyrody, wychowanie w duchu uniwersalnych i ponadczasowych wartości katolickich, dostępność dla wszystkich.

Jedynym sposobem na odbudowę i utrzymanie przez wieki wolnej i silnej Polski jest odbudowa polskiej szkoły. Nie ma szans na to, że w oświacie naprawimy coś od razu, bo beneficjentami dobrych zmian będą co najwyżej ci, co się dopiero urodzili. Jednak warto zadać sobie choć trochę trudu i spróbować wybrać dla swoich dzieci taką szkołę, która już dziś walczy o dobro ucznia, a nie wikła się w polityczne awantury. Gdzie nie ma miejsca na ideologię, a mądrzy nauczyciele uczą właściwego wykorzystania wiedzy.

Fot. Archiwum Szkół KSW w Poznaniu

W Poznaniu z pewnością taką placówką jest Publiczne Liceum im. Kard. Augusta Hlonda i Publiczna Szkoła Podstawowa Nr 1 im. bł. Natalii Tułasiewicz przy ul. Mińskiej 32. Obie szkoły prowadzone są przez Katolickie Stowarzyszenie Wychowawców. (…)

Cechy szkoły

W naszej szkole nie tylko przekazujemy wiedzę, ale dbamy o wychowanie w duchu wartości chrześcijańskich i patriotycznych. Mamy po jednej klasie z każdego rocznika, liczące mniej niż 20 uczniów. Celowo nie dążymy do tego, by klasy były duże, ponieważ mała grupa stwarza możliwości zdiagnozowania potrzeb każdego dziecka i indywidualnej pracy z nim. Przekłada się to na dobór metod pracy, wprowadzanie innowacyjnych rozwiązań i duże sukcesy edukacyjne. Tutaj nikt nie jest anonimowy. Każde dziecko jest dla nas ważne niezależnie od poziomu jego zdolności. Dzieci mają pełne wsparcie.

Mała szkoła to szkoła bezpieczna, a jak wiemy, zapewnienie uczniowi poczucia bezpieczeństwa owocuje dobrymi wynikami w nauce. Potwierdzają to liczne badania prowadzone na całym świecie. Budynek jest zamknięty i nikt postronny tu się nie dostanie. Hol to bijące serce szkoły, gdzie spotykamy się na wspólnej modlitwie, różnych uroczystościach, kiermaszach oraz obchodach, w które chętnie włączają się również rodzice naszych uczniów. (Anna Wislańska-Dohnal – nauczycielka j. angielskiego)

Opłaty

Szkoły Katolickiego Stowarzyszenia Wychowawców to szkoły publiczne, finansowane z subwencji oświatowej i darowizn rodziców, a te są przeznaczane na bieżące inwestycje. Umożliwia to dzieciom wszechstronny rozwój bez finansowych wyrzeczeń. (Anna Błachowska – nauczycielka edukacji wczesnoszkolnej)

Fot. Archiwum KSW w Poznaniu

Najważniejsze atuty szkoły

  1. Kameralny charakter, tylko po jednej klasie w każdym roczniku;
  2. Bezpieczeństwo;
  3. Znajomość i indywidualne traktowanie dzieci;
  4. Rozpoznawanie potencjału dzieci przez nauczycieli;
  5. Nieistnienie barier finansowych w dostępie do szkoły;
  6. Przekonanie rodziców, że dziecko znajduje się wśród sympatycznych rówieśników, pochodzących z rodzin, w których wartości chrześcijańskie określają, co jest dobre, a co złe lub niebezpieczne;
  7. Wspaniałe położenie wśród zieleni nad Jeziorem Maltańskim, z łatwym dojazdem komunikacją publiczną i samochodem;
  8. Kiermasze, na których dwa razy do roku dzieciaki opychają się domowymi łakociami i przy okazji zbierają pieniądze na fundusz klasowy. (dr Bartosz Deszczyński, przew. Rady Rodziców)

Współpraca rodziców z nauczycielami

Fot. Archiwum KSW w Poznaniu

W trudnym czasie pandemii zajęcia odbywają się codziennie w trybie online na platformie Teams. Nauczycielka przygotowuje fantastyczne materiały edukacyjne związane z realizacją kolejnych tematów z podręcznika. Codziennie rodzice otrzymują mejlowo przygotowane materiały i zakres prac, jaki tego dnia był realizowany z dziećmi. Jesteśmy stale w kontakcie. Mimo że bardzo trudno jest zastąpić lekcje w szkole, nauczyciele bardzo się starają, aby zajęcia integrowały klasę, aby dzieci aktywnie w nich uczestniczyły i postępy w nauce były widoczne. (Monika Komorowska, Rada Rodziców)

Organizacja zajęć w czasie nauki zdalnej przebiega najlepiej, jak można sobie wyobrazić w takich warunkach. Tutaj znów okazuje się, że małe jest piękne. Dodam jeszcze, że w naszej szkole podczas nauki stacjonarnej nietrudno porozmawiać z nauczycielami czy umówić się na spotkanie z panią dyrektor. Nawet ze względu na topografię. Jest po prostu jeden duży korytarz połączony z holem i tutaj wszystkich można spotkać. Dobrze współpracuje się nam również w ramach Rady Rodziców szkoły. (Bartosz Deszczyński) (…)

Fot. Archiwum KSW w Poznaniu

Misją naszej szkoły jest wszechstronny rozwój ucznia w jego człowieczeństwie oraz przygotowanie go do życia w zmieniającym się świecie. Te cele realizowane są m.in. przez autorskie programy edukacyjne i wychowawcze, wychowanie do wartości, współpracę z licznymi instytucjami w kraju i za granicą, uczelniami, realizację innowacji pedagogicznych, doskonalenie nauczycieli.

Uczniowie uzyskują bardzo dobre wyniki na egzaminach zewnętrznych, mają możliwość kontaktów i współpracy w języku angielskim. Szkoła łączy tradycję z nowoczesnością, jest otwarta na kontakt ze środowiskiem miejscowym. Dyrekcja dba o formację uczniów i nauczycieli oraz zapewnia wspaniałe warunki pracy i atmosferę.

Wychowujemy w duchu wartości chrześcijańskich, jest codzienna modlitwa i Msza pierwszopiątkowa. (Anna Błachowska – nauczycielka edukacji wczesnoszkolnej)

ZAPRASZAMY SERDECZNIE NOWYCH UCZNIÓW!

Cały artykuł Aleksandry Tabaczyńskiej pt. „Szkoły Katolickiego Stowarzyszenia Wychowawców w Poznaniu” znajduje się na s. 7 majowego „Wielkopolskiego Kuriera WNET” nr 83/2021.

 


  • Majowy numer „Kuriera WNET” (wydanie ogólnopolskie, śląskie i wielkopolskie wspólnie) można nabyć kioskach sieci RUCH, Garmond Press i Kolporter oraz w Empikach w cenie 9 zł.
  • Wydanie elektroniczne jest dostępne w cenie 7,9 zł pod adresami: egazety.pl, nexto.pl lub e-kiosk.pl. Prenumerata 12-miesięczna wersji elektronicznej: 87,8 zł.
  • Czytelnicy gazety za granicą mogą zapłacić za nią PayPalem lub kartą kredytową na serwisie gumroad.com.
  • Wydania archiwalne „Kuriera WNET” udostępniamy gratis na www.issuu.com/radiownet.
Artykuł Aleksandry Tabaczyńskiej pt. „Szkoły Katolickiego Stowarzyszenia Wychowawców w Poznaniu” na s. 7 majowego „Wielkopolskiego Kuriera WNET” nr 83/2021

Dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego

Cel szalonego programu szczepień: po pierwsze, po drugie i trzecie – pieniądze / Jan A. Kowalski, „Kurier WNET” 83/2021

Wiem, jak wyglądały kampanie starej bolszewii przeciw ciemnocie i kołtuństwu (tego słowa użył minister Niedzielski). I jak chętnie uczestniczyły w niej całe zastępy roześmianej i postępowej młodzieży.

Jan A. Kowalski

Kaganiec „nowej normalności”

Zjawiska, które obserwujemy w trakcie „walki z pandemią”, nie napawają optymizmem. Maseczka jako forma kagańca dla ludzi. Zamykanie nas w domach. Zamykanie firm. Coraz śmielsza próba likwidacji pieniądza jako niezależnego od rządu miernika naszej pracy, zaradności i oszczędności. Obecny szalony jego dodruk w imię obrony tego, co wcześniej zostało zaatakowane, skończy się co najmniej 3-krotnym zmniejszeniem naszych oszczędności. I może uniemożliwić jakąkolwiek niezależną od rządu indywidualną działalność gospodarczą.

Ale człowiek to nie tylko pieniądz, który w dużej mierze zabezpiecza indywidualną wolność. Jest jeszcze dusza i nasza Wiara. Działania podejmowane przez rząd w tym zakresie wyglądają nie mniej groźnie.

Pod pretekstem zagrożenia zdrowia i życia publicznego zamyka się kościoły i wprowadza regulacje tam, gdzie do tej pory władza świecka nie miała wstępu. Odbiera się i ogranicza naszą wolność również w sferze duchowej.

Do tego przeprowadza się szalony program szczepień niesprawdzonym w pełni preparatem, jako jedyne remedium na wirusa. Po to, żebyśmy mogli normalnie żyć w „nowej normalności”. Sugerując wprost skazywanie na getto tych, którzy się nie zaszczepią. I przeprowadzając propagandową kampanię nienawiści przeciwko płaskoziemcom – roznosicielom zarazy. Z doświadczenia rodziców i z historii wiem, jak wyglądały kampanie starej bolszewii przeciwko ciemnocie i kołtuństwu (tak, to słowo przypomniał ostatnio minister Niedzielski). I jak chętnie uczestniczyły w niej całe zastępy roześmianej i postępowej młodzieży, przekonanej o swojej niepodważalnej racji. Racji siły. Dlatego się nie śmieję i nie zaszczepię.

Wszystko to przeprowadzane jest przez rządy i masowe tuby propagandowe, w skoordynowany sposób, na całym świecie. A przynajmniej w kręgu naszej łacińskiej cywilizacji. Po co?

Wytłumaczeń może być wiele. Od najmniej do najbardziej fantastycznych. Przedstawię swoje, wynikające z długiego już życia na tej ziemi. Trochę tylko zapożyczone od Napoleona.

1.   Po pierwsze, pieniądze. Na wnet.fm przedstawiłem szacunkowe podsumowanie rocznych kosztów leczenia Covid-19 (+ wszystkie grypy) – 3 mln zachorowań – na 8 mln złotych. I koszt zaszczepienia również roczny, bo zaraz okaże się, że szczepić musimy się co rok (jak na grypę), czyli 8 miliardów złotych. 1000 razy więcej!

2.   Po drugie, pieniądze. Pieniądze dające władzę strukturom państwowym i ponadpaństwowym.

Wielki Reset zapowiedziany przez Davos oznacza jedno – pozbawienie pieniędzy drobnych i średnich przedsiębiorców. Zlikwidowane zostaną niezależne od polityków źródła kapitału.

Finansujące życie, działanie i myślenie niezależne od struktur państwowych i ponadpaństwowych. Tym samym zlikwidowana zostanie również czwarta władza reprezentowana przez niezależne od państwa i korporacji media. Opinia publiczna stanie się przez to fikcją.

3.   Po trzecie, pieniądze. Tym razem – dające władzę nad światem biznesu i w dużej mierze polityki ponadnarodowym korporacjom. Widzieliśmy to przy okazji ostatnich amerykańskich wyborów. I to, jakim niezrozumieniem istoty wielkich korporacji wykazał się Donald Trump – ich orędownik i obrońca w świecie, również w Polsce. To był niezapomniany obraz, gdy wielkie korporacje urzędującemu prezydentowi największego mocarstwa wyłączyły mikrofon. I pokazały, kto rządzi.

Ale to nie był pierwszy amerykański prezydent, który niczego nie zrozumiał. Przed nim przecież mieliśmy ukochanego przez Polaków Ronalda Reagana, również republikanina i konserwatystę. To przewaga republikanów w Kongresie w trakcie jego rządów zablokowała ostatecznie zarzuty wobec korporacji o próbę monopolizacji rynku

To właśnie republikanie, ślepo widząc w korporacjach powstałych w Ameryce patriotyczne przedsiębiorstwa amerykańskie, doprowadzili bezrefleksyjnie do ich niekontrolowanego rozkwitu.

Do rozkwitu zagrażającego podstawom amerykańskiego Imperium Wolności, a przez to całemu Wolnemu Światu. Również nam.

Żeby jednak pieniądze mogły odnieść to potrójne zwycięstwo, oprócz Wielkiego Resetu naszych oszczędności i możliwości działania, trzeba zmienić naszą duszę. Znieść Boże Prawa, zniszczyć Kościół i rodzinę, a zatem społeczeństwo. Stare społeczeństwo, oparte na wolności danej nam przez Pana Boga. Ma powstać nowe, zarządzane przez lokalne (państwowe) administracje. Dla jak największego zysku korporacji wyceniane i zarządzane od kołyski po grób. Dlatego niszczy się wszystko, co uważaliśmy i jeszcze uważamy za wartościowe. Po co pracowitość, jeżeli każdemu zagwarantuje się dochód podstawowy? Po co oszczędzanie, jeżeli trzeba do tego dopłacać? Po co przedsiębiorczość, skoro nasz wysiłek i wyrzeczenie wielu lat życia może zostać przekreślony jedną administracyjną decyzją?

To może dlatego, skoro już ogłosiłem się prorokiem 😊, tyle tekstów poświęciłem naszej Wierze i jej objaśnianiu. Wywołując niejednokrotnie zdziwienie (pewnie mu odbiło) u starych znajomych. Do niedawna kojarzących mnie z pisaniem o czystej polityce i szmalu. Ten beztroski czas, Moi Drodzy, niestety przeminął.

Jeżeli teraz nie uświadomimy sobie prostej prawdy, że to ostatni moment na powrót do źródła, do bożego źródła wszelkich naszych chrześcijańskich praw i wolności, to stracimy wszystko – państwo, rodzinę, wolność i pieniądze.

Korporacje i ich światowe ekspozytury tylko czekają na ostateczne zwycięstwo w Stanach, żeby dogadać się z Chinami, Rosją i pozostałymi wrogami wolności. Niepowstrzymany wzrost potęgi magnaterii doprowadził kiedyś do upadku mojej ukochanej I Rzeczypospolitej. Najpierw do upadku warstwy średniej, potem wolności osobistej, a wreszcie – państwa. A magnaci prowadzili rozległe układy z ościennymi mocarstwami, co do jednego wrogami naszej wynikającej z chrześcijaństwa wolności.

To dlatego rozległe agenturalne działania na terenie Stanów Zjednoczonych prowadzą Rosjanie i Chińczycy. Wszystkie one nakierowane są na destabilizację państwa i przekupstwo najważniejszych osób. Z prawa i z lewa, po równo. Jeżeli uda się zdestabilizować wewnętrznie Imperium Wolności albo zamienić je w zwykłe imperium militarne, totaliści polityczni do spółki z korporacjami będą mogli zniszczyć do reszty nasz Wolny Świat. Narzucić nam kaganiec nowej normalności.

Jest jeszcze nadzieja. Nadzieja w USA. Już dwadzieścia stanów porzuciło politykę lockdownu i maseczek. Bo po roku życia z wirusem już wiemy, że lockdown i maseczki nie mają zdrowotnego uzasadnienia.

A do tego i u Demokratów, i u Republikanów pojawiło się wreszcie zrozumienie korporacyjnego zagrożenia dla podstaw wolności i demokracji. I takim ponadpartyjnym działaniom u gwaranta naszej wolności i niepodległości powinniśmy przyklasnąć. Zamiast bezmyślnie przepisywać z lewackich nowojorskich gazet zarzuty wobec odrzucającego lockdown „lekkomyślnego” Teksasu. To „W” jak wolność zniknęło chyba nie całkiem przez przypadek z nazwy tygodnika Sieci. Szkoda, że zniknęło także z głów pokaźnej liczby jego dziennikarzy. Na szczęście nie z głów dziennikarek, co niezmiernie cieszy 😊

Artykuł Jana A. Kowalskiego pt. „Kaganiec nowej normalności” znajduje się na s. 2 majowego „Kuriera WNET” nr 83/2021.

 


  • Majowy numer „Kuriera WNET” (wydanie ogólnopolskie, śląskie i wielkopolskie wspólnie) można nabyć kioskach sieci RUCH, Garmond Press i Kolporter oraz w Empikach w cenie 9 zł.
  • Wydanie elektroniczne jest dostępne w cenie 7,9 zł pod adresami: egazety.pl, nexto.pl lub e-kiosk.pl. Prenumerata 12-miesięczna wersji elektronicznej: 87,8 zł.
  • Czytelnicy gazety za granicą mogą zapłacić za nią PayPalem lub kartą kredytową na serwisie gumroad.com.
  • Wydania archiwalne „Kuriera WNET” udostępniamy gratis na www.issuu.com/radiownet.
Artykuł Jana A. Kowalskiego pt. „Kaganiec nowej normalności” na s. 4 majowego „Kuriera WNET” nr 83/2021

Dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego

Paulina Matysiak: Koalicja Obywatelska otwarcie chciała przełożyć swoją bardzo opozycyjną tożsamość nad interesy Polski

W piątkowym „Poranku WNET” posłanka Lewicy z ramienia Partii Razem, Paulina Matysiak, mówi o bieżącej kondycji Lewicy i możliwości doboru koalicjantów.

W najnowszym „Poranku WNET” Paulina Matysiak porusza temat stanu Lewicy oraz aktualnego odbioru ugrupowania przez liberalne media i resztę opozycji:

W Partii Razem jesteśmy przyzwyczajeni, że liberalne media nie darzą nas sympatią. To wynika z tego, że krytycznie podchodzimy do wielu spraw i poglądów, które w tych mediach traktowane są jak świętości – mówi posłanka Partii Razem.

[related id=143675 side=right] Rozmówczyni Łukasza Jankowskiego wskazuje dlaczego Lewica zdecydowała się wesprzeć partię rządzącą w głosowaniu nad ratyfikacją Europejskiego Funduszu Odbudowy. Posłanka tłumaczy też negatywne reakcje pozostałej części obozu opozycji:

Nasze ugrupowanie po prostu miało odwagę zadziałać inaczej, realizować własne postulaty i swój program – postępując inaczej niż liderzy liberalnej opozycji chcieliby sobie tego życzyć.

Paulina Matysiak zaznacza, że Lewica stara się nie tylko zajmować problematyką tożsamościową, ale pracować nad konkretnymi rozwiązaniami. Przykładem tego miało być właśnie głosowanie za przyjęciem ustawy ratyfikującej  Europejski Fundusz Odbudowy:

Głosowanie nad ustawą ratyfikacyjną Funduszu Odbudowy budżetu unijnego pokazało, że lewica chciała pracować nad konkretnymi rozwiązaniami (…) i odsunęła swoją niechęć do rządu – przytacza posłanka.

Gość Radia WNET komentuje także ostatnie działania Koalicji Obywatelskiej:

Szeroko rozumiana Koalicja Obywatelska otwarcie chciała swoją antypisowską, bardzo opozycyjną tożsamość przełożyć nad interesy Polski – wspomina Paulina Matysiak.

Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy!

N.N.

Andrzej Halicki, Ryszard Skotniczny, Gabriel Janowski, Jan Bogatko, Mahmoud Khalifa – Poranek WNET – 12 maja 2021 r.

„Poranka WNET” można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 7:07 – 9:00 na: 87.8 FM w Warszawie, 95.2 FM w Krakowie, 96.8 FM we Wrocławiu, 103.9 FM w Białymstoku i na www.wnet.fm.

 

Goście „Poranka WNET”:

Mahmoud Khalifa – ambasador Palestyny w Polsce;

Ryszard Skotniczny – stowarzyszenie Europa Tradycji;

Andrzej Halicki – europoseł PO;

Stanisław Asijew – ukraiński dziennikarz;

Jan Bogatko – korespondent Radia WNET w Niemczech;

Gabriel Janowski – były minister rolnictwa.

 


Prowadzący: Krzysztof Skowroński

Realizator: Mikołaj Poruszek


 

Andrzej Halicki / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Andrzej Halicki mówi o unijnych paszportach szczepionkowych. Trwa obecnie debata, czy będzie można wprowadzać ograniczenia wobec ludzi, którzy się nie zaszczepili. Dokument będzie miał formę przede wszystkim elektroniczną. Ci, którzy nie mają telefonów komórkowych, mogą oczekiwać dokumentów papierowych. Halicki nie kryje, że będzie to przepustka do normalnego życia. Paszport ma wejść w życie już w czerwcu.


 

Mahmoud Khalifa / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Mahmoud Khalifa komentuje ostatnie starcia palestyńsko-izraelskie. Ambasador podkreśla, że powodem konfliktu jest izraelska okupacja. Przytacza sprawę starcia w meczecie Al-Aksa w Jerozolimie, jednym z najświętszych miejsc dla wyznawców islamu. Palestyńczycy walczyli tam z izraelską policją. Rannych zostało w nich łącznie ponad 320 osób.


 

Ryszard Skotniczny mówi o zagrożeniach płynących z Nowego Ładu UE.


 

Stanisław Asijew opowiada o wojnie na Donbasie. Został schwytany przez żołnierzy Donieckiej Republiki Ludowej i był następnie torturowany. Został skazany za rzekomą działalność szpiegowską na rzecz Ukrainy. Nasz gość przedstawia szereg przestępstw, które są wykonywane przez tamtejszych żołnierzy i funkcjonariuszy. Są to m.in. gwałty na kobietach i mężczyznach, upokarzanie więźniów, a także zabójstwa.


 

Gabriel Janowski o polityce rządu dotyczącej rodzinnych rolniczych gospodarstw.


 

Jan Bogatko / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Jan Bogatko o nieoczekiwanym precedensie – Kościół katolicki w Niemczech wbrew woli Watykanu błogosławi pary jednopłciowe. W ponad 100 parafiach katolickich w Niemczech (w Monachium, w Monastyrze, w Kolonii lub Konstancji, w Berlinie czy w Buxtehude) duchowni udzielają błogosławieństwa parom jednopłciowym. Nie jest to dozwolone przez Kościół.


 

Posłuchaj całego „Poranka WNET”!


 

Dr Naimski o przygotowaniach do budowy elektrowni atomowej: Weszliśmy od reorganizacji do ostatecznych przygotowań

W najnowszym „Poranku WNET” pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej, dr Piotr Naimski, mówi m.in. o bieżących trendach i tendencjach w polskiej energetyce.


W najnowszym „Poranku WNET” dr Piotr Naimski analizuje polską energetykę, a także przedstawia kierunek polskiej strategii energetycznej. W rozmowie z Magdaleną Uchaniuk ekspert dotyka m.in. tematu elektrowni gazowych:

Technologia jest nowa i jeśli okaże się efektywna będzie mogła być zastosowana szerzej. (…) Trzeba się skupić na tym, co można zrobić dzisiaj – a dziś dostępne i względnie tanie są elektrownie gazowe – komentuje gość Radia WNET.

Ponadto, dr Piotr Naimski odnosi się także do tematu KPO. Jak wskazuje ekspert w trakcie aplikacji projektowej do KPO kładziony jest nacisk by zgłaszane programy były dopasowane do specyficznych polskich potrzeb, bez względu na niezależne trendy:

Zgłaszając projekty do KPO staramy się, by (…) były one przynajmniej komplementarne z tym, co i tak musimy w Polsce zrobić, niezależnie od zewnętrznych strategii i mody – podkreśla dr Piotr Naimski.

Co więcej, gość porannej audycji odnosi się również do europejskiej strategii Nowego Zielonego Ładu UE. Według eksperta polskie dążenia energetyczne wpisują się w te, które przewiduje Unia:

Jeżeli chodzi o sektor energetyczny, to w naszym planie uwzględnia się te elementy (…), które mieszczą się w unijnej strategii zielonego programu, bo takie ograniczenia zostały nałożone na fundusz – podkreśla pełnomocnik rządu.

Równocześnie ekspert przybliża słuchaczom także temat przygotowań do budowy elektrowni atomowej. Jak zaznacza dr Piotr Naimski – Polska jest już na ostatniej prostej:

Można powiedzieć, że weszliśmy od reorganizacji do ostatecznych przygotowań. Co do wyboru partnera będziemy decydować w przyszłym roku.

[related id=”141037″]Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy!

N.N.