W kultowej audycji Radia Wnet Krzysztof Skowroński rozmawia z Wojciechem Cejrowskim o sytuacji powodzian. Poniżej mogą się Państwo zapoznać z „zajawką” tej dyskusji:
WC: Dla powodzian jest zbiórka, a na Ukrainę z budżetu jest. To ja bym chciał, żeby było z budżetu na wszystkich powodzian. I to od razu!
KS: Nie denerwuj się, spokojnie.
WC: Ale dlaczego mam się nie denerwować? Mam znajomych i bliskich na południu, na Śląsku i się denerwuję.
KS: Znowu zmuszasz mnie do bycia w pozycji niewygodnej, bo muszę przez Ciebie bronić premiera Donalda Tuska. Miliard złotych jest. Mówisz, że nie ma zarezerwowanych pieniędzy na powodzian, a miliard złotych jest zarezerwowanych już teraz.
WC: Ja się pytam, co wydają dzisiaj, gdzie leją ropę do tych urządzeń, które jeszcze u nas zostały. Pytałeś, co poszło na Ukrainę? Prawie 400 pojazdów od polskich strażaków. Czemu nikt tego nie powstrzymał wtedy? Bo wiadomo było, że jak ci ludzie ze szczerego serca, z Ochotniczych Straży Pożarnych rozdadzą różny sprzęt. Niech teraz wracają szybko te pojazdy, bo są teraz tu potrzebne.
KS: Bardzo dużo tych wozów strażackich zostało zakupionych dla Ochotniczych Straży Pożarnych w czasie rządów Prawa i Sprawiedliwości. A poza tym pomoc sąsiadom, którzy są w trakcie wojny jest koniecznością, a nie żadnym przywilejem.
WC: Zaraz, kto jest ważniejszy? Sąsiad w stanie wojny, czy twoja własna babcia, którą zalewa w budynku? Czy twoja własna matka, córka, czy twoja własna firma, którą zalewa? Kto jest ważniejszy? Sąsiad, który banderowcom się cały czas kłania? Czy nasi?
KS (drwiąco): Ja wiem, ja wiem. Niech żyje Putin, wojska rosyjskie. Niech żyją i niech panują nad całym światem.
WC (złośliwie): Niech toną Polacy, powiedział Skowroński. Skoro Cejrowski powiedział niech żyje Putin, to w takim razie to, co powiedział Skowroński oznacza niech toną Polacy.
****
A poza tym w Studio Dziki Zachód rozmowa o debacie Harris-Trump, a także o kolejnej próbie zamachu tego ostatniego.
