Przegląd wiadomości z Białorusi:
- Aleksander Łukaszenka oskarżył prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego o próbę wciągnięcia Białorusi w wojnę. Według niego Białoruś pozostaje jedyną „spokojną wyspą”, co nie podoba się wielu krajom, w tym przywódcom Ukrainy. Łukaszenka stwierdził, że Zełenski robi wszystko, aby wciągnąć Białoruś w konflikt.
W ten sposób Łukaszenka zareagował na wypowiedź prezydenta Ukrainy, który w niedawnym wywiadzie opowiedział, jak w 2022 roku Łukaszenka dzwonił do niego i przepraszał za ataki rakietowe przeprowadzone przez Federację Rosyjską z terytorium Białorusi. Rzeczniczka Łukaszenki, Natalia Eismont, wcześniej zaprzeczyła słowom Zełenskiego, twierdząc, że „Białoruś nie ma za co przepraszać”.

- 8 stycznia rozpoczyna się wizyta Swietłany Cichanouskiej w Polsce. W programie przewidziane są spotkania z prezydentem Andrzejem Dudą, ministrem spraw zagranicznych Radosławem Sikorskim, a także udział w spotkaniu dotyczącym Białorusi, które odbędzie się w polskim Sejmie.
Jak poinformowało biuro Swiatłany Cichanouskiej, strony białoruska i polska będą rozmawiać o wsparciu dla społeczeństwa obywatelskiego oraz niezależnych mediów. Szczególną uwagę poświęcono przygotowaniom do Forum Kościuszki, które odbędzie się w Gdańsku na początku lutego.

- Wieczorem 8 stycznia, z udziałem Swietłany Cichanouskiej, odbędzie się uroczystość wręczenia medali Franciszka Skaryny oraz odznaczeń „Za owocną pracę na rzecz Białorusi” i „Honor i Godność”. Wyróżnienia otrzymają również obywatele Polski.
Medalem Franciszka Skaryny uhonorowana zostanie pani Alżbeta Smulkowa – językoznawczynia i pierwsza ambasador Polski na Białorusi.
Medal „Za owocną pracę na rzecz Białorusi” otrzymają:
• Jan Malicki – profesor, dyrektor Centrum Studiów Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego oraz dyrektor programu Kalinowskiego
• Robert Tyszkiewicz – polski polityk,
• Maciej Radziwiłł – finansista i filantrop.
Uroczystość odbędzie się w Pałacu Tyszkiewiczów-Potockich w Warszawie.
- Tymczasem dyrektor Programu Stypendialnego im. Kastusia Kalinowskiego i szef Centrum Studiów Europy Wschodniej, Jan Malicki, opowiedział „Rzeczpospolitej” o szczegółach ataku na niego, do którego doszło w parku Kazimierzowskim w centrum Warszawy. W wyniku napaści doznał poważnych obrażeń: złamania czaszki, wstrząśnienia mózgu oraz częściowej utraty pamięci. Według jego relacji, gdy przechodził przez park, z krzaków wyszły w jego stronę dwie osoby.
Jeden z nich zapytał mnie, jak się nazywam. Odpowiedziałem, a potem nic nie pamiętam
powiedział Malicki. Jednocześnie uważa, że napastnicy działali w sposób profesjonalny, byli przygotowani do ataku, ale nie zamierzali go zabić. Malicki odrzuca wersję zwykłego chuligaństwa lub rabunku, ponieważ ani pieniądze, ani telefon nie zostały skradzione. Zdaniem Malickiego był to atak mający na celu zastraszenie jego samego, Centrum Studiów Europy Wschodniej, a być może także białoruskiej diaspory w Polsce. Przypomnijmy, że 19 grudnia ubiegłego roku późnym wieczorem Jan Malicki został zaatakowany przez dwie nieznane osoby.
Wysłuchaj całej audycji już teraz!
