„Z kolei co mnie tutaj bardzo zabolało, że litewski prawnik, kiedy ja od trzydziestu lat proszę o tę pisownię znaków diakrytycznych, na moim facebooku napisał: „Jarosław Wołkonowski zabieraj swoje manatki, rodzinę i krewnych i jedź do Polski. Tu jest Litwa, ona nie jest twoją ojczyzną.” Ja tu się urodziłem, tu moi pra, pra dziadowi mieszkają chyba z czterysta lat i teraz jakiś Litwin dla mnie tu będzie mówił, prawnik, adwokat na dodatek, że ja mam stąd wyjeżdżać, a w końcu on napisał:” Bo zaraz skończy się nasza litewska, Litwinów cierpliwość.”’
„Ja to odebrałem jako groźbę i złożyłem dwie sprawy. Jedną do prokuratury, gdzie mi odpowiedziano, że to jest prywatna opinia. I złożyłem do adwokatury i w odróżnieniu do prokuratury ta litewska adwokatura stwierdziła, że rzeczywiście adwokat jako osoba publiczna nie ma prawa takie rzeczy wypisywać i otrzymał naganę. Kiedy mnie zapytał sąd w tej adwokaturze według mojej opinii, oceny jaka może być kara. Ja mówiłem, że on ma być skreślony z listy adwokatów. Ale oni oparli się, że była w adwokaturze opinia lingwisty, że to jest prywatna opinia i tak oni po środku wymierzyli tą karę. My będziemy się odwoływać.To jątrzy te relacje między Polską i Litwą. ”

„Gościliśmy w „Studio Wilno”:
prof. Jarosław Wołkonowski – historyk, politolog; Uniwersytet w Białymstoku
Prowadząca: Agata Antoniewicz
Realizator: Zofia Mazurek
Wysłuchaj całej audycji już teraz!
