Kamila Borszowska-Moszowska: Tworzenie przepisów przez sędziów to patologia

Sędzia Kamila Borszowska-Moszowska uważa, że sędziowie powinni skupić się na orzekaniu, a kwestię tworzenia prawa zostawić parlamentarzystom. Art. 10 Konstytucji RP mówi o podziele władz – podkreśla.

W „Prawodajni” Jakub Pilarek skrytykował stowarzyszenia sędziowskie i prokuratorskie za brak kreatywności w przedstawianiu pozytywnych propozycji poprawy sytuacji w sądach i w prokuraturze. Zdaniem dziennikarza Wnet skupiają się one na krytyce systemu stworzonego przez Adama Bodnara, co choć zasadne, nie wystarcza do wywarcia realnego wpływu na rzeczywistość.

Sędziowie do orzekania

Sędzia Kamila Borszowska-Moszowska zdecydowanie zaprotestowała przeciwko mieszaniu się sędziów w tworzenie prawa.

Uważam, że sama kwestia tworzenia przepisów, czyli projektowania przepisów przez przedstawicieli władzy sądowniczej jest z gruntu rzeczy patologiczna. Dlaczego? Dlatego, że artykuł 10 Konstytucji RP wprost mówi, że system demokratycznego państwa prawnego polega na podziale władz. Co to oznacza? Nie może być tak, że sędziowie piszą przepisy ustrojowe, czyli piszą przepisy pod siebie. Dlaczego? Dlatego, że naród sprawuje najwyższą władzę w Polsce i on w określonym czasie wybiera parlament, prezydenta i wówczas ocenia, czy władza ustawodawcza i wykonawcza spełnia swoją rolę

– stwierdziła prawniczka, która jako przykład nietrafionej działalności wymieniła aktywność stowarzyszenia sędziów Iustitia.

Sprzeciwiła się również sformułowaniu redaktora Wnet, który zarzucił, że „opozycyjni” prawnicy nie prowadzą kampanii pozytywnej.

Nie jesteśmy partią polityczną. My nie możemy prowadzić kampanii. Zatem jestem temu absolutnie przeciwna. Uważam natomiast, że sędziowie mogą jak najbardziej uczestniczyć w kwestiach związanych z tworzeniem przepisów, ale materialno-prawnych, procesowych dotyczących konkretnych rozwiązań prawnych, ponieważ oni je stosują i wiedzą, czy na przykład te rozwiązania procesowe przyspieszają postępowanie, czy też nie

– dodała.

Niedokończona kwestia wynagrodzeń pracowników sądowych

Z uwagi na ramy czasowe programu nie udało się poruszyć kwestii wynagrodzeń pracowników w sądach. Temat ten został ostatnio poruszony w przestrzeni publicznej przez Urszulę Łobodzińską , asystentkę sędziego, która w wystąpieniu kierownym do Ministra Finansów usiłowała naświetlić dramatyczne realia finansowe i kadrowe jej grupy zawodowej.

Wypowiedź ta, która jest dostępna na na platformie X i TikToku, dotycząca wynagrodzeń pracowników sądów uderzyła mnie. Uważam, że to jest najważniejszy problem, z jakim boryka się obecnie wymiar sprawiedliwości. Jako sędzia wspieram to stanowisko całym sercem!

– zadeklarowała Kamila Borszowska-Moszowska.

Zainteresowanych całym przebiegiem dyskusji odsyłamy do nagrania. Mowa w nim m.in. o realiach stosowania aresztu tymczasowego w Polsce, a także o wydajności pracy niektórych sędziów.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

jbp/