Polska Agencja Prasowa zamieściła nieprawdziwe omówienie wywiadu amerykańskiej stacji Fox News z Donaldem Trumpem.
Trump: wspieramy Polskę wywiadowczo, ale kiedy mówiłem, że pomogę Polsce, to chodziło mi o to, że po wojnie
– można było przeczytać w serwisie PAP.
Kilkanaście godzin po zamieszczeniu tekstu sugerującego, że prezydent USA odnosił się do Polski, agencja zamieściła na portalu X krótkie oświadczenie.
Skorygowaliśmy czwartkową depeszę dotyczącą wywiadu prezydenta Donalda Trumpa dla Fox News, który był zapytany o Polskę, a w odpowiedzi nie użył nazwy żadnego kraju. Poprawiona depesza jest w naszych serwisach. Za błąd przepraszamy.
— PAP (@PAPinformacje) September 19, 2025
Kryzys wokół „fejkowej” depeszy na antenie Radia Wnet skomentował Jakub Pilarek, w przeszłości dziennikarz PAP. Przypomniał, że agencja została przejęta nielegalnie, a jej obecny prezes Marek Błoński musiał być osobą z zakresu zainteresowania śledztwa w sprawie przejęcia mediów narodowych.
To śledztwo było umorzone w sprawie, a nie przeciwko, w związku z tym będzie można jeszcze do niego wrócić i pan Błoński będzie musiał prędzej czy później odpowiedzieć na pytania przed prokuratorem
– powiedział dziennikarz w rozmowie z Jaśminą Nowak.
Absurdalny wpis posła PiS
Pilarek skrytykował posła PiS i bylego ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka, który napisał, że sprawa wygląd na zaplanowaną przez rząd antyamerykańską operację, której celem jest dyskredytacja naszego strategicznego sojuszu z USA.
Rządowa agencja informacyjna podaje nieprawdziwą wypowiedź prezydenta Trumpa, a rzecznik rządu wykorzystuje ją, by skrytykować USA i prezydenta Nawrockiego. Wszystko oparte jest na kłamstwie, propagandzie i manipulacji
– stwierdził poseł PiS na portalu X.
Po tej kompromitacji, nie ma innego wyjścia – @adamSzlapka musi podać się do dymisji. W polskim rządzie nie powinno być miejsca dla człowieka, który regularnie dezinformuje, a swoimi kłamstwami godzi w bezpieczeństwo Polski.
To wygląda jak zaplanowana przez rząd antyamerykańska…
— Mariusz Błaszczak (@mblaszczak) September 19, 2025
Redaktor Radia Wnet nazwał głoszenie takiego poglądu bez pokrycia w faktach „odmętami szaleństwa”. Przypomniał, że również za czasów rządów PiS w PAP zdarzały się kompromitujące wpadki.
Nie stawiam znaku równości między kalibrem tych spraw, ale na przykład PAP zamieścił kiedyś depeszę o wsparciu WOŚP przez premiera Morawieckiego. Dziennikarz nabrał się na fejkowy profil premiera na Twitterze. I nikt go z agencji nie zwolnił. Znam tę osobę, to „stary”, doświadczony papowiec. Błędy się zdarzają i nie można z każdego błędu wysuwać takich hipotez
– podkreślił.
Zbrodnia bez kary. „Likwidacja” mediów publicznych w Polsce 2023 – 2024 – Konferencja SPD
Autor depeszy
Jakub Pilarek zastrzegł, że nie bagatelizuje zaistniałej sytuacji, a z uwagi na informacje jednego z byłych redaktorów naczelnych PAP o tym, że autor depeszy kształcił się w Rosji, być może powinien zostać sprawdzony przez służby.
Ale to jest sprawa do zweryfikowania i dopiero potem można wytaczać najcięższe armaty
– dodał.
Latem 2024 roku Polska Agencja Prasowa została zaatakowana przez hakerów. W Codziennym Serwisie Informacyjnym PAP zamieszczone zostały dwie fałszywe depesze o mobilizacji Polaków. Zostało wszczęte śledztwo w tej sprawie. Zakończyło się umorzeniem, bo nie wykryto sprawców. Agencja złożyła zażalenie na tę decyzję.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
jbp/
