„Lokomotywa, która sapie i dyszy”. Bogatko o stanie niemieckiej gospodarki

Brama Brandenburska, wikimedia.org/Andrzej Otrębski

Według Jana Bogatki, niemiecka gospodarka przypomina dziś lokomotywę, która „sapie i dyszy, ale nie wiadomo, czy pociągnie wagony”. Największe problemy dotyczą przemysłu samochodowego.

Jan Bogatko, ekspert ds. Niemiec i gospodarz Studia za Nysą zwraca uwagę, że niemiecka gospodarka pogrąża się w coraz większym kryzysie. Podkreśla też, upadłości dużych firm i cięcia w przemyśle samochodowym pokazują, że Niemcy mają poważne problemy strukturalne.

Posłuchaj całej rozmowy:

Upadłości w branży samochodowej

Jak informuje Bogatko, ostatnio upadłość ogłosiły dwie duże firmy z sektora motoryzacyjnego – Huba Automotive i MVE Group. Pierwsza z nich zanotowała spadek obrotów aż o 58 proc., co doprowadziło do kłopotów finansowych i ograniczenia pensji do końca września.

To nie są wyjątki. W ciągu roku w branży samochodowej zlikwidowano ponad 51 tysięcy miejsc pracy, czyli około 7 proc. zatrudnienia

– zaznacza.

Problemy strukturalne i konkurencja

Zdaniem Bogatki, niemiecką gospodarkę osłabiają: spadek popytu na samochody elektryczne, nadmiar regulacji, konkurencja z Chin i nowe cła amerykańskie.

Wielkie koncerny, jak Mercedes, Volkswagen, Bosch czy Continental, zapowiadają masowe cięcia i redukcje zatrudnienia

– mówi.

„Trzeba nie mieć wyobraźni, albo mieć złą wolę, by uzależnić żywienie 500 mln ludzi w UE od żywności zewnętrznej”

„Lokomotywa, która sapie i dyszy”

Mimo ogromnego prywatnego majątku zgromadzonego na kontach Niemców, gospodarka – jak obrazowo ujął Bogatko – „przypomina lokomotywę, która sapie i dyszy, ale nie wiadomo, czy pociągnie wagony za sobą”.

Zmiany strukturalne są głębokie i bolesne, a ich skutki widoczne są już na rynku pracy

– dodaje.

Kryzys uderza w młodych

Najbardziej cierpią młodzi pracownicy i absolwenci.

Jeszcze niedawno przyjmowano ich z otwartymi ramionami, teraz rośnie wśród nich bezrobocie. Wielu wyjeżdża z Niemiec

– podkreśla Bogatko i dodaje, że według danych urzędu statystycznego, w 2024 roku kraj opuściło ponad 1,2 mln osób, z czego około 255 tys. stanowili obywatele Niemiec.

/ad