Karol Nawrocki został zaprzysiężony jako Prezydent RP podczas Zgromadzenia Narodowego. Redaktor Radia Wnet pyta gościa „Odysei Wyborczej” o konsekwencje polityczne tej sytuacji. Jakie są oczekiwania względem nowej głowy państwa?
Są nadzieje i perspektywy na zbudowanie pewnego ośrodka polityczno-koncepcyjnego. Nie w sensie zbudowania jakiejś partii prezydenckiej, tylko raczej katalizatora wzmacniania formacji prawicowych, patriotycznych, suwerennych.
– mówi Marek Wróbel.
Prezes Fundacji Republikańskiej omawia rozmaite aspekty związane ze zmianą Prezydenta. Mówi, że on i jego sztab wprowadzają dużo nowej energii na scenę polityczną:
To, że on i jego sztab mają dużo energii, to nie ma wątpliwości. Ta energia będzie nie tylko dlatego, że to jest nowa kadencja, nowa kancelaria i nowy układ, tylko dlatego, że tworzą to ludzie, którzy mają dużo energii.
Marek Wróbel wskazuje także, że Karol Nawrocki może być trudniejszym prezydentem do współpracy z Donaldem Tuskiem niż Andrzej Duda. Zaznacza, że plusem w tym przypadku może być brak wcześniejszej afiliacji prezydenta z Prawem i Sprawiedliwością:
Relacje Andrzeja Dudy z szefem rządu były momentami trudne […] . Oczywiście nie była to żadna wrogość czy wojna, ale jednak Andrzej Duda czasami dystansował się od swojej formacji. […] Karol Nawrocki pod tym względem ma czyste konto. Wystartował jako kandydat obywatelski. Zresztą w odróżnieniu od Andrzeja Dudy nie pełnił wcześniej ról w partii.
/pk
