W niedzielę prezydent USA Donald Trump i przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen poinformowali o osiągnięciu porozumienia handlowego Stanów Zjednoczonych z Unią Europejską. W „Odysei Wyborczej” dr Michał Kuź zwraca uwagę na krajowe reperkusje tego zdarzenia.
Proszę zwrócić uwagę, że krótko po tym, jak UE, a przede wszystkim Niemcy jako największa gospodarka dogadały się ze Stanami Zjednoczonymi, nagle premier Tusk stwierdził, że absolutnie nie będzie podważał wyniku wyborów
– mówi ekspert.
Kuź przytoczył w tym kontekście zaskakujące wystąpienie premiera w Pabianicach, podczas którego odniósł się do radykalnej koncepcji, lansowanej głównie przez posła KO Romana Giertycha.
Nie! Kochani, nie! Bądźcie poważni, proszę! Naprawdę chcecie żyć w kraju, w którym policja będzie liczyła głosy i ogłaszała wynik wyborów? Ludzie! Nie! Nie będzie takiej Polski, póki ja jestem premierem, gdzie policja i prokuratura będą mówiły „nieważne są te wybory, my policzymy głosy”. Proszę was!
– podnosił Donald Tusk.
Grzywaczewski: Trump chce zmusić Chiny do przeformułowania relacji z Rosją
Według Michała Kuzia jednoznaczne, ostatnio powtórzone, poparcie Donalda Trumpa dla Karola Nawrockiego w połączeniu z umową UE-USA oznacza, że gdyby Donald Tusk chciał podważyć wynik wyborów, nie miałby nie tylko poparcia Waszyngtonu, ale również Berlina.
Niemcy nie mogą się posunąć aż tak daleko w zwalczeniu polityków proatlantyckich
– dodaje.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
jbp/
