Spór Tuska z wyborcami w Pabianicach ws. ponownego przeliczenia głosów. Prof. Ryba: kto sieje wiatr, ten zbiera burzę

prof. Mieczysław Ryba / fot. X

Donald Tusk już dawno za główny środek prowadzenia polityki obrał sianie nienawiści wobec przeciwników politycznych – stwierdza politolog.

Kto ma przeliczyć te głosy? Nie, kochani, nie. Bądźcie poważni, proszę

powiedział wyraźnie wzburzony premier Donald Tusk w reakcji na powtarzające się podczas wiecu pytania o uczciwość wyborów i transparenty z hasłem „Przeliczmy głosy”.

Naprawdę chcecie żyć w kraju, w którym policja będzie liczyła głosy, a następnie ogłaszała wyników wyborów? Ludzie!”. – Nie, nie będzie takiej Polski, póki ja jestem premierem, gdzie policja i prokuratura będą mówiły: „Nieważne są te wybory. My policzymy głosy”

kontynuował szef rządu.  Profesor Mieczysław Ryba zwraca uwagę, że to nikt inny, tylko Donald Tusk doprowadził swoich sympatyków do rozedrgania, które z taką mocą dały o sobie znać w Pabianicach:

Jeśli się w tym duchu uprawia politykę i propagandę, to nie dla wszystkich jest to gra. Znaczy, gra jest dla tych tam elit, prawda, wąskich, politycznych, którzy tam nastawieni są na własne kariery, ale dla odbiorców to nie jest gra. Bierze się to na serio, bierze się to na poważnie. No więc w momencie, kiedy trzeba nieco odpuścić, z różnych powodów, choćby ze względu na presję amerykańską, nie bardzo idzie jak.

Czy poparcie dla Koalicji Obywatelskiej będzie dalej spadać ? Co z nowymi wyborami?

Przewrotnie można powiedzieć, że im dłużej Tusk będzie rządził, Tym lepiej dla prawicy; w sensie cynicznym, czystej gry partyjnej. To znaczy, że gdyby teraz doszło do zmiany na kogokolwiek, n to byłoby trudniej z tym wszystkim się zmagać. Tusk jest za silny w Koalicji Obywatelskiej, żeby można go było wymienić ot tak, ale za słaby już zewnętrznie, żeby  ciągnąć ten obóz do zwycięstwa. Zresztą wystarczy też spojrzeć na sondaże zaufania, czy raczej nieufności do tego rządu, Jeśli ponad 50, grubo ponad 50% wyborców ocenia negatywnie, żadnych nadziei nie kładzie co do przyszłości tego rządu, no to w normalnej sytuacji partie pozbywają się takiego lidera, szukają nowego, po to, żeby powiedzieć, że mamy nowe twarze, nowego kierownika polityki, zaufajcie nam

/awk

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Prof. Czarnek: Przyszłość Polski może być bardzo dobra, dlatego zaproszenie dla Konfederacji