Marek Pyza: Jeśli Hołownia chce zostać na scenie politycznej, musi teraz zawalczyć z Tuskiem

Marek Pyza / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Dziennikarz „Sieci” Marek Pyza uważa, że Szymon Hołownia znalazł się obecnie w sytuacji, w której walczy o swój polityczny byt. Jeśli zostanie u boku Tuska, skończy się to rozkładem – przewiduje.

Według rozmówcy Łukasza Jankowskiego marszałek Szymon Hołownia poczuł już na własnej skórze, co znaczy „wciśnięcie odpowiedniego guzika przez funkcjonariuszy telewizji publicznej, aby zniszczyć kogoś politycznie”. W debacie publicznej od kilkunastu dni trwa kampania nienawiści wobec Hołowni, po jego spotkaniu z Jarosławem Kaczyńskim.

Przekonała się o tym też minister Katarzyna Pełczyńska. Przypomina to trochę historię Zyty Gilowskiej, kiedy nie była już potrzebna i próbowano ją atakować za pośrednictwem syna

– mówi Pyza.

Trzecia Droga to była ślepa uliczka. „Hołownia już nie zachwyca, nie śmieszy, raczej irytuje i rozczarowuje.”

Według dziennikarza Szymon Hołownia musi już być świadomy, że znalazł się w sytuacji z tylko jednym wyjściem.

Jeśli nie chce przepaść na scenie politycznej, musi teraz z Tuskiem zawalczyć. Jeśli zostanie u jego boku, to skończy się to albo kompletnym rozkładem Polski 2050 i wyjęciem dużej części posłów przez Tuska, albo „parasuwerenną” decyzją, by połączyć się z Koalicją Obywatelską

– analizuje układ polityczny Marek Pyza.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

jbp/