Wygląda na to, że spore szanse na zarządzanie takim resortem, który będzie zbierał w sobie te kwestie gospodarcze, ma minister finansów Andrzej Domański, który, właśnie za tę gospodarkę miałby odpowiadać, bo dzisiaj rzeczywiście pojawiają się takie głosy, że nie ma jednego takiego ośrodka decyzyjnego, który mógłby nadawać pewnym sprawom gospodarczym kierunek, i jednocześnie trzymać w ryzach finanse publiczne. Jest też kwestia polityki mieszkaniowej. Tutaj wiemy przecież, że Lewica chciałaby odrębnego resortu, ale wszystko wskazuje na ten moment na to, że osobnego resortu nie będzie, bo przecież mamy ograniczać liczbę resortów, a nie powodować, żeby ich liczba pączkowała
przewiduje Tomasz Żółciak. W rozmowie z Łukaszem Jankowskim dziennikarz wskazuje, że bardzo prawdopodobne jest powołanie na stanowisko wicepremiera minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz; w ramach rekompensaty za niemal pewne odwołanie Szymona Hołowni z funkcji marszałka Sejmu. Nowym marszałkiem, wedle wcześniejszych ustaleń miałby zostać Włodzimierz Czarzasty, zaś z Prezydium Rady Ministrów miałby odejść Krzysztof Gawkowski.
Wyzwania komunikacyjne rządu
Adam Szłapka ma dość ambitne plany. Wydaje mi się, że, szukając historycznej analogii, dobry, wysoki standard w zakresie rzecznikowania wyznaczył Piotr Müller. Myślę, że można lubić PiS, można nie lubić PiS, można lubić Morawieckiego, można go nie cierpieć, ale wydaje mi się, że tutaj w naszym gronie dziennikarskim, przytłaczająca większość pozytywnie oceni pracę, jaką Piotr Müller wykonywał jako rzecznik rządu, z tym, że on miał dość silną pozycję wynikającą z tego, że miał bezpośrednie łącze z premierem.
komentuje gość „Odysei Wyborczej”.
/awk
Wysłuchaj calej rozmowy już teraz!
Marek Wróbel: zbliżamy się do momentu konstytucyjnego. Nowa ustawa zasadnicza jest koniecznością
