Cezary Gmyz: wydaje się, że niemieckie władze są pogodzone z wynikiem wyborów w Polsce

Cezary Gmyz / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Choć gratulacje Karolowi Nawrockiemu złożyli zarówno kanclerz, jak i prezydent Niemiec, to wyboru Polaków najwyraźniej nie uznają niemieckie media – relacjonuje dziennikarz tygodnika „Do Rzeczy”.

 napastliwy wobec Nawrockiego ton utrzymuje się w niemieckich mediach bez przerwy. Chociaż też od razu trzeba zaznaczyć, że kiedy ja mówię niemieckie media, niekoniecznie mam na myśli niemieckich dziennikarzy, dlatego że wiele z tych tekstów jest  pisane przez Polaków, mam tu na myśli m.in. Tekst dla „Die Zeit” napisany przez Karolinę Wigure, czy inne teksty, które były przepisane, czy byli cytowani ludzie, którzy pochodzą z Polski, m.in. Sławomir Sierakowski, który mówi wyjątkowo obrzydliwe rzeczy

mówi Cezary Gmyz w rozmowie z Łukaszem Jankowskim. Jak zauważa, wielu dziennikarzy sympatyzujących z obecnym obozem rządzącym Polską jest stypendystami niemieckich ośrodków. Podkreśla, że dla zmiany w relacjach polsko-niemieckich niezbędne jest radykalne odejście od dominującego wśród elit za Odrą myślenia o Polakach

Niemcy są tymi, którzy wiedzą zawsze lepiej, co jest dobre dla Polski i to jest realny problem, dlatego że tak długo jak Niemcy nie zaczną nas rzeczywiście traktować poważnie dlatego że tak długo jak Niemcy nie zaczną nas rzeczywiście traktować poważnie i rzeczywiście rozmawiać z nami na wysokości oczy, i rzeczywiście rozmawiać z nami na wysokości oczy, tak stosunki polsko-niemieckie będą układać się źle

Jak zwraca uwagę gość „Odysei Wyborczej”, obecny, przychylny polityce Berlina rząd ma niewielkie szanse na sensowne ułożenie wzajemnych relacji, ponieważ:

Niemcy gardzą Tuskiem

/awk

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Jan Parys: Tusk zamyka oczy na rzeczywistość