napastliwy wobec Nawrockiego ton utrzymuje się w niemieckich mediach bez przerwy. Chociaż też od razu trzeba zaznaczyć, że kiedy ja mówię niemieckie media, niekoniecznie mam na myśli niemieckich dziennikarzy, dlatego że wiele z tych tekstów jest pisane przez Polaków, mam tu na myśli m.in. Tekst dla „Die Zeit” napisany przez Karolinę Wigure, czy inne teksty, które były przepisane, czy byli cytowani ludzie, którzy pochodzą z Polski, m.in. Sławomir Sierakowski, który mówi wyjątkowo obrzydliwe rzeczy
mówi Cezary Gmyz w rozmowie z Łukaszem Jankowskim. Jak zauważa, wielu dziennikarzy sympatyzujących z obecnym obozem rządzącym Polską jest stypendystami niemieckich ośrodków. Podkreśla, że dla zmiany w relacjach polsko-niemieckich niezbędne jest radykalne odejście od dominującego wśród elit za Odrą myślenia o Polakach
Niemcy są tymi, którzy wiedzą zawsze lepiej, co jest dobre dla Polski i to jest realny problem, dlatego że tak długo jak Niemcy nie zaczną nas rzeczywiście traktować poważnie dlatego że tak długo jak Niemcy nie zaczną nas rzeczywiście traktować poważnie i rzeczywiście rozmawiać z nami na wysokości oczy, i rzeczywiście rozmawiać z nami na wysokości oczy, tak stosunki polsko-niemieckie będą układać się źle
Jak zwraca uwagę gość „Odysei Wyborczej”, obecny, przychylny polityce Berlina rząd ma niewielkie szanse na sensowne ułożenie wzajemnych relacji, ponieważ:
Niemcy gardzą Tuskiem
/awk
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
