Polityk Prawa i Sprawiedliwości uważa, że kandydat Platformy Obywatelskiej Rafał Trzaskowski przepadł w wyborach również za sprawą samego Donalda Tuska. Zwraca uwagę, że wg wielu komentatorów osobiste zaangażowanie premiera w kampanię przeważyło szalę na niekorzyść Trzaskowskiego.
Tusk jest politykiem nieskutecznym i nielubianym, przede wszystkim jako premier. Im szybciej odejdzie z polskiej polityki, tym lepiej
– twiedzi Marcin Przydacz.
Piotr Gursztyn: jest coraz więcej spraw, w których Donald Tusk musi się cofać
Polityk wątpli jednak, by po stronie koalicji zebrała się dostatecznie duża grupa odważnych posłów, którzy zagłosują przeciwko wotum zaufania dla gabinetu Donalda Tuska.
Apelowałbym o przyzwoitość, ale nie mam w sobie aż takie wielkiej wiary, że ci ludzie się opamiętają. Będą jechali „na ścianę” ze swoim okrzykiem nienawiści, bo w zasadzie tym się dzisiaj Donald Tusk zajmuje. Roznieca po raz kolejny bardzo złe emocje. Nic dobrego dla Polski z tego rządu już nie będzie
– ocenia rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego.
Odnosząc się do osoby ministra sprawiedliwości Marcin Przydacz zauważa, że kierowana przez Adama Bodnara prokuratura co i rusz kogoś zatrzymuje, by ten mógł się wykazać przed Tuskiem, jakim to jest szeryfem. Bodnar jest wymieniany jako jeden z ministrów, którzy mogą być odwołani w ramach rekonstrukcji rządu.
To jest człowiek z jednej strony owładnięty strachem przed Donaldem Tuskiem, a z drugiej strony jakąś emocją nienawiści.
– zwraca uwagę poseł PiS.
Będą zarzuty dla Tuska?
Przydacz deklaruje, że jest przeciwny filozofii wendetty na politykach PO, jednak wg niego ewidentne przestępstwa muszą być rozliczone.
Tych, którzy łamali prawo, a Donald Tusk jest jednym z nich, Adam Bodnar i Andrzej Domański kolejnymi, trzeba będzie postawić pod zarzutami. Będzie ich oceniał niezawisły sąd. Ja uważam, że zasługują na daleko idącą karę
– mówi gość Poranka Wnet.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
jbp/
