Marek Grabowski: Trzaskowski przegrał, bo był agresywny i obciążony swoją warszawską prezydenturą

Założyciel firmy Social Changes Marek Grabowski wskazuje na przy czyny porażki Rafała Trzaskowskiego. Wydał więcej na wspieranie organizacji LGBT, niż na policję – mówi badacz społeczeństwa i rynku.

Pytany przez Krzysztofa Skowrońskiego o wynik wyborów, Marek Grabowski wskazuje najpierw na przyczyny sukcesu Karola Nawrockiego.

Po pierwsze bardzo dobra premiera kandydata 1 grudnia zeszłego roku. Olbrzymia manifestacja, której byłem współorganizatorem z ramienia Fundacji Mamy i Taty Koalicji na Rzecz Ochrony Polskiej Szkoły. Nawrocki był na niej obecny, wsparł rodziców, a musimy pamiętać, że rodzice dzieci są jednymi z kluczowych wyborców. To zresztą najliczniejsza grupa wyborców Prawa i Sprawiedliwości

– mówi badacz.

Paulina Matysiak: ani Nawrocki, ani Trzaskowski podczas kampanii nie uwzględnili wyborców o lewicowej wrażliwości

Grabowski podkreśla, że Karol Nawrocki nie wchodził w przepychanki z innymi kandydatami i nie był agresywny, w odróżnieniu od Rafała Trzaskowskiego, który miał za sobą m.in. akcję ze zdejmowaniem krzyży czy wspieraniem organizacji LGBT.

Warto przypomnieć, że miasto Warszawa w porównywalnym odcinku czasu więcej wydało na organizacje LGBT, niż na policję. To na pewno musiało dawać do myślenia wyborcom. Plus unikanie debat – to olbrzymi błąd

– ocenia działania kandydata PO Grabowski.

Szef Social Changres krytykuje również taktykę unikania debat, przyjętą przez Rafała Trzaskowskiego.

Kamala Harris między innymi przez to przegrała. Unikała dziennikarzy i trudnych pytań. Tymczasem Nawrocki przychodził również do nieprzyjaznych sobie stacji telewizyjnych i radiowych. Mamy wojnę na Ukrainie, niezbyt nam przychylną Unię Europejską i twardego prezydenta Trumpa. Prezydent Polski musi być zawodnikiem, który nie boi się wyjść poza swoją strefę komfortu

– dodaje.

jbp/