Posłuchaj całej rozmowy:
W Poranku Radia Wnet Aleksandra Fedorska, redaktor naczelna agencji prasowej RadioDebata stwierdziła, że „wybór Karola Nawrockiego na prezydenta może ułatwić współpracę z Niemcami. Jej zdaniem, mimo medialnych napięć, rzeczywista praca polityczna między Warszawą a Berlinem może wejść w bardziej konkretną i przewidywalną fazę.
Myślę, że relacje będą bardzo dobre. Z jednej strony media straszą, ale z drugiej polityczna rzeczywistość wróci do porządku. Strona niemiecka będzie wiedziała, czego oczekiwać od Polaków
– powiedziała Fedorska w rozmowie z Radiem Wnet.
Duże skupienie na Polsce
Publicystka zwróciła uwagę, że niemieckie media relacjonują sytuację w Polsce na niespotykaną dotąd skalę.
Od poniedziałku codziennie pojawiają się w Frankfurter Allgemeine Zeitung i innych tytułach duże artykuły na temat wyborów w Polsce. To główny temat debaty
– dodała i zaznaczyła, że zainteresowanie Polski było również widoczne podczas jednej z konferencji prasowych niemieckiego rządu, gdzie temat ten zajmował – jak podkreśliła – aż osiem minut i wywołał liczne pytania.
Czytaj więcej:
Znowu finansowy szantaż?
Odniosła się także do kontrowersyjnej wypowiedzi niemieckiego europosła Moritza Klana, który zasugerował możliwość zamrożenia funduszy unijnych dla Polski.
Ten szantaż pojawił się już dzień wcześniej w niemieckim dzienniku telewizyjnym. To stary mechanizm – Niemcy wiedzą, że to bat na Polskę, który był już stosowany
– oceniła.
Według Fedorskiej, wcześniejszy rząd Donalda Tuska był dla Berlina partnerem niepewnym.
Niemcy często nie wiedzieli, na czym stoją. Polscy politycy mówili im jedno, a w Polsce drugie. Było dużo kluczenia, tłumaczeń: „zaraz wybory”. To budziło frustrację
– zaznaczyła.
Czytaj więcej:
Anna Bryłka: Prezydent Karol Nawrocki musi liczyć się z szantażem ze strony Komisji Europejskiej
Niemcy potrzebują Nawrockiego i konkretów
W jej ocenie Karol Nawrocki będzie partnerem przewidywalnym.
On jasno mówi, czego chce. Taka forma komunikacji będzie dla Niemców o wiele łatwiejsza. Ta prawdziwa praca polityczna stanie się bardziej konkretna
– podkreśliła.
Fedorska dodała, że w rozmowach zakulisowych, prowadzonych już poza nagraniami, niemieccy rozmówcy wielokrotnie wyrażali „tęsknotę za konkretem ze strony polskiej”.
Podejmowanie ważnych decyzji może być teraz nawet łatwiejsze – podsumowała.
/ad
