Z prognozą wyniku trafił prawie w punkt. Palade: dla młodych wyborców Tusk to „dziaders”

Marcin Palade

Trzaskowski powtórzył błędy z 2020 r., a Tusk okazał się „politycznym dziadersem” – ocenił analityk Marcin Palade w Radiu Wnet, którego model niemal idealnie przewidział wynik II tury.

Posłuchaj całej rozmowy:

Karol Nawrocki został w poniedziałek oficjalnie ogłoszony zwycięzcą wyborów prezydenckich 2025. Państwowa Komisja Wyborcza potwierdziła, że Karol Nawrocki zdobył zdobył 50,89 proc. głosów, pokonując Rafała Trzaskowskiego, który uzyskał 49,11 proc. poparcia. Frekwencja wyniosła 71,63 proc. Nawrocki obejmie urząd w sierpniu, zastępując Andrzeja Dudę.

W Poranku Radia Wnet Marcin Palade, analityk, twórca kanału „Marcin Palade Statystycznie” komentował kampanię wyborczą. Przed wyborami też bardzo precyzyjnie wskazywał na to, jak rozłożą się głosy wyborców. Według niego Rafał Trzaskowski przegrał m.in. dlatego, że jego sztab „powtórzył błędy z kampanii prezydenckiej 2020 rok”.

Te błędy z 2020 roku zostały niemal przeniesione 1 do 1 na rok 2025. Trzaskowski miał pięć lat, by przygotować się do prezydentury, a jednak powtórzył te same schematy

– powiedział Palade w rozmowie z Radiem Wnet.

Według niego sztab Trzaskowskiego przeszacował m.in. wynik w obwodach zagranicznych – przewidywał przewagę 200 tys. głosów, tymczasem, jak wskazuje analityk, różnica wyniosła 163 tys., a jego własny model prognozował 168 tys.

To pokazuje, że po tamtej stronie była dezorientacja i błędna kalkulacja

– dodał.

Tusk to „dziaders”

Palade jako punkt zwrotny wskazał nieudaną kampanię negatywną wobec Nawrockiego oraz nieprzekonującą ofensywę medialną Donalda Tuska.

To była próba powtórzenia tego, co robił Donald Tusk po roku 2007, w latach 2007–2014, i przekonania Donalda Tuska, że jest taki sam wielki, jak był te kilkanaście lat temu. Że może, w oparciu o pewne przyjęte modele – tak byśmy to nazwali – jego aktywności politycznej, powodować, że on i jego obóz polityczny będą rozdawać karty w Polsce. Tymczasem bardzo się zmieniła Polska, bardzo się zmienili Polacy. Myślę, że to określenie dla polityków starszej generacji przez ludzi młodych, że to są „dziadersi”, ma swoje uzasadnienie. Bo w sensie postrzegania rzeczywistości Donald Tusk, co udowodniła ta kampania, jest po prostu politycznym dziadersem

– podsumował.

/ad