W swoim wieczornym orędziu premier Donald Tusk podziękował 20 milionom Polaków za udział w głosowaniu i przywiązanie do demokracji i jej kluczowej zasady, czyli wolnych i powszechnych wyborów.
Jakbyśmy nie oceniali zwycięskiego kandydata, należy uznać jego wygraną i pogratulować jego wyborcom, co o niniejszym czynię
– stwiedził.
Michał Gramatyka: nie wyobrażam sobie scenariusza zakwestionowania wyborów
Tusk zadeklarował, że nie zatrzyma się ani na chwilę jako premier polskiego rządu w swojej pracy i we wspólnej walce „o Polskę, jaką wymarzyliśmy sobie u progu niepodległości. Wolną, suwerenną, bezpieczną i dostatnią”.
Wybory prezydenckie niczego tu nie zmieniły i nie zmienią. W zgodzie z konstytucją i własnym sumieniem będziemy współpracować z nowym prezydentem wszędzie tam, gdzie to konieczne i możliwe. Mam świadomość, że może być trudniej niż wielu z Was sądziło, idąc wczoraj głosować. Ale nie zmienia to w najmniejszym stopniu mojej determinacji i woli działania w obronie tego wszystkiego, w co wspólnie wierzymy
– zapewnił.
Wierzę w Was, wierzę w Polskę. pic.twitter.com/4CYOCPnW7y
— Donald Tusk (@donaldtusk) June 2, 2025
Premier oznajmił, że rząd przygotował plan awaryjny na trudną kohabitację z Karolem Nawrockim.
Trudno z góry zakładać, jaka będzie postawa nowego prezydenta. Gdyby wykazał chęć współpracy, będzie to pozytywne zaskoczenie, na które odpowiemy z pełną otwartością. Jeśli nie, nie ma już na co czekać. Ruszymy z robotą bez względu na okoliczności, bo po to zostaliśmy wybrani. Będziemy przedkładać gotowe już projekty ustaw, ale jeśli trzeba, będziemy rządzić i podejmować decyzje także przy próbującym blokować dobre zmiany prezydencie. Doświadczenie już mamy
– powiedział.
Jako najbliższe cele jego rządu Tusk wskazał obszar spraw międzynarodowych, budowy potężnej armii i silnej gospodarki, repolonizacji przemysłu, przez bezpieczeństwo socjalne i usługi państwa, aż do rozliczeń i walki z przestępczością.
Ten plan wymagać będzie jedności i odwagi od całej koalicji 15 październka. Pierwszym testem będzie wotum zaufania, o które zwrócę się do Sejmu w najbliższym czasie. Chcę, aby wszyscy zobaczyli, także nasi przeciwnicy, w kraju i za granicą, że jesteśmy gotowi na tę sytuację, że rozumiemy powagę chwili, ale że nie zamierzamy cofnąć się ani o krok
– zapowiedział działanie w Sejmie Donald Tusk.
Podkreślił, że w demokracji walka nie kończy się nigdy.
Wierzę w Polskę
– zakończył swoje wystąpienie.
jbp/
