Posłuchaj całej rozmowy:
Premier Donald Tusk odegrał „szopkę” i „teatr” – ocenił dziennikarz z Trójmiasta Robert Kwiatek w rozmowie z Radiem Wnet, komentując telewizyjne wystąpienie szefa rządu, który w poniedziałek w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim atakował Karola Nawrockiego powołując się na słowa… Jacka Murańskiego – znanego m.in. z tzw. freak fightów, czyli walk dziwaków.
Nie widziałem od dawna premiera, który odegrałby taką szopkę, taki teatr. Chyba że rzeczywiście starzeje się z wiekiem i emocje biorą górę nad rzeczową polityką
– powiedział Kwiatek.
Dziennikarz przyznał, że zna zarówno premiera Tuska, jak i Karola Nawrockiego.
Znałem premiera z lepszej strony i wolałbym takiego go zapamiętać. Karola Nawrockiego również znam osobiście i uważam go za osobę godną zaufania
– dodał.
Czytaj więcej:
Mariusz Kamiński: Tusk traktuje Polaków jak idiotów i debili
Teksty spod budki z piwem
Kwiatek skrytykował także sposób, w jaki Tusk przedstawił zarzuty wobec Nawrockiego.
To wszystko pokazało słabość państwa. Premier mówi, że służby znały Karola, a mimo to nie wykryły wcześniej żadnych nieprawidłowości. To śmieszne i niepoważne
– ocenił.
Jeśli za wiarygodne źródło uznaje się osobę całkowicie niewiarygodną, znaną z przekazu medialnego, a na jej podstawie buduje się narrację wymierzoną w kandydata na prezydenta, to jest to niebezpieczne dla Polski – stwierdził rozmówca Radia Wnet.
Jego zdaniem, „próbuje się zniszczyć człowieka, który ma opinię nieposzlakowaną, sprawdzoną, ma rodzinę i moralny kręgosłup”.
To nie znaczy, że w przeszłości nie mógł popełnić błędów, ale sam premier przyznał, że nie popełnił przestępstwa
– zauważył Kwiatek.
Podsumował, że to wszystko przypomina „teksty spod budki z piwem: jedna pani drugiej pani powiedziała – i to ma wystarczyć”.
/ad
