Andrzej Zawadzki-Liang: Xi umacnia sojusz z Rosją. „Chiny mogą dostarczyć Rosji wszystko”

Xi Jinping i Władimir Putin l fot. wikimedia.org/Presidential Executive Office of Russia

Wizyta Xi w Moskwie potwierdziła strategiczny sojusz z Rosją. Zawarto ponad 20 umów. Chiny domagają się zniesienia sankcji Donalda Trumpa. Szczegóły w rozmowie z Andrzejem Zawadzkim-Liangiem.

Posłuchaj całej rozmowy:

W centrum uwagi był oczywiście prezydent Xi Jinping, który był w Moskwie z okazji 80. rocznicy zwycięstwa nad faszyzmem

– mówił Andrzej Zawadzki-Liang, gospodarz Studia Szanghaj w Radiu Wnet. Jak podkreślił, obecność chińskich wojsk podczas defilady i zmiana oficjalnej narracji świadczą o nowej polityce historycznej Pekinu: „Dotąd mówiono o wojnie chińsko-japońskiej. Teraz mówi się już o chińskim udziale w globalnym froncie antyfaszystowskim.”

Kluczowym wydarzeniem wizyty było spotkanie Xi z Władimirem Putinem.

To nie tylko kolejne z wielu spotkań – ono potwierdza trwałość więzi między Chinami a Rosją, zarówno politycznych, jak i gospodarczych

– zaznaczył Zawadzki-Liang.

Nie ma mowy o żadnym „odwróconym Kissingerze”. Chiny mogą dziś dostarczyć Rosji wszystko, czego potrzebuje: technologicznie, gospodarczo, społecznie i finansowo

– mówił.

Współpraca gospodarcza między Rosją i Chinami

Według relacji chińskich mediów zawarto ponad 20 umów, w tym w sprawie rozbudowy korytarza gospodarczego Rosja–Mongolia–Chiny oraz budowy rurociągu „Siła Syberii 2”.

To pokazuje, jak bardzo zacieśnia się ten trójkąt

– mówił ekspert.

Czytaj więcej:

Obieramy nowy kurs! Świętuj z nami 16. urodziny Radia Wnet – pomóż nam zbudować nową stronę

Zawadzki-Liang skomentował także zakończone właśnie rozmowy chińsko-amerykańskie w Szwajcarii.

Obie strony zgodziły się na czasowe obniżenie ceł – Stany Zjednoczone do 30 proc., Chiny do 10 proc.. Ale to zawieszenie broni potrwa tylko 90 dni i diabeł tkwi w szczegółach

– mówił.

W jego ocenie nie jest to ani sukces Chin, ani USA, a wiele kluczowych kwestii pozostało nierozwiązanych – m.in. zakaz eksportu zaawansowanych technologii do Chin.

/ad