z tych trzech stron negocjacji najbardziej oczywiście zależy Ukrainie, żeby doszło do jakiejś formy zawieszenia walk, bo też jest wymęczona długotrwałą obroną. Trumpowi zależy na pewnym sukcesie na arenie międzynarodowej, pokazaniu się, że to on jakby, że on jako przywódca mocarstwa amerykańskiego, on jest tym dyspozytorem układu pokojowego na świecie, ale Rosjanie kolejny raz pokazują, że tak naprawdę nie zależy im na tym, żeby jakikolwiek traktat, nawet rozejmowy, zawrzeć.
ocenia Michał Bruszewski w rozmowie z Jaśminą Nowak.
