Posłuchaj całej relacji:
Andrzej Zawadzki-Liang, gospodarz Studia Szanghaj w Poranku Radia Wnet uważa, że spór sytuacja między USA i Chinami zaczął „przybierać nieco karykaturalny charakter”.
Prezydent Trump niemal codziennie ogłaszał, że trwają rozmowy z Chinami, że już za chwilę dojdzie do porozumienia, że jest gotów obniżyć cła albo dokonać jakichś zmian. Wykonał nawet gest – zawiesił cła na elektronikę użytkową, m.in. komputery PC, smartfony i inne urządzenia. Notabene to właśnie one mają największy udział w imporcie z Chin. Ogłosił też, że rozmawiał telefonicznie z prezydentem Xi.
– mówił nasz korespondent z Chin.
Farsa czy konsekwentny plan?
Dodał jednak, że „chińskie MSZ i władze konsekwentnie zaprzeczały, że jakiekolwiek rozmowy mają miejsce – ani konsultacji, ani kontaktów w sprawach handlowych”.
Mamy więc do czynienia wręcz z farsą – z jednej strony Trump ogłasza rozmowy, z drugiej – Chińczycy twierdzą, że nic takiego się nie dzieje
– zaznaczył.
Zawadzki-Liang przypomniał, że „Chińczycy deklarują gotowość do rozmów i pewnych ustępstw, także w kwestii ceł na towary amerykańskie, ale nie na warunkach nacisku. Nie zgodzą się na rozmowy bez amerykańskich ustępstw i bez traktowania ich jako równorzędnego partnera. W warunkach szantażu – jak jasno mówią – rozmawiać nie będą”.
/ad
