pan prezydent próbował to moim zdaniem skutecznie przedstawiać nie jako taką osobistą deklarację poparcia dla kandydata obywatelskiego, no ale jako pewną konieczność, która związana jest z rządami obecnej koalicji, gdzie mówił, że błędy niespełnienia obietnic, daleko idący kryzys wynikający z ich rządów powoduje, że musi wskazać człowieka, który jego zdaniem jest zdolny do tego, aby zatrzymać te destrukcyjne działania obecnej koalicji
w ten sposób prof. Jabłoński dalej motywuje swoją pozytywną ocenę złożonej przez głowę państwa deklaracji. Gość „Odysei Wyborczej niewiele spodziewa się po debacie organizowanej przez „Super Express”.
Obawiam się, że to będzie taki trochę jazgot, w którym to trudno będzie usłyszeć jakieś istotne tezy polityczne. To będzie raczej chyba taka formuła odpowiedzi na różne zaczepki poszczególnych kandydatów. Mam wrażenie, że wielu kandydatów, zwłaszcza tych mniejszych, no w ogóle nie wybrzmi, no bo większość pytań będzie chyba kierowanych właśnie do tych najważniejszych.
/awk
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
