Poseł Dariusz Matecki przebywa w areszcie śledczym w związku z zarzutami w postępowaniu Prokuratury Krajowej dotyczącym rzekomych nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości.
W środę Sąd Okręgowy w Warszawie zdecydował, że Matecki może opuścić areszt, pod warunkiem wpłyty kwoty pół miliona złotych poręczenia majątkowego.
Zgodnie z nieoficjalnymi informacjami Radia Wnet kwota ta została już zebrana i poseł prawdopodobnie opuści w piątek zakład karny.
[AKTUALIZACJA]
Krótko po godzinie 17 Dariusz Matecki wyszedł z aresztu i wygłosił oświadczenie dla mediów. Podziękował za wszystkie wyrazy wsparcie w okresie aresztowania; oskarżył ministra sprawiedliwości Adama Bodnara i premiera Donalda Tuska o działania motywowane chęcią politycznej zemsty. Zadeklarował pełną lojalność wobec b. ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry.
Nikt mnie nie złamie, choćby trzymali mnie w areszcie przez 2-3 lata
Poseł PiS wiele uwagi poświęcił sytuacji w Lasach Państwowych. Zapewnił, że po powrocie prawicy do władzy znów będą one sprawnie działającą spółką, a przyroda będzie skutecznie chroniona.
