Posłuchaj całej rozmowy:
Kończy się waszyngtoński etap podróży Wnet Dookoła świata. Małgorzata Kleszcz jest już na przedostatnim odcinku wyprawy – następnym i ostatnim będzie Rzym.
Jestem teraz w Waszyngtonie – to ostatni przystanek mojej samotnej podróży, choć muszę powiedzieć, że samotna się nie czułam. Stoję właśnie w sercu stolicy Stanów Zjednoczonych, a właściwie – jak się formalnie mówi – w Dystrykcie Kolumbia, czyli Washington D.C
– mówiła na antenie Małgorzata Kleszcz.
W dzisiejszym spotkaniu ze słuchaczami podzielił się tym, czym żyją media w stolicy Stanów Zjednoczonych.
Wczoraj kupiłam „The Washington Post” – największą i najstarszą gazetę codzienną w tym mieście. Pierwszy numer ukazał się 6 grudnia 1877 roku. Co dziś na pierwszej stronie? Przede wszystkim długi artykuł o tym, że policja aresztowała w niedzielę mężczyznę podejrzanego o wzniecenie nocnego pożaru w rezydencji gubernatora Pensylwanii, Josha Shapiro – przedstawiciela Partii Demokratycznej. Sprawa jest głośna, a zatrzymanemu mają zostać postawione poważne zarzuty: usiłowanie zabójstwa, terroryzm, podpalenie i napaść
– relacjonowała.
Czytaj więcej:
Kościół katolicki w Waszyngtonie? Styczyński: Kiedy tu przyjechałem, byłem zupełnie zszokowany
Na dalszych stronach gazety można było zobaczyć zdjęcie kobiety pakującej coś w fabryce i duży nagłówek: „Producenci zmagają się z niepewnością co do planów Donalda Trumpa.” Artykuł opisuje, jak decyzje byłego prezydenta, mające na celu zniesienie dziesięcioleci wolnego handlu i wprowadzenie ceł, wywołują chaos w sektorze przemysłu, który miał być odbudowany.
Dalej znalazły się informacje o stanie zdrowia Donalda Trumpa – przeszedł badania, a jego lekarz orzekł, że jest w pełni sił i zdrowy, by pełnić obowiązki prezydenta. Czytamy też o kolejnym rosyjskim ataku – zginęło 34 Ukraińców – oraz o tym, że Izrael zaatakował ostatni w pełni funkcjonujący szpital w Strefie Gazy.
Siedziba „Washington Post” znajduje się niedaleko miejsca, w którym mam przyjemność mieszkać. Obserwuję z bliska wiosenny Washington – dziś wyjątkowo piękny, bo właśnie kwitną drzewa wiśniowe. To widok, dla którego ludzie z całego kraju przyjeżdżają do stolicy. Kwitnące wiśnie przeplatają się tu z monumentalnymi budynkami – Białym Domem, Kapitolem, pod który wczoraj udało mi się dotrzeć. To naprawdę robi wrażenie
– mówiła.
Dodała, że „w tej okolic widuje głównie białych ludzi.
Jeśli spotykam osoby czarnoskóre, to najczęściej są to osoby koczujące na ławkach albo pracujące w sklepach. To dość „białe” miejsce, mimo że Washington D.C. to bastion Partii Demokratycznej – ponad 90 proc. mieszkańców głosowało tu na Kamalę Harris.
Wnet dookoła świata
Wnet dookoła świata, to wielka wyprawa naszego radia. Słuchacze i czytelnicy Radia Wnet wspólnie z Małgorzatą Kleszcz przemierzają świat. Pierwsze etapy już zakończone, byliśmy na Alasce, Korei Południowej, Filipinach, Indiach i Rwandzie, Wybrzeżu Kości Słoniowej, Brazylii i Argentynie. Obecnie Gosia w Stanach Zjednoczonych. Podczas wyprawy przybliżamy specyfikę kultur odwiedzanych krajów, życie codzienne ich mieszkańców, a także polityczne i geopolityczne uwarunkowania ich rzeczywistości.
Wyprawa jest relacjonowana codziennie w Porankach Radia Wnet, ale też wiele materiałów z wyprawy można znaleźć na naszych mediach społecznościowych, a to także wyjątkowa okazja, żeby wspólnie przeżyć tę podróż, dlatego zapraszamy na naszego Facebooka, YouTuba, Tik-Toka, Instagrama.
Podróż Radia Wnet jest realizowana dzięki współpracy z Fundacją Salvatti.
/ad
