Niepełna debata
Jakub Pilarek rozpoczął „Prawodajnię” od pytania, jak Dagmara Pawełczyk-Woicka ocenia fakt, że podczas debaty prezydenckiej nie padło żadne pytanie o kryzys w wymiarze sprawiedliwości.
Wydaje mi się, że sędziowie i obywatele chcieliby się czegoś dowiedzieć na temat tego, jak kandydaci na urząd prezydenta – który ma wiele do powiedzenia w kwestii sądownictwa – odpowiedzieliby na kryzys w wymiarze sprawiedliwości i jak widzą rozwiązanie tego problemu. W jakim zakresie współpracowali z rządem, a w jakim nie. Chyab wszyscy są zainteresowani tym tematem, a on w ogóle nie istnieje. Opowiada się o rzeczach, które często nie leżą w kompetencji prezydenta albo leżą tylko na zasadzie „negatywnego ustawodawcy”, bo, przypominan, prezydent, przypomniałam, ma kompetencje do tego, żeby zablokować jakieś zmiany w prawie. Prezydent ma oczywiście inicjatywę ustawodawczą, ale jeżeli sejm się z tym nie zgodzi, to taki projekt może przepaść
– stwierdziła Dagmara Pawełczyk-Woicka.
Gorzej niż za komuny
Za jedno z najbardziej niebezpiecznych dla funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości zjawisk przewodnicząca KRS uznała brak szacunku dla prawa stanowionego, często nawet w stopniu niespotykanym w reżimach komunistycznych. Wskazała w tym kontekście na ściganie dyscyplinarne członków Krajowej Rady Sądownictwa.
Mamy postawione zarzuty dyscyplinarne za to, że zasiadaliśmy w Krajowej Radzie Sądownictwa. Stawia się nam zarzut dyscyplinarny mimo, że było to działanie w pełni legalne, na podstawie obowiązującej ustawy. To wprowadzenie nieformalnych ocen o tym, co jest słuszne, a co nie, przez jakieś nieformalne gremia
– oceniła sędzia.
Dr Oskar Kida w „Prawodajni”: TSUE i ETPCz nigdy nie zakwestionowały statusu polskich sędziów
Uzurpacja trybunałów europejskich
Jako kolejną niepokojącą tendencję Pawełczyk-Woicka wymieniła próbę zawłaszczania coraz większych sfer naszej suwerenności przez trybunały europejskie.
Wymienię tu przede wszystkim Europejski Trybunał Praw Człowieka, który wypowiada się nie tylko w sprawach Polski, ale jeśli chodzi o polskich sędziów, wygląda to naprawdę skandalicznie. W mojej sprawie dyscyplinarnej będę wnioskować o powołanie na świadka prezesa tego trybunału, bo mam podstawy podejrzewać, że zachodziła tutaj zmowa, żeby te orzeczenia wyprodukować
– zapowiedziała przewodnicząca KRS.
Wskazała na przykłady nieuzasadnionego poszerzenia kompetencji ETPCz.
Europejski Trybunał Praw Człowieka uznaje, że uprawnienie do zawierania małżeństw jednopłciowych to prawo człowieka. Nie chcę się wypowiadać, czy to jest złe, czy dobre, bo nie jest to moje zadanie. Natomiast moim zadaniem jest wskazać, że tego nie ma w Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Takie ujęcie wynika tylko i wyłącznie z orzecznictwa. Jest również szereg orzeczeńw sprawach migranckich, gdzie ETPCz powoływał się na naruszenie prywatności po to, by zablokować wydalenie z jakiegoś państwa migrantów, którzy byli tam nielegalnie i popełniali szereg przestępstw, za które byli skazywani przez sądy. I tutaj EPTCz stanął po ich stronie
– podniosła Pawełczyk-Woicka.
Zdaniem przewodniczącej KRS takie działanie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka to odwrócenie pojęć.
Interpretują nader swobodnie zapisy konwencji, a państwo polskie podpisując ją, nie wiedziało, co podpisuje
– oceniła Pawełczyk-Woicka.
Przypomniała również, że w obiegu prawnym jest wyrok Trybunału Konstytucyjnego, odnoszący się do zjawiska nadinterpretacji jednego z przepisów konwencji przez ETPCz.
W tej sprawie był brak reakcji rządu Mateusza Morawieckiego. Moim zdaniem był obowiązek podjęcia działań albo mających na celu zmianę Konstytucji RP, czyli dostosowanie się do tej konwencji
– podkreśliła.
Apel do Waldemara Żurka
Prowadzący audycję zapytał również o sprawę „kolanową” sędziego Waldemara Żurka, która była wielokrotnie opisywana przez mainstreamowe media, w tym m.in. TVN24 i oko.press. Sędzia miał ulec kontuzji kolana, po kontakcie na korytarzu sądu z maszyną czyszczącą. Dagmara Pawełczyk-Woicka była prezesem sądu, w którym miało dojść do wypadku i podjęła działania, mające na celu wyjaśnienie tej budzącej, w jej ocenie, wątpliwości, sytuacji. Dziś sędzia Żurek chciałby, by sędzię Pawełczyk-Woicką ścigała za to prokuratura.
Nie mogę mówić o szczegółach tej sprawy, by musiałabym wniknąć w kwestie zdrowotne, a na to potrzebuję zgody sędziego Żurka. Apeluję do sędziego, by udzielił na to zgody!
– wezwała obecnego wicedyrektora Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury przewodnicząca KRS.
Wysłuchaj całej audycji już teraz!
jbp/
