XIX wiek był wokół tego właśnie, że były struktury władzy takiej liberalnej, oligarchicznej, odgórnej i były też bardzo silne ruchy demokratyczne, narodowo-wyzwoleńcze. Myśmy byli właśnie w tym strumieniu wydarzeń, tej drugiej tradycji z oczywistych powodów i cały czas to było w takim konflikcie. i w tym sensie jakby to, co się dzieje dzisiaj nie jest niczym nowym. Myśmy trochę chyba ulegli pewnej, tak sobie czasami myślę, iluzji po 1989 roku, po upadku komunizmu, takiej euforii właśnie demokratyczno-wolnościowej.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
