Sąd odbiera koncesje Telewizji Republika i wPolsce24. Lisicki: To rzecz całkowicie skandaliczna i niedopuszczalna

Co z wolnością słowa w Polsce? Fot. Radio Wnet

Sąd uchylił decyzję KRRiT o koncesjach dla TV Republika i wPolsce24. Stacje mogą nadawać do prawomocnego wyroku. Paweł Lisicki: To decyzja skandaliczna i niedopuszczalna, uderza w wolność słowa.

Posłuchaj całej rozmowy:

W środę, 9 kwietnia 2025 roku, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił decyzję Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (KRRiT) z czerwca 2024 roku o przyznaniu koncesji naziemnych dla Telewizji Republika i wPolsce24. Sąd uznał, że KRRiT naruszyła przepisy, przyznając koncesje bez należytego uzasadnienia i weryfikacji wniosków. Decyzja nie jest prawomocna; KRRiT zapowiedziała złożenie skargi kasacyjnej do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Do czasu ostatecznego rozstrzygnięcia obie stacje mogą kontynuować.

Sprawę komentował w Poranku Radia Wnet Paweł Lisicki, pisarz, redaktor naczelny tygodnika „Do Rzeczy”.

Uważam tę decyzję za całkowicie skandaliczną i niedopuszczalną – to najkrótsze i najuczciwsze określenie, jakie można w tej sytuacji wypowiedzieć. To pierwszy przypadek od 30 lat, kiedy cofa się koncesję działającym stacjom telewizyjnym

– powiedział.

Czytaj więcej:

Prokuratura nadal nie wyklucza żadnej wersji kryminalistycznej katastrofy smoleńskiej

Tłumaczył, że „w sensie praktycznym chodzi o nadawanie na MUX-ie, z którego korzysta ok. 30 proc. widzów – to bardzo duża grupa.

Nie znam jeszcze uzasadnienia sądu, ale istnieje prawna możliwość nadania decyzji klauzuli natychmiastowej wykonalności. Gdyby tak się stało, obie stacje mogłyby stracić możliwość nadawania natychmiast. Uważam jednak, że to byłoby już całkowite zerwanie z jakimkolwiek rozumieniem prawa

– tłumaczył Lisicki.

Według niego „Krajowa Rada zaskarży tę decyzję do NSA. Co wydarzy się dalej, zależy od sytuacji politycznej. Jeśli wybory wygra Rafał Trzaskowski, pierwszym krokiem nowej władzy może być zmiana składu KRRiT, co może doprowadzić do wycofania skargi”.

W takim scenariuszu brutalne działania wobec obu stacji – z odebraniem koncesji włącznie – są bardzo prawdopodobne

– uważa naczelny „Do Rzeczy”.

Czytaj więcej:

Paweł Lisicki: W Smoleńsku doszło do katastrofy spowodowanej bałaganem

Dalej przewidywał, że „jeśli natomiast Trzaskowski przegra, Krajowa Rada pozostanie w dotychczasowym składzie, a proces może ciągnąć się latami – tak jak to często bywa w NSA. W czarnym scenariuszu sąd administracyjny przyspieszy orzeczenie i potwierdzi wyrok WSA, co oznaczałoby definitywne odebranie możliwości nadawania na MUX-ie”.

Obawiam się, że nowa władza – jeśli przejmie Urząd Prezydenta – podejmie kolejne kroki. Można sobie wyobrazić próbę odebrania Telewizji Republika możliwości nadawania przez satelitę i w telewizjach kablowych. Choć formalnie wymaga to wykazania naruszeń prawa, w obecnym klimacie politycznym – z aktywnym udziałem ministra Bodnara i podporządkowanych mu sądów – wszystko może zostać „udowodnione”

– powiedział Lisicki.

Czytaj więcej:

Maciej Świrski: Decyzja WSA ws. Republiki i wPolsce24 jest niezrozumiała

Według niego „zmierzamy w bardzo niebezpiecznym kierunku, w którym sądy przestają być arbitrem, a stają się stroną w politycznym sporze”.

Mamy już Ministerstwo Sprawiedliwości, prokuraturę, służby specjalne, a teraz coraz częściej również sądy – a być może niebawem także Krajową Radę Radiofonii i Telewizji – jako narzędzia w rękach obecnie rządzących

– podsumował.

/ad