Armia walczy o własne przetrwanie, dlatego ta wojna staje się coraz bardziej zaciekła i krwawa i brutalna, bo armia już nie mając innych metod nacisku, używa tego, co jeszcze jej pozostało, a dysponuje ciągle przewagą lotniczą, tak, artylerią. I tego typu ostrzały zdarzają się co jakiś czas w różnych miejscach kraju.
tak rozmówca Mikołaja Murkocińskiego charakteryzuje sytuację militarną w Mjanmie. Jeszcze przed kataklizmem, 20 milionów mieszkańców Mjanmy pilnie potrzebowało pomocy humanitarnej.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
