W przeddzień rozpoczęcia ogólnopolskiego Kongresu TakDlaCPK, który odbędzie się w Kaliszu, Krzysztof Skowroński rozmawia z członkiem Stowarzyszenia TAKdlaCPK Andrzejem Janowiczem.
Gość Poranka Radia Wnet przyznaje, że obywatelski projekt ustawy TAK dla CPK został „zmielony na komisji infrastruktury głosami posłów Platformy Obywatelskiej i Polski 2050”.
Trafił do sejmu, gdzie leży w zamrażarce marszałka Hołowni. Chciałbym powiedzieć wprost. Powiedzmy sobie szczerze, że żaden CPK nie jest wbudowany i nie będzie
– ocenia Janowicz.
Zwolennik budowy CPK podkreśla, że to dobrze, że cywilne lotnisko będzie budowane w Baranowie, jednak zaprzecza, jakoby inwestycja ta miała coś wspólnego z ideą portu komunikacyjnego.
Centralny Port Komunikacyjny to jest skoordynowana komunikacja całego kraju oparta o koleje, gdzie koszt kolei miałby wynieść 80 proc., a 20 proc. to tylko lotnisko. To miałyby być także bardzo poważne dochody podatkowe ze względu na cargo, ze względu na clenie towarów z Dalekiego Wschodu i nie tylko, które przylatują do Unii Europejskiej. Towary są clone w pierwszym porcie i 1/4 dochodów z cła trafia do tego pierwszego kraju, gdzie samolot ląduje. I to jest chyba główny powód, dla którego napotykamy opory
– analizuje Janowicz.
Czym różni się nowa wersja projektu CPK od starej? Wyjaśnia były prezes Polskich Portów Lotniczych
Gość Poranka Wnet podkreśla również, że ideą CPK była łatwość osiągnięcia lotniska przez Polaków ze wszystkich regionów kraju.
Wsiadam w Zduńskiej Woli w pociąg ekspresowy, za chwilę przesiadam się do kolei dużych prędkości w Sieradzu i lecę w świat z lotniska. A tego nie ma. Co jest w zamian? W zamian prawdopodobnie kupimy ultraszybkie pociągi z Siemensa, które będą pędzić 350 km na godzinę, co jest prędkością absolutnie niedostosowaną do polskich warunków, gdzie mamy miejscowości co 50-100 km
– krytykuje.
Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy, a także do śledzenia sobotniego wydarzenia w Kaliszu!
