Posłuchaj całej audycji:
Sławomir Mentzen zdobywa coraz większe poparcie przed zbliżającymi się wyborami prezydenckimi. Przynajmniej tak wynika z sondaży. To pozwala zastanawiać się na tym, jaką pozycję zajmie Konfederacja w przyszłym Sejmie. O to pytaliśmy w Poranku Radia Wnet Annę Bryłkę, posłankę Konfederacji w Parlamencie Europejskim, czyli jak chce rządzić jej formacja.
Najlepiej samodzielnie. Natomiast naszym zadaniem do 2027 roku po prostu jest wzmocnienie naszej pozycji, wprowadzenie jak największej liczby posłów, bo im większa liczba posłów, tym większy wpływ na rzeczywistość, ewentualne wejście do rządu też. Innymi słowy – im większa reprezentacja w polskim Sejmie, tym większa niezależność, większa podmiotowość na polskiej scenie politycznej
– mówiła.
Junior partner Donalda Tuska
Bryłka mówiła też, że jej formacja umie wyciągać wnioski i bardzo uważnie obserwuje scenę polityczną.
Ja nie wyobrażam sobie, żebyśmy powtórzyli te błędy, które zrobił przede wszystkim Marszałek Hołownia, wchodząc w taką rolę junior partnera dla premiera Donalda Tuska, bez żadnej realnej władzy
– odpowiedziała na pytanie o ewentualną koalicję.
Czytaj więcej:
Wybory prezydenckie
W rozmowie z Radiem Wnet zaznaczyła też, że Konfederacja póki co nie sięga jeszcze tak daleko w politycznych planach i te powyższe, to są luźne rozważania.
Za wcześnie, żeby o tym mówić, bo do 2027 roku są jeszcze ponad dwa lata. My się musimy skoncentrować na tym, żeby przede wszystkim zrobić bardzo dobry wynik w wyborach prezydenckich, a potem tylko ten wynik utrzymywać, poprawiać, wzmacniać
– podkreśliła.
/ad
