Wszczęcie i zawieszenie
Zastępca Prokuratora Generalnego Michał Ostrowski wszczął śledztwo w sprawie zamachu na ustrój konstytucyjny Rzeczypospolitej Polskiej. Zawiadomienie w tej sprawie skierował bezpośrednio do prok. Ostrowskiego prezes Trybunału Konstytucyjnego Bogdan Święczkowski.
Prokurator Generalny Adam Bodnar uznał, że Michał Ostrowski naruszył prawo, wszczynając postępowanie w sytuacji, w której z Bogdanem Święczkowskim łączy go znajomość, a także, nie nadając postępowaniu tzw. sygnatury „Ds”. Ostrowski odrzucił te oskarżenia, jednak Bodnar zawiesił go w ramach procedury dyscyplinarnej, a także skierował zawiadomienie o rzekomym przekroczeniu uprawnień przez swojego zastępcę. Sprawa zamachu decyzją fikcyjnego Prokuratora Krajowego Dariusza Korneluka trafiła ostatecznie do Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Michał Ostrowski: Prokuratura jest narzędziem prywatnej wendety Bodnara wobec mnie
Beata Marczak
26 lutego 2025 r. Bogdan Święczkowski wystąpił z pismem do Adama Bodnara, w którym domaga się, by wszystkie czynności procesowe we wskazanym śledztwie podejmowane były wyłącznie przez legalnie powołanych Zastępców Prokuratora Generalnego.
W tym wypadku, po bezprawnym zawieszeniu Zastępcy Prokuratora Generalnego Michała Ostrowskiego, przez Zastępcę Prokuratora Generalnego do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Beatę Marczak
– czytamy w komunikacie zamieszczonym na stronie Trybunału Konstytucyjnego.
Argumenty
W opublikowanym piśmie Święczkowski określa się jako strona postępowania. Status ten wynika nie z faktu skierowania zawiadomienia, ale z faktu, że w śledztwie Święczkowski jako prezes TK jest pokrzywdzonym. Trybunał Konstytucyjny, któremu Święczkowski prezesuje, padł bowiem, jak wynika z zawiadomienia, ofiarą bezprawnych działań władzy politycznej. Chodzi m.in. o próbę bezprawnego zagłodzenia sędziów TK poprzez skandalicznie skonstruowaną ustawę budżetową.
Prezes TK przypomina Adamowi Bodnarowi, że w toczącym się postępowaniu zarówno on, jak i rzekomy Prokurator Krajowy Dariusz Korneluk mają status osób podejrzewanych. Nazywa się tak tych „bohaterów” postępowań karnych, którzy co prawda nie usłyszeli zarzutów, ale są typowani w kolejce do stawienia się przed prokuratorem w charakterze podejrzanego.
Święczkowski zwraca uwagę na problematyczny status Prokuratury Okręgowej w Warszawie, do której trafiło śledztwo.
Przekazanie sprawy do prowadzenia Prokuraturze Okręgowej w Warszawie, kierowanej
przez osobę nieuprawnioną, jawić się może jako kolejny element czynu, wyczerpujący
znamiona wskazane w zawiadomieniu o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa
z dnia 31 stycznia 2025 r.
– pisze prezes TK.
Asy z „okręgówki”
Chodzi tu o Michała Mistygacza. Wg nieoficjalnych informacji Radia Wnet prokurator ten miał odgrywać kluczową rolę w przygotowaniu koncepcji przejęcia Prokuratury Krajowej. Jest zaufanym człowiekiem Adama Bodnara. Miał się przyczynić m.in. do pozyskania opinii, zgodnie z którymi Dariusz Barski nie powrócił skutecznie ze stanu spoczynku w 2022 r.
W nielegalnie kierowanej przez Mistygacza jednostce działają prokuratorzy do zadań „politycznych”. Wyróżniają się tu w szczególności Tomasz Dems i Aleksandra Piasta-Pokrzywa. Ten pierwszy „skręcił” sprawę bezprawnego przejęcia mediów publicznych, postawił zarzuty kierowcy z ABW, który rzekomo miał stworzyć zagrożenie życia dla protestujących lewaków ze strajku kobiet, a teraz zajmuje się byłym premierem Mateuszem Morawieckim. Z kolei Piasta-Pokrzywa stawiała zarzuty Maciejowi Wąsikowi i Mariuszowi Kamińskiemu za ich rzekomo bezprawny udział w pracach sejmu, a także skierowała akt oskarżenia przeciwko byłemu Komendantowi Głównemu Policji Jarosławowi Szymczykowi.
Byłoby bardzo znamienne, gdyby śledztwo z zawiadomienia Bogdana Święczkowskiego trafiło do tych śledczych. Na tę chwilę informacji w tym zakresie jednak jeszcze nie ma.
Sędzia sympatyzujący z Iustitią podważył status bodnarowskiego prokuratora
„Prokurator Krajowy” Dariusz Korneluk
Prezes Trybunału Konstytucyjnego zwrócił również uwagę na nieprawidłowy status samego Dariusza Korneluka. Powołując się na orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego (Święczkowski nie zasiadał w składzie orzekającym) i Sądu Najwyższego prezes przypomniał, że Prokuratorem Krajowym pozostaje Dariusz Barski, a wszystkie decyzje kadrowe podejmowane przez Korneluka jako rzekomego Prokuratora Krajowego są pozbawione mocy prawnej.
Korespondencję Bogdan Święczkowski przekazał również do wiadomości Prezydenta RP Andrzeja Dudy i Prezesa Rady Ministrów Donalda Tuska.
jbp/
