Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!
Niemieckie wybory przyniosły wyniki, które dla wielu były przewidywalne, ale pozostawiły też wiele pytań. Jan Bogatko zwraca uwagę na powtarzalność politycznych układów w Niemczech:
Kora Jackowska śpiewała: 'Nic dwa razy się nie zdarza’, ale to nie dotyczy niemieckiej polityki. W Niemczech to samo zdarza się bardzo często. Znów powstanie koalicja CDU-CSU plus SPD, bo nie ma innego wyjścia.
Pomimo określenia jej mianem „wielkiej”, zdaniem rozmówcy Krzysztofa Skowrońskiego koalicja ta straciła na znaczeniu.
SPD stała się partią schodzącą w dół i to ostro pikującą. Już nie jest wielka koalicja, to po prostu koalicja
– uważa Jan Bogatko.
AfD na marginesie, ale zyskuje poparcie
Pomimo sukcesów w wielu landach, Alternatywa dla Niemiec (AfD) pozostaje poza rozmowami o rządzie. Gospodarz Studia Za Nysą wskazuje na decyzję establishmentu, który celowo marginalizuje tę partię.
CDU i CSU uzyskały w tych wyborach 28%, ale od tego trzeba odjąć głosy CSU, co daje 23%. AfD miała prawie 21%. Różnica jest niewielka, ale w Niemczech nadal obowiązuje doktryna lewicowego państwa, która uniemożliwia współpracę z AfD
– tłumaczy Jan Bogatko.
W Niemczech może dojść do niestabilności politycznej, co publicysta przewiduje jako poważny problem nowego rządu:
To naprawdę niewielka większość. Może się w każdej chwili zachwiać. Jak to będzie wyglądać? Nie wiadomo.
Granice, migracja i polityka gospodarcza
Jan Bogatko podkreśla, że obietnice dotyczące kwestii zamknięcia granic i polityki energetycznej CDU mogą być trudno realizowalne z powodu partnerstwa z SPD:
Mertz mówił o zamknięciu granic, a teraz zmienia narrację. Jak ktoś jedzie ze Zgorzelca niemieckiego do polskiego, to widać, że granica jest zamknięta. Ale w Bundestagu nie będzie chęci, by to formalnie utrzymać.
Podobnie wygląda sytuacja w energetyce:
CDU chciałoby powstrzymać upadek niemieckiej gospodarki i reaktywować energetykę atomową. Ale z SPD? To niemożliwe. Przecież Niemcy mają prąd z gniazdka, więc po co elektrownie atomowe?
– ironizuje publicysta.
Czy przyszłość Niemiec to rząd mniejszościowy?
Wielu polityków i komentatorów uważa, że CDU-CSU może w końcu zmienić swoje stanowisko i dopuścić rząd mniejszościowy, tolerowany przez AfD. Jan Bogatko podsumowuje sytuację:
SPD może nie dać sobie rady i Merz będzie musiał dokonać innego wyboru. Wielu Niemców na to liczy. SPD zostało ukarane za politykę ostatnich lat – upadek gospodarczy, błędy energetyczne i masowy napływ migrantów.
Posłuchaj także:
Marek Magierowski: Trump sprawia wrażenie odurzonego autorytarnymi przywódcami
kp/
