Posłuchaj całej audycji:
Rodziny, które uczestniczyły w proteście „Nie dla deprawacji, tak dla edukacji”, podkreślały, że zależy im na ochronie wartości rodzinnych i tradycyjnych w edukacji dzieci, obawiając się indoktrynacji, której miałyby być poddawane w szkole. Wyrażali pragnienie, by rodzice mieli większy wpływ na to, co ich dzieci uczą się w szkołach. Janusz Życzkowski, gospodarz Studia Wrocław był na miejscu protestów z mikrofonem.
Rodzice chronią dzieci
Jestem tu razem z rodziną, żeby bronić rodziny. Rodzina to jest najważniejsza rzecz w życiu ludzi, młodych ludzi. No i trzeba tego bronić, wartości, które wyznajemy
– mówiła jedna z uczestniczek protestu.
Dlaczego przyszliśmy? Chcemy bronić naszych dzieci przed ideologią pani Nowackiej. Chcemy wiedzieć, że nasze dzieci będą miały normalną przyszłość, będą Polakami, nie będą koniecznie unijnymi pachołkami. Chcemy normalności, po prostu zwykłej normalności, wiedzieć, że dziecko, które pójdzie do szkoły, wróci z tej szkoły i będzie sobą – nie będzie szukało jakichś abstrakcyjnych problemów w własnym życiu
– dodał kolejny.
/ad
