Zastępca Prokuratora Generalnego Michał Ostrowski prowadzi śledztwo w sprawie zamachu stanu, wszczęte z zawiadomienia Prezesa Trybunału Konstytucyjnego Bogdana Święczkowskiego. Postępowanie jest olbrzymim problemem dla rządu, w tym dla Ministra Sprawiedliwości Prokuratora Generalnego i równocześnie senatora Adama Bodnara.
Wg informacji medialnych Bodnar miał żądać od Ostrowskiego przekazania mu akt.
Zadanie nie dla senatora
W rozmowie z Krzysztofem Skowrońskim europoseł Prawa i Sprawiedliwości Jacek Ozdoba stwierdził, że Bodnar uprawnienie Prokuratora Generalnego do takiego kroku jest wysoce wątpliwe.
Nie może też podejmować takiej decyzji jako senator, bo senator nie może być prokuratorem
– powiedział Ozdoba, nawiązując do brzmienia art. 30 ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora.
Przepis ten mówi, że poseł i senator „nie mogą wykonywać pracy w charakterze sędziego, asesora sądowego i prokuratora, pracownika administracyjnego sądu i prokuratury, a także nie mogą pełnić zawodowej służby wojskowej”.
Przejęcie sprawy byłoby w tym znaczeniu czynnością typowo śledczą, którą może wykonać prokurator, a nie Prokurator Generalny, który nie jest „zawodowym” prokuratorem.
Zadanie nie jest osoby podejrzewanej
Jacek Ozdoba podkreślił również, że przejęcie sprawy przez Adama Bodnara byłoby niestosowane, bo jest on osobą, której dotyczy zawiadomienie Bogdana Święczkowskiego.
Bodnar nie może być sędzią we włąsnej sprawie. Jest w niej osobą podejrzewaną. Więc z natury prokurator Michał Ostrowski podjął, jak rozumiem, decyzję, by wyłączyć udział Bodnara w postępowaniu
– dodał Ozdoba.
Europoseł przewiduje, że ludzie Tuska i Bodnara zrobią wszystko robią, żeby „skręcić” tę sprawę.
Nie mam wątpliwości, że doszło do popełnienia przestępstwa. Oczywiście to oceni prokuratura i sąd. Ale zbyt dużo czynów zabronionych zostało już popełnionych. I oni po prostu boją się odpowiedzialności
– kończy Ozdoba.
Wysłuchaj całej audycji już teraz!
jbp/
