Studio Białoruskie 29.01.2025 r.: „wybory prezydenckie” to kolejny akt niszczenia przestrzeni politycznej Białorusi

Na zdjęciach z lokali wyborczych nie widać praktycznie nikogo, poza ludźmi Łukaszenki – zwraca uwagę Olga Siemaszko, odnosząc się do oficjalnych doniesień o frekwencji na poziomie 81,5%.

  • Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy przeprowadzi 30 stycznia debatę na temat sytuacji na Białorusi w kontekście niedawnej kampanii wyborczej. Głównym mówcą będzie przedstawiciel Polski, Ryszard Petru. Przygotowano również projekt rezolucji, który może zostać przyjęty po przeprowadzeniu debaty. Celem jest stwierdzenie, że „tak zwane wybory przeprowadzone na Białorusi 26 stycznia 2025 r. nie spełniają minimalnych międzynarodowych standardów wyborów demokratycznych”. Zgromadzenie może oświadczyć, że „nie ma podstaw do uznania Aleksandra Łukaszenki za prawowitego prezydenta”.

Olga Siemaszko: Białoruś lawiruje pomiędzy Wschodem a Zachodem

  • Komisja Europejska przyjęła propozycję wprowadzenia ceł na szereg produktów rolnych z Rosji i Białorusi oraz na niektóre rodzaje nawozów azotowych. Komisja uważa, że pomoże to zmniejszyć zależność od importu z tych krajów oraz negatywnie wpłynie na dochody Rosji z eksportu. Nowe cła obejmą 15% importowanych rosyjskich produktów rolnych.
Komisja Europejska, licencja: (CC BY 2.0), autor: www.GlynLowe.com
  • Obroty wzajemnej wymiany handlowej między Białorusią a Unią Europejską wynoszą 8 miliardów dolarów – oświadczył minister spraw zagranicznych Maksym Ryżenkow.
    Najciekawsze jest to, że w tej liczbie większość udziału mają państwa, które są na pierwszej linii krytyki Białorusi i szerzą antybiałoruską retorykę w Unii Europejskiej. „To znaczy, że domagają się sankcji, mówią o nielegalności naszego rządu, podczas gdy sami zarabiają na handlu” – powiedział. Według danych Eurostatu największymi nabywcami towarów z Białorusi w 2024 roku były Polska, Litwa i Łotwa.

 

  • Reżimowa telewizja ONT potrzebowała zdjęć protestu Białorusinów w Warszawie, który odbył się 26 stycznia. Pokazując zdjęcia i nagrania z białoruskiego marszu w centrum Warszawy propagandysta Igor Tur przekonywał, że reżim Alaksandra Łukaszenki ma “swoich” ludzi wszędzie. Jako dowód pokazał zdjęcie panelu sterowania drona, które otrzymał od operatora – rzekomo człowieka współpracującego z ONT.  Jak ujawniło Euroradio, propagandyści zdobyli materiały okłamując polskiego operatora drona i fotografa Rafała Ganowskiego. Powiedział, że przed niedzielnym marszem skontaktowała się z nim osoba podająca się za przedstawiciela jednej z organizacji współpracujących ze Swiatłaną Cichanouską. 26 stycznia przez centrum Warszawy przeszedł marsz Białorusinów protestujących przeciwko niedemokratycznym wyborom.

    Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet
  • Projekt monitoringu „Białoruski Gajun” poinformował, że w nocy z poniedziałku na wtorek w pobliżu Mozyrza mogło dojść do zestrzelenia drona typu „szahеd”. Według projektu dron mógł pojawić się tam około pierwszej w nocy . W tym czasie w obwodzie mozyrskim usłyszano eksplozję. Osoby, które zadzwoniły do służb ratunkowych w Mozyrzu, były zapewniane, że „wszystko jest pod kontrolą”, ale odmawiali rozmowy na temat eksplozji.

Wysłuchaj całej audycji już teraz!