Premier Micheal Martin w swoich ostatnich wypowiedziach otwarcie wzywa Unię Europejską do otwartego sprzeciwu wobec zapowiadanych posunięć gospodarczych prezydenta-elekta USA Donalda Trumpa.
Szef rządu wyraźnie przeszarżował; wszystko wskazuje, że będzie łagodził swój przekaz
komentuje szef portalu Polska-IE.com Bogdan Feręc. Całe zamieszanie związane jest z zapowiadanym przez Trumpa wprowadzeniem wysokich ceł na produkty importowane. W odpowiedzi na sygnały dochodzące z kręgów przyszłej administracji, wiele korporacji przygotowuje się do przeniesienia produkcji na terytorium Stanów Zjednoczonych.


Unia Europejska nigdy nie była wielką potęgą gospodarczą, zaniepokojenie związane z programem Trumpa nie powinnno więc dziwić
podkreśla Bogdan Feręc.

