Dr Józef Orzeł: Kaczyński pogonił „dziadów”; młodzi rozumieją konieczność stworzenia ruchu kontroli wyborów

Featured Video Play Icon

W rozmowie z Łukaszem Jankowskim dr Józef Orzeł argumentuje, że dziś przy kwestionowaniu Sądu Najwyższego przez PO stworzenie systemu społecznej kontroli wyborów jest szczególnie istotne dla prawicy.

Doktor Józef Orzeł, filozof, socjolog i publicysta wskazuje, że wobec „wszystkich opowieści strony tuskowej” na temat Sądu Najwyższego, którego Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych rząd kwestionuje, szczególnie ważne jest powołanie Ruchu Kontroli Wyborów.

Właściwie to nie jest opowieść, tylko wręcz uchwała rządu

– podkreśla Józef Orzeł.

Publicysta mówi, że póki rząd „tej izby nie aresztuje, to ona wyda jakąś decyzję, taką czy inną, i ona dla reszty nietuskowej będzie obowiązująca. A nawet dla Komisji Weneckiej”.

Nie wiem jak to nazwać. Kiedyś Jarosław Kaczyński nazywał to Korpusem Ochrony Wyborów. To, żeby pisowskie służby kontroli pilnowały tych wyborów razem ze społecznym ruchem kontroli wyborów jest koniecznie

– tłumaczy rozmówca Łukasza Jankowskiego.

Orzeł zwraca uwagę, że Jarosław Kaczyński pogonił „dziadów”, a twarzami PiS zostało szereg młodych polityków. Zdaniem publicysty współpraca „społeczników” z młodszymi politykami partii Jarosława Kaczyńskiego będzie się dobrze układać, przy kontroli wyborów.

W audycji Łukasz Jankowski starł się z Józefem Orłem w sprawie oceny politycznej głębi dotychczasowej kampanii Karola Nawrockiego.

Zachęcamy do wysłuchania całego nagrania – w którym znajdą Państwo wiele innych tematów – już teraz!

jbp/