Były prezes, a obecnie członek Kluby Jagiellońskiego Piotr Trudnowski wskazuje, że PiS nie wyciągnęło wniosków „z tego, co się stało 15 października”. Zdaniem komentatora Polacy byli zniechęceni nadużywaniem przez Prawo i Sprawiedliwość zasobów państwa na potrzeby partyjne.
Ciężko będzie odzyskać ich w drugiej turze, tak żeby było „50 proc. +1”, jeżeli nie dojdzie do jakiejś refleksji – mówi Trudnowski.
W tym kontekście wskazuje na wczorajszą sytuację, w której z oficjalnego konta IPN zamieszczono wpis, który mógł być odebrany jako promocja kandydatury Karola Nawrockiego.
Oczywiście dzisiaj Karol Nawrotki ma otwarte pole do tego, żeby skorygować, wręcz zareagować na tą wczorajszą sytuację. I pewnie to byłby dobry początek tej kampanii, gdyby pokazał, że umie wyciągać wnioski. Na razie chyba takiego stanowiska nie słyszeliśmy – zwraca uwagę Trudnowski.
Analityk mówiąc o potrzebie zakończenia wojny polsko-polskiej wspomina m.in. o polskim wymiarze sprawiedliwości i Trybunale Konstytucyjnym.
Ledwie połowa z wyborów PiS pozytywnie ocenia Trybunał Konstytucyjny. To jest chyba najlepsza informacja na temat tego, jak należy ten temat komunikować. Należy uderzyć się w piersi i przedstawić pomysł na to, w jaki sposób wyjść z tego klinczu wokół Sądu Najwyższego i Trybunału Konstytucyjnego. Klinczu dramatycznego również z perspektywy tych wyborów prezydenckich, które są przed nami, bo one się mogą skończyć w maju czy czerwcu przyszłego roku naprawdę poważną katastrofą, kiedy dojdzie do jakiejś nieprawidłowości, kiedy dojdzie do masowej liczby protestów wyborczych i nagle okaże się, że nie mamy konsensusu co do tego, kto ma ocenić, czy wybory były prawidłowe, czy nie – alarmuje rozmówca Łukasza Jankowskiego.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
jbp/
