Jak wskazuje dziennikarz, który przybył do jednej z miejscowości na Ukrainie z pomocą humanitarną wraz z fundacją Sustain Ukraine, „sytuacja na froncie jest bardzo kiepska, bardzo ciężka”.
Wróg codziennie okupuje kolejne miejscowości. Nie udaje się nam go powstrzymać – kreśli obraz Antoniuk.
Korespondent tłumaczy, że z przyczyn bezpieczeństwa nie może podać, w której miejscowości się znajduje. Jednak, jak podkreśla, jest w mieście, które we wtorek doznało strasznego bombardowania.
12 zabitych i mnóstwo rannych. Wszystko to uchodźcy z miejscowości przy granicy z Rosją. Ci ludzie wyjechali ze swoich zbombardowanych domów i mieszkali tutaj w akademiku, który został zniszczony. Niewyobrażalna tragedia – mówi Dmytro Antoniuk.
jbp/
