Sławomir Śmigielski: Zatrzymanie Jacka Sutryka to osobista porażka Donalda Tuska

Jacek Sutryk / Fot. Królowalodu, Wikimedia Commons

Radny Sławomir Smigielski przypomina, że to osobiste starania Donalda Tuska sprawiły, że Jacek Sutryk został prezydentem Wrocławia. Zatrzymanie Sutryka samorządowiec nazywa „osobistą porażką Tuska”.

W czwartek Centralne Biuro Antykorupcyjne na polecenie Śląskiego Wydziału Zamiejscowego Prokuratury Krajowej zatrzymało prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka. Polityk ma usłyszeć zarzuty związane z nieprawidłowościami w uczelni Collegium Humanum.

O zatrzymaniu Sutryka Łukasz Jankowski rozmawia na antenie Radia Wnet z radnym Prawa i Sprawiedliwości Sławomirem Śmigielskim.

To ogromny szok dla mieszkańców Wrocławia. I to jest też, trzeba to przyznać, porażka tych, którzy zaufali Jackowi Sutrykowi i porażka koalicji, która zawiązała się na rzecz wyboru prezydenta – mówi Śmigielski.

Śmigielski przypomina, że choć była to koalicja Platformy Obywatelskiej z Lewicą, to lokalne struktury PO optowały za innym kandydatem, Michałem Jarosem. Ostatecznie do poparcia Sutryka doszło wskutek osobistych zabiegów Donalda Tuska.

I to jest osobista porażka premiera Donalda Tuska – podkreśla Śmigielski.

Samorządowiec wskazuje też, że zatrzymanie Sutryka jest kłopotliwe wizerunkowo dla Związku Miast Polskich, na czele którego prezydent Wrocławia stoi jako prezes organizacji.

Radny PiS zaznacza, że nie przesądza o winie prezydenta Wrocławia. Zwraca jednak uwagę, że wyższe wykształcenie w postaci dyplomu MBA dawało Jackowi Sutrykowi uprawnienia do zasiadania w radach nadzorczych różnych spółek miejskich.

jbp/