Radosław Fogiel: Trudno mi sobie wyobrazić rewelacyjne relacje Rafała Trzaskowskiego z obozem Donalda Trumpa

Featured Video Play Icon

Poseł PiS Radosław Fogiel analizuje sytuację na polskiej scenie politycznej po wyborze Donalda Trumpa na urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych. Wykazuje słabości polityków PO na tym polu.

Mówiąc o wpływie wyborów prezydenckich w USA na sytuację polityczną w Polsce Radosław Fogiel twierdzi, że nie należy go przeceniać.

Jestem zwolennikiem tego, żeby nie popadać w przesadę, nie popadać w histerię. Prezydent Stanów Zjednoczonych jest przede wszystkim szefem rządu i skupia się głównie na polityce wewnętrznej – mówi Fogiel.

Poseł ocenia, że z punktu widzenia jego obozu politycznego zakładanie, że „u nas jest już pozamiatane, bo wygrał Trump i on wykona za nas jakąś robotę”, byłoby ryzykowne.

To nasza odpowiedzialność, nasza jako Prawa i Sprawiedliwości i nasza, jako Polaków – podkreśla Fogiel.

Sikorski na prezydenta?

Pytany o ewentualną kandydaturę Radosława Sikorskiego w wyścigu o fotel prezydenta RP, Fogiel podkreśla, że „byłoby utrudnione funkcjonowanie w relacjach z naszym największym sojusznikiem w sytuacji, gdy potencjalna pierwsza dama porównuje prezydenta Stanów Zjednoczonych do Hitlera, Stalina i Mussoliniego”.

Zabawne jest obserwowanie od momentu ogłoszenia wstępnych wyników wyborów w USA fikołków, które są wykonywane przez przedstawicieli obozu władzy, którzy wcześniej bezpardonowo atakowali, krytykowali Donalda Trumpa, nazywali go protofaszystą, niezrównoważonym politykiem. Dzisiaj, jak w tym słynnym memie, pytają Donalda Trumpa, czy nie chce czegoś z Avonu. Zapewniają, że oni od zawsze byli jego przyjaciółmi. Trudno mi sobie wyobrazić, że Rafał Trzaskowski, będący przedstawicielem bardzo lewego skrzydła Platformy Obywatelskiej, ma rewelacyjne relacje z obostem republikanów w Stanach Zjednoczonych – ironizuje polityk PiS.

Prezydent z PiS wentylem bezpieczeństwa w państwie Tuska

Pytany o proces wyłaniania kandydata Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta Polski Fogiel mówi, że partyjny zespół m.in. bada sondaże.

Może nawet nie tyle sondaże jako takie, ale raczej badania jakościowe. To jest dość istotne. Zespół spotyka się z osobami, które są rozpatrywane jako potencjalni kandydaci. Musimy do tego podchodzić z naprawdę dużą pieczołowitością, bo te wyboru są niezwykle ważne. Będziemy rozstrzygać, czy – jak powiedział kilkanaście dni temu Grzegorz Schetyna – rządzącm uda sie domnąć system i być sobie sterem, żeglarzem i okrętem i nie mieć nikogo, kto może ich niebezpieczne zapędy powstrzymać – doprecyzował poseł.

Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy z Radosławem Foglem!

jbp/