Cejrowski: Mogę traktować Ukrainę jako wroga Polski. Skowroński: Możesz wszystko, ale dlaczego?

Wojciech Cejrowski/ fot. arch. Wojciecha Cejrowskiego

W Studio Dziki Zachód Wojciech Cejrowski i Krzysztof Skowroński nie dogadali się w sprawie relacji Polski z Ukrainą. Padły też zarzuty o fake newsy. Za tydzień program poprowadzi Jaśmina Nowak.

Powyższe zdania są prawdziwe. Ale niosą fałszywą sugestię. Proszę się nie obawiać, Krzysztof Skowroński i Wojciech Cejrowski nie skoczyli sobie do gardeł i będą jeszcze nie raz rozmawiać, choć akurat nie za tydzień. Ale Studio Dziki Zachód z 21 października było rzeczywiście ostre. W każdym razie w wątku dotyczącym Ukrainy. Mała próbka poniżej:

WC: Mogę traktować Ukrainę jako wroga Rzeczypospolitej.

KS: Możesz, wszystko. Wojciech Cejrowski może wszystko, ale dlaczego?

WC: Z powodu grobów, z powodu Wołynia, z powodu tego, że nas wymiksowali z rozmów. Polska podobno najwięcej forsy wyłożyła, najwięcej pomocy udzieliła i została wymiksowana z rozmów, bo jest nieważnym psem, którego można teraz kopnąć, swoje zrobił. A wielcy Francuzi, którzy oponowali przeciwko pomocy dla Ukrainy, Niemcy, którzy wysłali hełmy, oni są zapraszani, bo oni są ważni. A tego psa parszywego Polskę trzeba kopnąć. Czy Zełenski się upomniał?

KS: Nie nazywałbym wrogiem kogoś, kto krwawo bije z naszym wrogiem od około tysiąca dni. Nie nazywałbym wrogiem. Mógłbym milczeć, ale wrogiem bym nie nazwał.

Osoby o słabych nerwach mogły je ukoić przy dźwiękach amerykańskiego klasyka:

W audycji nie zabrakło tematu amerykańskiej kampanii. Ci z Państwa, którzy jej nie śledzą zbyt pilnie, mogli usłyszeć m.in. o Donaldzie Trumpie w McDonaldzie, a także o wywiadzie Kamali Harris, który ekipa Trumpa uznała za dobry materiał marketingowy na rzecz Republikanina.

Tych, którzy nie słuchali na żywo, zachęcamy do kliknięcia w odnośnik na początku tekstu!

jbp/