Jak wskazuje Krzysztof Gajowy, skutki czwartkowego ataku Izraela na Liban są poważniejsze, niż w przypadku ataku z 27 września, kiedy zginął Hassan Nasrallah.
Wszystkie libańskie media informują, że Izrael zakazał zbliżania się do miejsc, gdzie zostały zrzucone rakiety i gdzie pod gruzami są ludzie. Tę informację będę sprawdzał, gdyby okazała się prawdziwa, byłoby to tragiczne – mówi Gajowy.
Informuje również, że na bardzo długim odcinku została zniszczona autostrada damasceńska, czyli droga, która prowadzi z Bejrutu do Damaszku.
Widziałem to w mediach libańskich. Powstał jeden bardzo długi rów. Reperacja to wielkie przedsięwzięcie. Zostało to zrobione, by przerwać dostęp do Libanu z Syrii – opisuje korespondent.
Zachęcamy do wysłuchania całej relacji z Libanu!
jbp/
