W piątek Izba Karna Sądu Najwyższego orzekła, że prokurator Dariusz Barski skutecznie powrócił ze stanu spoczynku na podstawie art. 47. ustawy Przepisy wprowadzające ustawę – Prawo o prokuraturze. Wg sądu przepis ten ma charakter ustrojowy i nadal obowiązuje. Wcześniej Adam Bodnar zakwestionował powrót Barskiego ze stanu spoczynku i odsunął go od możliwości pełnienia funkcji, stwierdzając, że nie jest on Prokuratorem Krajowym.
O decyzji Sądu Najwyższego Krzysztof Skowroński rozmawia z Prokuratorem Krajowym Dariuszem Barskim.
Prokurator Generalny Adam Bodnar powinien umożliwić mi sprawowanie funkcji, której zostałem pozbawiony bez podstaw prawnych, ale przede wszystkim siłowo pozbawiony – mówi Dariusz Barski, nawiązując do fizycznego odcięcia go od możliwości wejścia do budynku Prokuratury Krajowej.
Anarchista Adam Bodnar
Barski zaznacza, że nie jest optymistą, jeśli chodzi o posunięcia Adama Bodnara.
Pamiętajmy, że Prokurator Generalny zupełnie zignorował postanowienie Trybunału Konstytucyjnego, które zobowiązywało go osobiście oraz innych funkcjonariuszy publicznych do tego, aby nie podejmowali żadnych działań, które uniemożliwiały mi sprawowanie funkcji – zauważa Barski.
Taką postawę Bodnara prokurator ocenia jako „anarchizację prawa”.
Pan Prokurator Generalny uważa za sprawiedliwe to, co jest dobre dla władzy – ocenia działanie swojego przełożonego Barski.
Adam Bodnar kwestionuje orzeczenie Sądu Najwyższego ws. Dariusza Barskiego
Zawiadomienie o przestępstwie „skręcone” przez neoprokuratorów
Przypomina, że w sprawie nielegalnego przejęcia prokuratury zostało skierowane zawiadomienie o przestępstwie:
Zostało skierowane do prokuratury regionalnej, a potem przejęte zostało przez Prokuraturę Krajową. Postępowanie w tej sprawie zostało umorzone. Umorzone, mówiąc najkrócej, z taką motywacją, że Prokurator Generalny ma prawo do wykładni przepisów prawa. Zastosował ową wykładnię, a zatem nie może podlegać odpowiedzialności karnej.
Barski wskazuje, że na tą decyzję prokuratury skierował zażalenie.
Prokurator Generalny ma obowiązek działać w granicach prawa, zgodnie z artykułem 7 Konstytucji RP. A działanie Adama Bodnara w mojej ocenie miało na celu obejście właśnie tego przepisu, aby mnie w sposób pozbawiony postaw prawnych usunąć ze stanowiska. Taki był cel tego działania. Więc nie jest to kwestia tylko błędnej wykładni przepisów prawa, wręcz przeciwnie. To były działania celowe, zaplanowane i zrealizowane – podkreśla prokurator.
Pytany o swoje plany, Barski mówi, że oczekuje teraz na ruch ze strony Adama Bodnara.
Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy z Prokuratorem Krajowym Dariuszem Barskim!
jbp/
