Zbigniew Stefanik: Francję czekają 3 lata politycznego zamieszania. Za rządem Barniera nie stoi żadna partia

Michel Barnier / Fot. European Parliament, Flickr,

Nikt się nie przyznaje do nowego gabinetu, ale nie ma też większości zdolnej go obalić – mówi korespondent polskich mediów we Francji.

Dwa miesiące po wyborach parlamentarnych i dwa tygodnie po desygnowaniu Michela Barniera na szefa rządu zawirowania polityczne nad Sekwaną zdają się nie mieć końca. W ocenie Zbigniewa Stefanika rząd Barniera jest „przedziwaczny”:

To autorski gabinet, do którego nikt nie popiera

Do kryzysu politycznego dokłada się kryzys gospodarczy i kryzys bezpieczeństwa. Francuzi przygotowują się na wzrosty cen; rząd przygotowuje zmiany w polityce migracyjnej.  Jak mówi korespondent polskich mediów, należy się spodziewać wielu wniosków o wotum nieufności dla rządu, jednak nie będzie dla nich większości w parlamencie

Rząd będzie zajmował się rządzeniem, a parlament – polityką. Zobaczymy dużo zamieszania, ale będzie to burza w szklance wody

/awk

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Radio z lufcikiem 23.09.2024 r.: mianowanie Michela Barniera premierem nie wygasiło kryzysu politycznego we Francji