- Wenezuela
-
- FPE: 1692 osoby aresztowane
- Observatorio Venezolano de Conflictividad Social (OVCS): zarejestrowano 229 protestów w całym kraju w sierpniu
- Najnowszy protest w sobotę 28 września”: opozycja i chaviści
- Wenezueli grozi rozpad państwa prawa
- Ataki na chavizm na forum ONZ: przywódcy krajów Ameryki Łacińskiej i Europy
- Borić: Maduro to dyktator, reżim: zawieszamy loty do Chile
- Petro: albo będą cząstkowe wyniki wyborów, albo nie uznajemy Maduro
- Parlament Europejski: to EGU jest zwycięzcą wyborów
- Reżim: nakaz aresztowania dla Javiera Milei, Kariny Milei i Patriciii Bullrich, sprawą powinien się zająć Interpol
- Rząd Argentyny: nakaz aresztowania dla Maduro i jego kumpli
- Nowa strategia opozycji?
Argentyna: wzrost ubóstwa
Wpływ recesji, utrata miejsc pracy w formalnym i nieformalnym sektorze prywatnym oraz spadek siły nabywczej wynagrodzeń z powodu eskalacji inflacji w pierwszych miesiącach roku zostaną odzwierciedlone w czwartek w indeksie ubóstwa i ubóstwa, który zostanie opublikowany przez Indec, krytyczną liczbę dotyczącą stanu warunków społecznych w Argentynie i który, jak się oczekuje, miał bardzo gwałtowny skok w pierwszej połowie roku.
Rok 2023 zakończył się wskaźnikiem ubóstwa na poziomie 41,7%, co oznaczało około 19,4 miliona osób bez całkowitego podstawowego koszyka żywnościowego pokrywanego przez dochody gospodarstwa domowego, podczas gdy z tej sumy ubóstwo, tj. te rodziny, które nie mają nawet wystarczającej ilości pieniędzy każdego miesiąca na zakup minimalnej żywności, osiągnęło prawie 12% społeczeństwa.
Oprócz trwałego spadku w ubiegłym roku – i w ostatnich latach, ponieważ wskaźnik ubóstwa wynosił 25,7% w 2017 r. – do końca 2023 r. nastąpił dodatkowy wpływ na warunki życia ludności ze względu na początkowe działania rządu Javiera Milei, które doprowadziły do dewaluacji kursu walutowego i uwolnienia represjonowanych cen, co spowodowało, że inflacja w grudniu osiągnęła 25,5%.
Pierwsza połowa roku charakteryzowała się początkowym wzrostem inflacji w pierwszych miesiącach roku, a od maja tempo wzrostu cen wynosiło około 4 procent miesięcznie. W tym samym czasie nastąpił wyraźny spadek siły nabywczej płac, które również zaczęły odzyskiwać grunt wraz ze spowolnieniem wskaźnika cen, choć nie zrekompensowało to całkowicie tego, co zostało utracone w ciągu ostatniego roku.
Jednak najbardziej „nowatorskim” skutkiem recesji był ten związany z rynkiem pracy, wskaźnik, który nawet przy utrzymującym się pogorszeniu siły nabywczej utrzymywał minimalne stopy bezrobocia w ostatnich latach. W pierwszym kwartale stopa bezrobocia wyniosła 7,7% (wzrost o dwa punkty procentowe od końca 2023 r. i o 0,8 punktu procentowego w porównaniu z tym samym kwartałem poprzedniego roku); oraz 7,6% w drugim kwartale, co oznacza spadek o 1,2 punktu procentowego rok do roku.
Biorąc pod uwagę całkowitą wielkość populacji, wynika z tego, że w kraju jest 1 625 000 bezrobotnych, co stanowi wzrost o 336 000 osób w porównaniu rok do roku. Jeśli porównamy wyniki EPH za pierwszy kwartał roku z danymi za drugi kwartał, zobaczymy, że zarejestrowane zatrudnienie straciło 60 400 pracowników, podczas gdy zatrudnienie na czarno dodało 328 300 osób. Sugeruje to rynek pracy z miejscami pracy o niższej jakości.
Poprzednie szacunki dokonane przez sektor prywatny przewidują silny wzrost w odniesieniu do 41,7%, które zostały zamknięte w 2023 roku. Zgodnie z szacunkami Obserwatorium Argentyńskiego Długu Społecznego tej instytucji, według Argentyńskiego Uniwersytetu Katolickiego, wskaźnik ubóstwa osiągnąłby 52% populacji, a ubóstwo 17,9% w pierwszej połowie roku. Byłyby to zatem najwyższe poziomy od 2004 roku.
Liczba ta zostałaby osiągnięta przez średnią między pierwszym kwartałem (kiedy 54,9% Argentyńczyków znajdowało się poniżej granicy ubóstwa, a 20,3% było niezamożnych) a drugim kwartałem, w którym wskaźniki osiągnęły odpowiednio 49,4% i 15,9%. ODSA doszła do tego wniosku, przetwarzając mikrodane ze Stałego Badania Gospodarstw Domowych (EPH) oficjalnej agencji statystycznej za pierwsze trzy miesiące roku.
Równolegle, w badaniu UNICEF dotyczącym sytuacji dzieci i młodzieży na poziomie krajowym, którego wyniki obejmują okres do maja 2024 r., dochód 48 procent argentyńskich gospodarstw domowych nie wystarcza na pokrycie bieżących miesięcznych wydatków. Oznacza to wzrost o 7 punktów procentowych w porównaniu z rokiem poprzednim i o 15 punktów procentowych w porównaniu z rokiem 2022. Ponadto badanie wskazuje, że milion dzieci kładzie się spać bez kolacji. Wśród dorosłych sytuacja jest jeszcze bardziej krytyczna: 4,5 miliona musiało pominąć posiłek.
Uniwersytet Torcuato Di Tella (UTDT) opracował szacunkowy wskaźnik ubóstwa, który w okresie styczeń-czerwiec wyniósł średnio 51,2%. Po zaktualizowaniu danych do semestru marzec-sierpień, wskaźnik „szacuje wskaźnik ubóstwa na 49,3%”, podano w niedawnym raporcie. Oznaczałoby to, że pierwszy kwartał 2024 r. stanowiłby szczyt ubóstwa i ubóstwa, a od tego momentu liczba ta zaczęłaby spadać.
„Prognozowaną częstość występowania można podzielić mechanicznie jako średnią ważoną wskaźnika ubóstwa wynoszącego 54,0% w marcu 2024 r., 48,9% w drugim kwartale i 47,6% w dwumiesięcznym okresie lipiec-sierpień 2024 r.”, oszacował autor tego pomiaru, ekonomista Martín González Rozada.
Ekonomista Cedlas, Leopoldo Tornarolli, który specjalizuje się w tej dziedzinie, przewidywał, że liczba ta będzie zbliżona lub nawet wyższa niż 55 procent. „Aby ubóstwo w pierwszej połowie roku wyniosło 55 procent, powinniśmy mieć do czynienia z sytuacją, w której po odjęciu premii świątecznych ubóstwo spadło o 4 punkty między pierwszym a drugim kwartałem. Czy to możliwe? Tak, ale nie jest to pewne”, powiedział w poście na swoich portalach społecznościowych.
Utrata siły nabywczej nieformalnych wynagrodzeń (tych najbardziej narażonych na ubóstwo) jest trudna do zmierzenia, chociaż Indec sporządza kompleksowy raport na temat wynagrodzeń, który je obejmuje, ale z opóźnieniem w informacjach wynoszącym około pięciu miesięcy. Najnowsze dane pokazują, że płace nieformalne są o 57 punktów procentowych niższe od stopy inflacji.
Z drugiej strony, najnowsze informacje z Ministerstwa Pracy pokazują, że 136 000 zarejestrowanych miejsc pracy z wynagrodzeniem w sektorze prywatnym (tych z lepszymi warunkami pracy i lepszymi płacami) zostało zlikwidowanych. Szacunki dotyczące liczby utraconych miejsc pracy na czarno są jedynie przypuszczalne, ale w pierwszym kwartale roku byłoby to około 530 000.
Oczekiwany gwałtowny wzrost ubóstwa i ubóstwa podkreśli silny wpływ, jaki pierwsze miesiące planu rządu Javiera Milei wywarły na społeczeństwo, a także zderzy się z jedną z zasad, które rząd zwykle utrzymuje, że pomimo przeprowadzenia tak zwanego „największego dostosowania w historii ludzkości”, najbardziej wrażliwe sektory były chronione specjalnymi środkami dla tego sektora.
Rząd zwiększył kwotę transferów AUH i Tarjeta Alimentar powyżej stopy inflacji, ale wstępne dane wydają się wskazywać, że było to niewystarczające, aby zapobiec pogorszeniu warunków życia.
Meksyk: kogo zaprosiła Claudia Sheinbaum?
Prezydent-elekt Meksyku, Claudia Sheinbaum, w ostatnich miesiącach przeszła od uzasadniania zaproszenia przywódców takich jak wenezuelski dyktator Nicolás Maduro czy rosyjski Władimir Putin na swoją inaugurację, argumentując to protokołem, do pomijania innych z powodów politycznych, takich jak przypadki Ekwadoru, Peru, a ostatnio króla Filipa VI.
Zespół Sheinbaum wyjaśnił w ostatnich miesiącach, że nie będzie żadnych „wykluczeń” i że przy wydawaniu zaproszeń ograniczy się do „protokolarnej praktyki” wyciągania ręki do wszystkich krajów, z którymi Meksyk utrzymuje stosunki dyplomatyczne, jak wskazał mediom przyszły minister spraw zagranicznych Juan Ramón de la Fuente.
Zgodnie z tym wyjaśnieniem, po tym jak kraje wyrażą swoją „reakcję” na zaproszenie, „szczegóły” dotyczące poziomu delegacji zaczną być badane, po kontrowersjach, które już pojawiły się w związku z zaproszeniem wystosowanym do prezydenta Rosji Władimira Putina, który jest przedmiotem nakazu aresztowania wydanego przez Międzynarodowy Trybunał Karny (MTK).
Sama Sheinbaum przeszła do argumentów następnego ministra spraw zagranicznych w kolejnych wypowiedziach dla prasy, podkreślając, że „wszystkie kraje, z którymi Meksyk utrzymuje stosunki, zostały zaproszone”, choć kilka tygodni później uzasadniła wyjątki w odniesieniu do prezydenta Ekwadoru Rafaela Noboa i głowy państwa Peru Diny Boluarte.
Prezydent-elekt powiedziała pod koniec lipca, że ani Ekwadorczyk, ani Peruwiańczyk nie znajdują się na liście, „oczywiście”, ponieważ Meksyk „nie zgadza się z polityką prowadzoną” zarówno w Ekwadorze, jak i Peru, kwalifikując w ten sposób argumenty protokołu przedstawione wcześniej w przypadku Putina.
W przypadku Hiszpanii, Ministerstwo Spraw Zagranicznych tego europejskiego kraju skrytykowało we wtorek „niedopuszczalne” wykluczenie króla Felipe VI z listy gości i ogłosiło, że na znak swojego niezadowolenia nie będzie hiszpańskiej reprezentacji na żadnym szczeblu podczas przekazania władzy między Andrésem Manuelem Lópezem Obradorem a Claudią Sheinbaum.
Prezydent-elekt zwróciła uwagę, że król Hiszpanii został wykluczony z ceremonii inauguracji z powodu braku odpowiedzi na prośbę o uznanie przez hiszpańską koronę tego, co nazywa „krzywdami” popełnionymi podczas podboju.
List wysłany do Hiszpanii w 2019 r. przez ustępującego prezydenta Andrésa Manuela Lópeza Obradora „niestety nie zasługiwał na żadną bezpośrednią odpowiedź”, skarżyła się Sheinbaum w oświadczeniu przedstawiającym „tło” wykluczenia Felipe VI z zaproszenia.
List Lópeza Obradora wzywał do „wspólnej ceremonii” dla „królestwa Hiszpanii, aby publicznie i oficjalnie wyrazić uznanie dla krzywd wyrządzonych” w latach podboju, przypomniał lewicowy lider.
Lista potwierdzonych uczestników
Sheinbaum ujawnił w tym tygodniu na portalach społecznościowych, że „105 krajów i 22 organizacje międzynarodowe” potwierdziły swój udział w wydarzeniach 1 października.
Lista zawiera już nazwiska kilku prezydentów, głównie z regionu Ameryki Łacińskiej, takich jak Luiz Inácio Lula da Silva z Brazylii, Miguel Díaz-Canel z Kuby, Gustavo Petro z Kolumbii, Luis Arce z Boliwii, Gabriel Boric z Chile, Luis Abinader z Dominikany, Xiomara Castro z Hondurasu i Bernardo Arévalo z Gwatemali.
Ten wstępny raport nie precyzuje poziomu wenezuelskiej delegacji, chociaż rząd Kolumbii już publicznie wyraził przekonanie, że spotkanie w stolicy Meksyku posłuży do zorganizowania spotkań w sprawie obecnego kryzysu w Wenezueli, a nawet doprowadzi do spotkania twarzą w twarz między Petro i Maduro.
Biały Dom ze swojej strony będzie reprezentowany w Meksyku przez pierwszą damę, Jill Biden, podczas gdy po stronie europejskiej jedynym potwierdzeniem zawartym w tym raporcie był były prezydent Niemiec Christian Wulff.
-
-
- Peru: chińskie statki nielegalnie odławiają kałamarnice
-
Obecność chińskich łodzi na peruwiańskim terytorium stała się coraz częstsza i według rybaków spowodowała niedobór kałamarnic. Sytuacja ta została przypisana przez Ministerstwo Produkcji (Produce) zjawisku El Niño, chociaż nie jest to prawdziwa przyczyna.
Infobae Peru rozmawiało z wiceprezesem Oceana Peru, Danielem Olivaresem, który opublikował film na temat bliskości tych statków do znaku 200 mil. Stwierdza on również, że celem przybycia statków było złowienie tej gigantycznej kałamarnicy, a zatem wzrost ceny był oczywisty.
W związku z tym pokazuje tabelę z monitoringiem satelitarnym – przeprowadzonym przez organizację Artisonal – przez 5 do 7 dni we wrześniu; innymi słowy, rekord przez prawie tydzień. „Te małe czerwone kropki, które widać na zdjęciu, to chińskie statki poruszające się do przodu” – wyjaśnił.
„Jest to bariera wszystkich chińskich statków poławiających kałamarnice na granicy naszych 200 mil, co oznacza, że kałamarnice, które naturalnie wpłynęłyby do naszego kraju, są zablokowane. Jest to oczywiste, ale ponieważ znajdują się poza 200 milami, nie są na naszym terytorium, trudno to zakwestionować, ale jest to rzeczywistość” – dodał.
W tej sytuacji rybacy rzemieślniczy nie znajdują tych kałamarnic, kiedy idą do pracy, ponieważ nie udało im się wpłynąć na terytorium Peru. Peru było krajem, który łowił najwięcej kałamarnic, ale straciło swoją pozycję i zostało wyparte przez Chiny w 2022 r., co potwierdził Alfonso Miranda, przewodniczący Komitetu Kałamarnic Olbrzymich Południowego Pacyfiku.
Kiedyś byliśmy krajem, który łowił najwięcej kałamarnic na świecie, teraz są to Chińczycy, ale na tym filmie widać, skąd Chińczycy biorą swoje kałamarnice. Nie biorą ich z Chin, ale z naszych wybrzeży – dodał Olivares.
Chociaż technicznie rzecz biorąc, znajdują się poza granicą 200 mil, jasne jest, że są na granicy. Potwierdził również, że dyktatorski rząd Xi Jinpinga dotuje statki, aby trzymały się blisko terytorium. Innymi słowy, wolą przeładowywać produkt, aby uniknąć podwójnego transferu.
Czy nie ma kontroli?
Zgodnie z Dekretem Najwyższym nr 016-2016-PRODUCE, zagraniczne statki rybackie działające na morzu peruwiańskim muszą przestrzegać kontroli, dlatego też wymaga się od nich posiadania działającego systemu śledzenia satelitarnego. Rozporządzenie to ma na celu zapewnienie, że wszystkie działania połowowe są prowadzone pod ścisłym nadzorem i kontrolą, niezależnie od bandery statku.
Właściciele statków lub ich przedstawiciele prawni są zobowiązani do dostarczenia wszystkich informacji wymaganych przez przedstawicieli Krajowego Urzędu Morskiego i inspektorów akredytowanych przez Ministerstwo Produkcji.
Wiceprezes Oceana Peru wyjaśnił, że system ten musi istnieć przez ostatnie sześć miesięcy, aby wejść na terytorium kraju, co pozwala rządowi zidentyfikować, które statki dokonywały nielegalnych połowów. Jednak w ostatnich latach nie było to przestrzegane.
Na początku to działało, ale w 2023 r. liczba ta wzrosła, ponieważ znaleziono luki prawne. Obeszli zasadę, mówiąc na przykład, że były to sytuacje awaryjne. Co dziwne, wiele chińskich statków zaczęło mieć sytuacje awaryjne. Złożono skargę, ale teraz są inne wymówki, takie jak zmiany załogi lub odnowienie certyfikatów – powiedział.
W ten sposób były kongresmen powiedział, że czekają na obietnicę ministra produkcji Sergio Gonzáleza Guerrero, aby zaktualizować dekret i walczyć z nielegalnymi połowami. Nie wyklucza on możliwości „wewnętrznych nacisków”, aby powstrzymać ten przepis, który jest również w rękach administracji Dina Boluarte, aby to umożliwić.
Admirał Ludwig Zanabria Acosta, Dowódca Operacji Straży Przybrzeżnej, zaprzeczył jakoby ponad 300 chińskich łodzi wpłynęło na połowy i odrzucił skargę rybaków. Jednocześnie zapewnił, że wszystkie statki wpływające na terytorium Peru muszą zgłosić się do Pojedynczego Okna Handlu Zagranicznego (VUCE) w celu uzyskania autoryzacji.
Różne platformy pozwalają nam sprawdzać pozycje, nawet jeśli te statki wyłączą swój system identyfikacji. To pozwala nam kontrolować i monitorować wszystkie statki wpływające i wypływające – powiedział Exitosa.
Marynarka Wojenna poinformowała, że statki rybackie działały w odległości blisko 200 mil morskich, co wywołało zaniepokojenie wśród lokalnych rybaków. Brak zasobów doprowadził do spadku połowów, wpływając na gospodarkę tych, którzy są zależni od tej działalności.
Warto pamiętać, że według Enfena zjawisko El Niño jest w stanie „nieaktywnym”. Dlatego dla rybaków wersja Produce jest nieuzasadniona ze względu na niedobór zasobów rybnych.
