Cezary Gmyz: Wniosek o upadłość spółki Rafako to w dużym stopniu skutek Zielonego Ładu

Cezary Gmyz / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Dziennikarz Telewizji Republika Cezary Gmyz komentuje wniosek o upadłość producenta kotłów do elektrowni, firmy Rafako. Wskazuje, że jedną z głównych przyczyn jej kryzysu jest Zielony Ład.

Zarząd Rafako złożył wniosek o ogłoszenie upadłości spółki w związku z utratą zdolności do wykonywania wymagalnych zobowiązań firmy. Sytuację tę komentuje w rozmowie z Łukaszem Jankowskim dziennikarz Cezary Gmyz.

To smutne, bo spółka ta przez całe dziesięciolecia była uważana za perłę wśród firm, które funkcjonowały w Polsce. Zajmowała się przede wszystkim produkcją tak zwanych kotłów do elektrowni. No i problem tej spółki w dużej mierze też polega na tym, że dotyka ją Zielony Ład. Jak wiadomo, energetyka węglowa jest z całą mocą zwalczana przez „eurobiurokrację”, w związku z czym ta spółka znalazła się z kraju bankructwa – mówi gość „Odysei Wyborczej”.

Fabryka Kotłów Rafako S.A. w Raciborzu/ fot. Olos88 domena publiczna

Gmyz podkreśla, że produkty Rafako były światowej klasy.

Było zresztą wiele firm, które robiły bardzo dobre, polskie produkty, a które po 1989 r. zostały albo sprywatyzowane, albo zbankrutowane. Świadomie używam tu strony biernej, dlatego, że podmioty te mogły jeszcze wiele lat funkcjonować – zwraca uwagę.

Według dziennikarza „perły, które mieliśmy, zostały w większości albo roztrwonione, albo sprzedane”.

I dzisiaj nie funkcjonują, mógłbym wymieniać takich dziesiątki. Przypomnę Unitrę, Tonsil, bielskie fabryki wełen. To były produkty, które dobrze się sprzedawały na rynkach międzynarodowych – wspomina Cezary Gmyz,

Zwraca też uwagę, że Rafako nadal może być uratowane, bo istnieje możliwość wystąpienia o pomoc publiczną.

Oczywiście wymagałoby to niestety zgody Unii Europejskiej, ale tak jak Niemcy ratują swoje zakłady pracy, tak moim zdaniem była możliwość dofinansowania tej spółki, czyli restrukturyzacji i doprowadzenia do tego, żeby znowu była spółką zyskowną, żeby znowu była rentowną – mówi Cezary Gmyz.

Ratowanie Rapako, które pod koniec rządów Prawa i Sprawiedliwości było w trudnej sytuacji ekonomicznej, zapowiadał ówczesny lider opozycji Donald Tusk.

Nie ma żadnego wytłumaczenia. Rafako trzeba ratować. Nie wyobrażam sobie, żeby efektem działania władzy i wielkiej spółki skarbu państwa, było zniszczenie innej polskiej firmy – mówił polityk.

Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy!

jbp/